Pokazywanie postów oznaczonych etykietą na słono. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą na słono. Pokaż wszystkie posty

sobota, 16 stycznia 2016

.1192. bezjecznica

~tofucznica z pieczarkami i rzeżuchą (także w środku) podana z ogórkiem kiszonym od babci ♥, czerwoną papryką i waflami ryżowymi~



Bezjecznica - nowa nazwa dla jajecznicy bez jajek, czyli tofucznicy ♥ Uwielbiam ją, wieki nie jadłam! 

Dzisiaj wieczorem na YouTube pojawi się filmik What I Eat in a Day :)
Jeśli chcesz zobaczyć go jaki pierwszy zasubskrybuj mój kanał! >>KLIK<< :)

wtorek, 20 października 2015

.1116. ostre naleśniki

~dyniowo-ziołowe gryczane naleśniki nadziane ostrym ajvarem~


Naleśniki pyszne - oczywiście...Jednak co ja się z nimi miałam przy patelni...Moje drugie wegańskie i wciaż nie jestem zadowolona :( Ale wierzę, że w końcu znajdę idealny przepis... A ajvar którym nadziałam naleśniki jest naprawdę ostry! I mówię to ja - które ostre rzeczy uwielbia... :D Możecie kupić go TUTAJ :)

czwartek, 30 lipca 2015

.1034. po trzech miesiącach

~tofucznica z wędzonego tofu z koperkiem, wafle ryżowe~

Wytrawne śniadanie jadłam ostatnio ponad trzy miesiące temu...Nie zaprzeczę, że po stokroć wolę te słodkie, ale i słony przerywnik jest czasem potrzebny ;) I miałam taką ochotę dodać tu szczypiorku! Nawet poszłam do sklepu, ale jak zobaczyłam kilometrową kolejkę wrociłam do domu i zadowoliłam się koperkiem... ;)
Wczoraj pogoda strasznie mnie wkurzyła! Od rana do 15.00 było pochmurno, potem nagle zaczęło się rozjaśniać, ale ciemne chmury ciągle wisiały na niebie. Koniec końców żadnego deszczu czy burzy nie było, a przez to wszystko musiałam odwołać i wyjście na rower i sesję zdjęciową... Ech... 

PRZEPIS /1 porcja/
~łyżka oleju
~1/4 szklanki wody lub bulionu warzywnego
~1/2 łyżeczki kurkumy
~1/3 łyżeczki kala namak (czarna sól)
~czubata łyzeczka suszonych nieaktywnych drożdży
~posiekany koperek / szczypiorek

Tofu rozgniatamy widelcem. Na patelni rozgrzewamy olej i następnie wsypujemy wcześniej przygotowane tofu, smażymy aż lekko się zezłoci, następnie dolewamy wodę / bulion, dodajemy kurkumę, czarną sól, drożdże i koperek / szczypiorek, smażymy do uzyskania pożądanej konsystencji. Przekładamy na talerz, podajemy z pieczywem lub bez :) Smacznego!

niedziela, 10 maja 2015

.965. zielony środek & najlepsze bezglutenowe naleśniki

 ~naleśniki gryczane z jarmużem i tahini naturalnym Primavika obsmażone na oleju kokosowym~



Weekend na praktykach, how lovely >.< Ale doszłam do wniosku że lepiej pójść dodatkowo teraz i popracować = mieć nieco godzin na plusie = nie chodzić na praktyki w trzeciej klasie :D
Co do dzisiejszego śniadania - to były najlepsze naleśniki jakie ostatnio jadłam! Chodzi mi głównie o ciasto naleśnikowe - niby tylko trzy składniki, a jednak... ;)
Dzisiaj rozpoczyna się Tydzień Wegetarianizmu, dla mnie "dzień jak co dzień" ale zachęcam wszystkich "mięsożerców" to spróbowania swoich sił i zrezygnowania z mięsa lub choćby zmniejszenia jego ilości na ten czas - jeśli potrzebujecie przepisów zapraszam TUTAJ :) W tym roku także po raz pierwszy w moim mieście TW będzie obchodzony i będą miały miejsce różne imprezy, niestety niektóre z nich w środku tygodnia w godzinach kiedy jestem w szkole, ale dzisiaj wieczorem idę na otwarcie Tygodnia Wegetarianizmu połączone z wyświetleniem filmu Planeat, chciałabym także wybrać się jutro na warsztaty kuchni wegańskiej i mam nadzieję, że się uda :)
Zostawiam Was z przepisem na te boskie naleśniki i lecę na praktyki :)

