czwartek, 10 kwietnia 2014

.619. déjà vu?

~waniliowy* pudding z kaszki orkiszowej z musem malinowym~
*kaszka gotowana z dodatkiem budyniu waniliowego



Porcja w sumie "pokazowa", bo puddingów miałam 5, a musu duuuużo dużo więcej :)
Zamek w aparacie ortodontycznym wymieniony, całe szczęście, ale przez to wszystko teraz okropnie boli mnie ząb, na którym ten nieszczęsny zamek był, no więc z gryzieniem ciężko :( Także mam nadzieję, że mnie rozumiecie i wybaczycie te puddingowe déjà vu :3 A może puddingi przywołają w końcu słońce? Bo mało go ostatnio... :(

21 komentarzy:

  1. ,,wybaczcie, że mam super śniadanie"- no proszę cię, te puddingi zdecydowanie są na plus ;)
    i u mnie na ogół są ,,porcje pokazowe"- używam tylko części owoców/orzechów, potem dodaję resztę

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny pomysł na zrobienie ich w foremkach od muffinek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, no moglyby przywolac sloneczko:) puddingi to super alternatywa wiec nie mamy czego wybaczac:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie urocze cudeńka :)
    http://fitdevangel.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo puddingów ostatnio widzę w blogosferze (sama wczoraj jadłam). To śniadanko mi się kojarzy z ciepłą pogodą, a dziś brzydko, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kupiłam wczoraj kaszkę orkiszową i tak się zastanawiałam co by tu z niej zrobić. No i już wiem! :))
    Pysznie wyglądają te puddingi ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne te puddingi!
    i ten muus *-*
    został chociaż jeszcze jeden?;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają bardzo wdzięcznie podane z musem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Puddingi lubię zarówno oglądać, jak i jeść, dlatego nie mam nic przeciwko takim śniadankom :)

    OdpowiedzUsuń
  10. jakie urocze! pudding z kaszki to chyba moje ulubione śniadanie w lato :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kurczę nie fajna sprawa z tym aparatem, mam nadzieję, że ząb wróci szybko do formy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. O tak, potrzeba słoneczka :D
    Całkiem fajne te puddingi!

    OdpowiedzUsuń
  13. jak pisałam wczoraj, mimo iż za bardzo gryźć nie możesz to i tak smacznie dalej jest :) puddingi pewnie świetnie smakowały wraz z tym musem :)
    u mnie raz słońce, raz deszcz...

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak pięknie wyglądają <3 I mega apetycznie! Ten mus świetny, a taki pudding na zimno za mną chodzi, muszę zrobić na dniach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mi takie puddingi jak najbardziej odpowiadają więc się nie krępuj :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię puddingi, chętnie popatrzę, poczekam na trochę więcej słońca i sama wkroczę do kuchni z zamiarem zrobienia ich :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten mus działa na wyobraźnię, od razu pobudził moje kubki smakowe i zdwukrotnil ochotę na dzisiejsze puddingi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cudownie podane , a smaku ktory byl obledny pozostaje mnie sie tylko domyslic <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak zwykle pieknie u ciebie. Bardzo mi narobiłas ochoty na ten pudding <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)