Szkoda, ale szanuję twą decyzję. Chcę ci podziękować za tak wspaniały czas w sieci, pyszne śniadania, dzięki którym i ja wyszłam z choroby ;) Mam tylko ogromną prośbe: PROSZĘ NIE USUWAJ BLOGA! Nie zdążyłam jeszcze wykorzystać wszystkich twoich przepisów, więc chciałabym chociaż móc je przepisać gdzieś, żeby spróbować ich... Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i jeszcze raz Ci za wszystko dziękuję, jesteś wspaniała osobą i życzę ci szczęśćia;)
Jeśli na serio odchodzisz, to bardzo mi przykro. Uwielbiałam wchodzić na Twojego bloga i robię to już ponad rok. Dawałaś mi siłę do wyzdrowienia. Może Cię nie znam, ale to wystarczy aby powiedzieć że Cię polubiłam. Wydajesz się bardzo miłą, silną i ciepłą osóbką. Trudno, uszanuję Twój wybór :( :*
Z jednej strony bedziemy tęsknić, ale z drugiej - taka kolej rzeczy. Wierzę że ten blog pomougł Ci poukładać życie. Ale trzeba zakończyć jego etap. ;) wierzę że pozostaniesz na drugi m blogu, gdzie będziesz inspirowac nie tylko sniadaniami! Powodzenia. Dziekujemy że tak długo to byłaś.
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
Ach ten 1 kwietnia... trzeba uważać ;)
OdpowiedzUsuńto tahini wylewające się spoza miseczki, aż ślinka leci!
OdpowiedzUsuńnie odchodź, wracaj! :)
JAKI ŻARTOWNIŚ <3 ale ja już wyczulona, wiem co to za dzień, mnie nie zmylisz :D
OdpowiedzUsuńczyżby to Prima Aprilis? nie żartuj?!
OdpowiedzUsuńmasło wygląda obłędnie <3
papa!
OdpowiedzUsuńPrima Aprilis, prawda? Mam nadzieję, że tak! ;)
OdpowiedzUsuńno nie, Ty też?
OdpowiedzUsuńZapomniałam ,że dziś 1 kwietnia i aż mnie zamurowało na chwilę xD
OdpowiedzUsuńDobra dobra, 1 kwietnia ;)
OdpowiedzUsuńDobra dobra, pierwszy kwietnia ;)
OdpowiedzUsuńDobry żart na prima aprillis :p
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to Prima Aprilis...?
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale szanuję twą decyzję. Chcę ci podziękować za tak wspaniały czas w sieci, pyszne śniadania, dzięki którym i ja wyszłam z choroby ;) Mam tylko ogromną prośbe: PROSZĘ NIE USUWAJ BLOGA! Nie zdążyłam jeszcze wykorzystać wszystkich twoich przepisów, więc chciałabym chociaż móc je przepisać gdzieś, żeby spróbować ich...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię bardzo serdecznie i jeszcze raz Ci za wszystko dziękuję, jesteś wspaniała osobą i życzę ci szczęśćia;)
ojej, czemu tak? mam nadzieję, że zostaniesz z nami na Chili and Sugar?!
OdpowiedzUsuńprima aprilis!
OdpowiedzUsuńTe wylewające się masło wygląda genialnie :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, że opuszczasz bloga, ale widocznie masz swoje powody.. trzymaj się :)
Prima aprilis? :D
OdpowiedzUsuńZauroczyło mnie to wypływające masło orzechowe. A czy decyzja o odejściu to nie jest przypadkiem wynik Prima Aprillis? :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że to tylko Prima Aprylis! :<
OdpowiedzUsuńszkoda, że odchodzisz.. Twój blog był jednym z lepszych, które przeglądałam :(
OdpowiedzUsuńJeśli na serio odchodzisz, to bardzo mi przykro. Uwielbiałam wchodzić na Twojego bloga i robię to już ponad rok. Dawałaś mi siłę do wyzdrowienia. Może Cię nie znam, ale to wystarczy aby powiedzieć że Cię polubiłam. Wydajesz się bardzo miłą, silną i ciepłą osóbką. Trudno, uszanuję Twój wybór :( :*
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mimo wszystko to prima aprilis :D
OdpowiedzUsuńszkoda, bardzo lubiłam Twoje śniadania. będziesz na drugim blogu?
OdpowiedzUsuńto prima aprilis, prawda? :(
OdpowiedzUsuńteraz uświadomiłam sobie, że dzisiaj Prima Aprilis więc mam nadzieję, że to tylko taki głupi żart i z nami zostajesz! :D
OdpowiedzUsuńTo się dzisiaj wszystkim żarty udają :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda te śniadanie :)
do jutra! ;)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony bedziemy tęsknić, ale z drugiej - taka kolej rzeczy. Wierzę że ten blog pomougł Ci poukładać życie. Ale trzeba zakończyć jego etap. ;) wierzę że pozostaniesz na drugi m blogu, gdzie będziesz inspirowac nie tylko sniadaniami! Powodzenia. Dziekujemy że tak długo to byłaś.
OdpowiedzUsuńjej, zasmuciłaś mnie tym faktem :(
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ! :*
Mam nadzieję, że to prima aprilis :D Pyszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, ale twoja decyzja. Mało komentowałam, ale bardzo lubiłam twojego bloga (podłączam się pod prośbę nie usuwania).
OdpowiedzUsuńŚniadanie takie ładne, a zakończenie posta takie smutne :c No cóż i tak wiele zostawiłaś , 610 postów robi swoje !
OdpowiedzUsuńSzczęścia życzę w życiu :>
Aaa może to tylko prima aprillis ? Oby !
UsuńSzkoda, ale twoja decyzja. Mało komentowałam, ale bardzo lubiłam twojego bloga : )
OdpowiedzUsuńNo ludzie nie mogę xD Spójrzcie na kalndarz ! ;)
OdpowiedzUsuńCOOOOO????????????????????? Nie będzie Cię już ???!!!!! JEZU, a byłaś dla mnie NAJWIĘKSZĄ inspiracją. Szkoda :(
OdpowiedzUsuńJak to ostatni :( Ostatni ale jaki pyszny :( Powodzenia <3
OdpowiedzUsuńczy to ma być prima aprilis? :o
OdpowiedzUsuńno co Ty, prima aprilis? ;)
OdpowiedzUsuń:DDD
OdpowiedzUsuńaż chcę zlizać to masło orzechowe! :DD
Bez takich żartów! ;) Pyszna miseczka, genialnie wygląda to masło!
OdpowiedzUsuń