PRZEPIS /1 porcja/
~1/2 szklanki mąki gryczanej (60g)
~3/4 szklanki mleka (u mnie sojowe pół na pół z wodą)
~jajko
~spora szczypta soli

Wszystkie składniki mieszamy na gładką masę, odstawiamy na 15 minut. Następnie rozgrzewamy patelnie, lekko ją natłuszczamy i smażymy naleśniki. Smacznego! :)

niedziela, 15 marca 2015

.921. tofucznica zamiast tabletek

~tofucznica z pieczarkami podana z papryką i waflami ryżowymi~

Jak na złość choróbsko musiało się do mnie dobrać akurat teraz...Szczerze mówiąc nie pamiętałam już jak to jest być przeziębionym, bo od kilku dobrych sezonów żyłam w zdrowiu, ale od przez poprzednie 2 dni katar, kaszel i chrypa mają nade mną kontrolę...Nie jestem zwolenniczką jakichkolwiek leków (nawet jak mi głowa pęka wolę to przeczekać, serio...) więc próbuję wszystkich sposobów by wspomóc organizm - w dzisiejszym śniadaniu również - mamy tu kurkumę oraz paprykę. Muszę się szybko wykurować! :( Oby dzisiejszy maraton zumby & salsation też w tym pomógł :D (w końcu wypocenie wirusów też jest dobre!) Na koniec dodam - nie stresujcie się tak dużo jak ja...Myślę że ostatni tydzień miał dużo wspólnego z tym że mnie rozłożyło - ogrom stresu, minimum snu, nieprzykładanie dużej wagi do jedzenia... Chyba muszę trochę poluzować... Sęk w tym, że nie umiem, ale to już dłuższa i bardziej skomplikowana oraz nieprzyjemna historia.

piątek, 13 marca 2015

.919. żeby przywołać wiosnę

~jogurtowy krem z tofu z młodym jęczmieniem i tahini~


Zielony krem...aby na dworze się bardziej zazieleniło :) Wczoraj była okropna pogoda, wietrznie, zimno, deszcz padał... Gdzie ta wiosna? Chyba po drodze zabłądziła... :(
Całe szczęście koniec tego tygodnia! Dzisiaj jeszcze ostatni sprawdzian i mogę odetchnąć. Niestety nie na długo, bo od następnego tygodnia sprawdziany i kartkówki powracają...Może już nie w takiej ilości, ale kilka zapowiedzianych mamy :/ Pocieszam się jedynie tym, że następny tydzień jest moim ostatnim szkolnym w marcu, bo w następną sobotę wyjeżdżam na dziesięć dni do Krainy Muminków (ktoś zgadnie o co mi chodzi? :>), ale o tym więcej innym razem... :)

PRZEPIS /1 porcja/
~250g tofu
~50g jogurtu - krowiego lub sojowego
~1/2 - 1 łyżka młodego jęczmienia w proszku
~sok z 1/2 cytryny
~cukier/stevia do smaku

Wszystkie składniki miksujemy na gładką masę, wstawiamy na noc do lodówki*. Podajemy z ulubionymi dodatkami. Smacznego! :)
*nie jest to konieczne, ale krem smakuje lepiej gdy smaki się przegryzą, poza tym po nocy w lodówce także zgęstnieje.

