~jagodowe płatki ryżowe na mleku sojowym z prażonymi płatkami migdałów~
5-12 kwietnia, tydzień weganizmu w Polsce. A spróbuję. Od dawna chciałam spróbować tej diety. Nie żeby wegetarianizm mi nie wystarczał, ale... ;) Mam nadzieję, że dam radę! Nie stawiam sobie za cel przeżycie całego tygodnia w wegańskim stylu, jeśli w pewnym momencie poczuję, że to jednak jeszcze nie dla mnie i muszę sobie odmawiać czegoś, na co mam ochotę to po prostu zrezygnuję, bo dieta (styl życia!) powinna być przyjemnością, nie udręką czy wiecznym odmawianiem sobie tego i tamtego :) Od poniedziałku nie będę sama (mam nadzieję, A. :)), a może i ktoś z Was postanowi spróbować? Zachęcam! Niestety nie będę mogła wziąć udziału w żadnych imprezach organizowanych w niektórych miastach, żałuję :(
Obłędny kolor *.*
OdpowiedzUsuńZ pewnością smakowały idealnie :)
o nie, przypomniałaś mi o lodach smerfowych, mej miłości z dzieciństwa!
OdpowiedzUsuńhm, poważne wyzwanie. mogę wysłać Ci 2 jogurty wegańskie (jagodowe akurat!) bo po wizycie niemek mi zostały ;)
Ja się chyba wyzwania nie podejmę. Za bardzo kocham jajka i mleko :)
OdpowiedzUsuńwarto zawsze spróbować i się przekonać :) tak jak piszesz, najważniejsze jest nasze dobre samopoczucie :)
OdpowiedzUsuńjagodowo <3 porwałabym Ci je choć do jednego śniadania , swoje już dawno zjadłam :P
miłego dnia!
dołączę, ale bardziej nieświadomie ;) lubię jeść wegańskie posiłki, ale wiem, że nie mogłabym być na tej diecie, za bardzo tęskniłabym za niektórymi produktami, np wiejskim ;)
OdpowiedzUsuńwygląda smerfastycznie ! xD
OdpowiedzUsuńsmerfy to moja ulubiona bajka z dzieciństwa! :-))
OdpowiedzUsuńpowodzenia i wytrwałości w diecie wegańskiej!
Wegetarianizm i weganizm trochę nie dla mnie, uwielbiam mięcho :D Ale trzymam kciuki za Twój tydzień :*
OdpowiedzUsuńTen kolor *.* Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńNie martw się, od poniedziałku na pewno nie będziesz sama! :*
OdpowiedzUsuńja raczej się nie nadaję do diety wegańskiej. musiałabym dużo poczytać żeby odpowiednio dobierać składniki, mieć czas i pieniądze na zakupy.. a teraz nie mam wolnej chwili
OdpowiedzUsuńPłatki wyglądają cudownie! ten kolor! i są takie kremowe :)
no i znowu widzę rewelacyjny kolor! a jeśli chodzi o weganizm to dla mnie dużym problemem z nim są po pierwsze ceny, a po drugie moja miłość do nabiału - twarożki i przede wszystkim ser żółty
OdpowiedzUsuńAż chce się krzyknąć, że smerfastyczne śniadanie! :D
OdpowiedzUsuńA ja jednak na weganizm się nie zdecyduję...za duże wyzwanie dla mnie. Nie jestem jeszcze gotowa.
mm.. śniadanko w takim kolorze musi smakować wyjątkowo :D
OdpowiedzUsuńja nawet wegetarianką nie mogłabym być, a co dopiero weganką!
Ale super w tej miseczce te kolory i migdały *.* o nie wiedziałam o takim tygodniu ciekawy bardzo i fajny pomysł <3
OdpowiedzUsuńweganizm byłby dla mnie okej, gdyby nie rezygnacja z twarogu, jajek, mascarpone czy miodu. czasem zdarza mi się zjeść całkowicie wegański posiłek, ale nie przetrwałabym długo na tej diecie. ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam możliwości wzięcia udziału w takim przedsięwzięciu z różnych względów, ale szczerze Ci kibicuję! :)
OdpowiedzUsuńA śniadanie wywołało u mnie mega banana na twarzy, genialnie wygląda! :D
kojarzą mi się z jagodowymi lodami :3
OdpowiedzUsuńPiękny fioletowy kolor <3
OdpowiedzUsuńWegetarianizm to dla mnie cel nieosiągalny, a co dopiero weganizm. Podziwiam :)