~wegański omlet z domowym dżemem jabłkowym i migdałami~
Oby do środy... ;)
PRZEPIS /1 porcja/
~1/2 szklanki mąki (60g)
~90ml mleka sojowego
~łyżka mielonego lnu + 3-4 łyżki wody
~cukier/stevia do posłodzenia, do smaku
~szczypta soli
~łyżeczka oleju rzepakowego
~1/2 proszku do pieczenia i sody
Mąkę wymieszać z solą, cukrem/stevią, proszkiem do pieczenia i sodą. Dolać mleko i olej i wymieszać. Len rozrobić z wodą i dodać do masy, wymieszać dokładanie. Patelnie rozgrzać, spryskać lekko olejem, wylać masę i smażyć z obu stron na małym ogniu. Podawać z ulubionymi dodatkami. Smacznego! :)
proszę przepis! :*
OdpowiedzUsuńChyba sobie jaja robisz! Jak to tak - omlet bez jaj?! ;p
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Dołączam się do życzenia "oby do środy". :)
Omlet bez jajek ? Brzmi bardzo ciekawie :D Jak go zrobiłaś ?
OdpowiedzUsuńomlet bez jajek? ciekawa alternatywa! :) podzielisz się przepisem? :)
OdpowiedzUsuńTak, oby do środy, pyszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńpoproszę przepis, bo cudnie wygląda!
OdpowiedzUsuńbez jaj - jest świetny! czekam na przepis ;) domowy dżem? taki nie ma sobie równych <3
OdpowiedzUsuńale... jak to?! haha. podaj przepis :)
OdpowiedzUsuńWow bez jaj!!! Wygląda super , można liczyć na przepis ;) ?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo no, omlet bez jajek to ciekawie:) wyglada na pyszny, taki grubiusi:3
OdpowiedzUsuńNo no no, prosimy o przepis!
OdpowiedzUsuńjak się robi wegański omlet? omlet to z jaj... a bez jaj - to naleśnik?
OdpowiedzUsuńCzekam na przepis!
OdpowiedzUsuńNormalnie nie wierzę, że jest bez jaj *.*
Bez jajek? Wow! Brzmi bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńOby do środy! :) Z omletem da się jakoś wytrzymać :D
OdpowiedzUsuńOczywiście mam nadzieje, że podzielisz się tym jak go zrobiłaś :P
OdpowiedzUsuńTeż wyznaję taką zasadę w tym tygodniu :)
też domagam się przepisu! :D
OdpowiedzUsuńniesamowity jest! *-*
i ja jestem ciekawa jak się robi omlet bez jaj :D
OdpowiedzUsuńniezwykle mnie ciekawi z czego ten omlet jest zrobiony! na przepis czekam :D
OdpowiedzUsuńJak bez jaj to nie wiem czy można go jeszcze nazwać omletem, ale ciekawi mnie ta propozycja :D
OdpowiedzUsuńz jajami czy bez wygląda genialnie i tak pewnie smakował <3
OdpowiedzUsuńapetyczny!
OdpowiedzUsuńOmlet bez jajka? ;o Czego Ty jeszcze nie wymyslisz... :D
OdpowiedzUsuńLipa ten przepis. Ciasto się rozwala .
OdpowiedzUsuńPrzykro mi że nie wyszedł... Robiłaś wszystko zgodnie z przepisem? Ja robiłam go już kilka razy i za każdym razem wychodzi...
UsuńOmlety najlepsze! :)
OdpowiedzUsuń