~kakaowo-kokosowy* tofurnik z domowego tofu z tamarillo~
*z dodatkiem mąki kokosowej
...gdyby nie tamarillo. Jaki ten owoc jest ohydny! Ech, tak, zachciało mi się egzotyki...I o ile marakuja była bardzo dobra to to coś z dzisiaj...ugh, fuj fuj fuj fuj!!!
Koniec narzekania, czas na chwalenie się, bo...zrobiłam domowe tofu! :)
A tamarillo na pewno nigdy więcej nie kupię. Wam też nie polecam.
Domowe tofu, wow podziwiam *.*
OdpowiedzUsuńo kurcze, domowe tofu- chylę czoła!
OdpowiedzUsuńa tak przez ciekawość- jak smakuje (albo raczej: nie smakuje) ten owoc?
Jak pomidor? Nie wiem, proszę, nie chcę juz o tym myśleć XD Jest ohydny i tyle :D
UsuńOn smakuje jak cierpki pomidor! Ja po spróbowaniu tego owocu za jednym zamachem wypiłam całą 2 litrową butlę wody! On jest p-a-s-k-u-d-n-y! :<
UsuńJaszcze nie widziałam takiego owoce, ale tofu.. wygląda idealnie! :)
OdpowiedzUsuńdomowe tofu?! super sprawa! też widzę, że świetnie wyszło i dziś idealnie w 'serniczku' się sprawdziło :) a owocu tego nie kupię skoro tak nie polecasz. bynajmniej tofurnik był smaczny! :)
OdpowiedzUsuńTofu nawet kupnego nie próbowałam, ale lubię takie domowe robótki kuchenne więc bez zastanawiania się spróbowałabym :D
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam , że w ogóle istnieje taki owoc jak tamarillo ... *.* no ale przynajmniej będę wiedziała , żeby się go bać haha xD tak czy siak , śniadanie i tak wygląda pysznie !
OdpowiedzUsuńja w ogóle nie przepadam za tą całą egzotyką w owocach - nie ma to jak jabłko czy gruszka :)
OdpowiedzUsuńnie jadłam nigdy i po Twojej "rekomendacji" na pewno nigdy nie zjem... :D
OdpowiedzUsuńGdyby nie ten owoc na pewno byłoby pysznie! To tofu wygląda jak kupne! :D
OdpowiedzUsuńZ egzotycznymi owocami tak bywa, bo nie wiadomo czego się spodziewać... :)
OdpowiedzUsuńnawet się z tym czymś nie spotkałam, ale zapamiętam przestrogę :D
OdpowiedzUsuńkiedyś robiłam mleko roślinne , ale za tofu - podziwiam :)
OdpowiedzUsuńmimo tych owoców wygląda bosko !