poniedziałek, 19 stycznia 2015

.867. na przełamanie słodkości

~tofucznica podana z papryką i domowym chlebem gryczano-ryżywo-kukurydzianym~



Niedawno przyszła do mnie książka którą ostatnio zamówiłam w internecie...a mianowicie - Jadłonomia :) Nie byłam przekonana do jej kupna ze względu na dużą cenę, ale mama znalazła ją na jakieś stronie w bardzo fajnej promocji i się skusiłyśmy :) Już mamy kilka przepisów na liście "to do". Dzisiaj wypróbowuję przepis na tofucznicę wg. Marty. To była najlepsza jaką jadłam! Już zawsze będę robić ją tym sposobem :) A chleb, o którym wczoraj pisałam wyszedł równie dobry! Cieszę się, bo to mój pierwszy bezglutenowy :D Bałam się go ukroić bo obawiałam się zakalca lub czegoś podobnego, ale jego struktura jest jak najbardziej OK :) Miłego poniedziałku! :)

piątek, 26 grudnia 2014

.843. (po)świąteczne zachcianki

~barszcz z uszkami~

Uszka zrobione przeze mnie, barszcz autorstwa mamy. Jak to tato stwierdził - idealny duet :) Może Was dziwić to śniadanie, ale na prawdę rano miałam ochotę na coś takiego... To chyba od wszystkich tych słodkości...
Cieszę się, że podoba się Wam nowy wygląd bloga :) Pozostało do dopracowania jeszcze kilka rzeczy, ale zrobię to na dniach. Powiem jeszcze, że to dopiero początek zmian jakie tu nastąpią, ale reszta - po nowym roku :)

czwartek, 20 listopada 2014

.809. tęcza na omlecie

~wegański "omlet" z mąki z ciecierzycy z papryką, cukinią i brukselką podany z domowym hummusem ; herbata pomarańcza-czekolada~





PRZEPIS /1 porcja/
~1/2 szklanki maki z ciecierzycy
~1/2 szklanki wody
~przyprawy; u mnie mielona kozieradka, pomidor-czosek-bazylia, nasi goreng, mielony kumin, harrisa
~spora szczypta czarnej soli (można użyć nieco wiecej zwykłej soli, ale czarna nadaje jajeczny zapach i smak)
~1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
~ulubione warzywa

Mąkę łączymy z przyprawami i proszkiem do pieczenia, ciągle miesząc wlewamy wodę i mieszamy do uzyskania gładkiej konsystencji. Rozgrzewamy patelnię z odrobiną oleju i wlewamy masę, smażymy na małym ogniu. Gdy omlet lekko się zetnie na wierzchu układamy warzywa i delikatnie "wciskamy" je w masę. Po ok. 5 minutach przewracamy omlet na drugą stronę. Smacznego! :)

wtorek, 2 września 2014

.730. tofu-omlet na długi dzień

~wegański omlet "jajeczny" z tofu z warzywami (papryka czerwona, pieczarki, cukinia)~



Mój plan lekcji to po prostu masakra...Codziennie na 8.00 i do. 15:20 lub 16:15. A co najśmieszniejsze - w soboty będę mieć praktyki od 12:00 do 17:00, a za to wolne poniedziałki, nie wiem kto i kiedy wpadł na taki genialny pomysł, ale ponoć w drugiej klasie zawsze tak jest. Także tego, jeśli uważacie, że Wasz plan jest zły to pozdrawiam ze swoim :)
I oby dzisiejszy dzień był bardziej udany niż ten omlet. Tj. - smak jak najbardziej OK, ale zaliczyłam poranną gimnastykę, aby go jakoś obrócić i zdjąć z patelni, tak więc przepisu nie podam, bo trzeba go dopracować :)

czwartek, 28 sierpnia 2014

.725. jajecznica z tofu

~tofucznica z pieczarkami podana z papryka i brokułem ; wafle ryżowe~







Od wczoraj jestem wolna od aparatu ortodontycznego! Dziwne, ale wspaniałe uczucie :D Czuję się trochę niekomfortowo, nie mogę się przyzwyczaić... Ale - warto! Jeśli jest tu ktoś, kto waha się czy zdecydować się założenie aparatu na stałe mogę powiedzieć, że jest to warte tego cierpienia (i wydania fortuny), bo gdy ortodontka pokazała mi zdjęcia przed i po nie mogłam uwierzyć że to ja! :) Teraz mogę już śmiało się uśmiechać :)

niedziela, 17 sierpnia 2014

.714. śniadanie z Mazur #4

~wafle ryżowe z hummusem, jajkami na twardo i papryką~



Śniadanie na szybko, post na szybko, wszystko na szybko, bo zaraz wracamy wracamy do domu. Pięć dni minęło błyskawicznie, ale na wakacjach zawsze tak jest... ;) Szkoda jedynie, że pogoda niezbyt nam dopisała :( Chociaż wczoraj najgorzej nie było, bo padało tylko dwa razy :D Właśnie, co do wczoraj to byliśmy także na inscenizacji bitwy, a ja zostałam wzięta za "panią z mediów", haha, wiecie aparat i te sprawy więc zaprowadzili mnie na jakieś vipowskie miejsce więc porobiłam trochę zdjęć :) Śmieszna sytuacja :D Zdjęcia dodam jutro, bo teraz nie zdążę :)

sobota, 19 lipca 2014

.696. ciasto...na słono?

~razowe marchewkowe ciasto z hummusu podane z natką pietruszki~



Wróóóóóciłam! Kolejny tydzień pracy za mną. Już drugi. Już połowa. Zostały dwa. W sumie, czas leci szybko. I szczerze mówiąc nie mogę już doczekać się 1 sierpnia... ;) 
Co do dzisiejszego śniadania - pierwszy raz jem ciasto, które nie jest słodkie! Pamiętam, że kiedyś widziałam coś podobnego u Magdy, ale nie mogłam znaleźć przepisu więc improwizowałam i stworzyłam własną wersję. Podczas pieczenia nieco się denerwowałam, że może wyjść niesmaczne etc., ale po spróbowaniu wszystkie obawy zniknęły. Polecam wielbicielom hummusu i nie tylko! ;)


PRZEPIS /1 porcja/
~60g mąki pszennej razowej
~60g hummusu (użyłam domowego)
~średnia marchew, ok. 60-70g, starta na średnich oczkach tarki
~jajko
~1/2 łyżeczki proszku do pieczenia, szczypta sody oczyszczonej
~1/2 łyżeczki soli, szczypta pieprzu (spora), czosnek granulowany (lub świeży)
~łyżka oleju sezamowego
~ew. jeśli masa będzie b.gęsta można dodać kilka łyżek mleka/wody

Jajko wymieszać z hummusem i olejem, następnie dodać mąkę, marchewkę, proszek do pieczenia, sodę i przyprawy, wymieszać wszystko. Jeśli masa będzie bardzo gęsta można dodać kilka łyżek mleka lub wody. Przełożyć ciasto do naczynia żaroodpornego i piec ok. 30-40 minut (do suchego patyczka) w 180-190*C. Podawać posypane natką pietruszki. Smacznego! :)

wtorek, 1 lipca 2014

.688. o kurka...

~jajecznica z kurkami i szczypiorkiem ; tosty graham~



Pierwszy raz jadłam te grzyby...Posmakowały mi i teraz na pewno zawsze będę je kupować w sezonie :) Jak to tato określił "królowe grzybów" :)
I taki wege suchar - jedynie kurki jakie jem ;) Ktoś zrozumiał? :D

wtorek, 17 czerwca 2014

.674. czy można odzwyczaić się od fotografowania jedzenia

Śniadanie z Norwegii:
~płatki pełnoziarniste z mlekiem ; flatbread wasa z jajecznicą i papryką ; chleb pełnoziarnisty z dżemem jagodowym~

Całe szczęście, że miałam to zdjęcie bo...zapomniałam sfotografować dzisiejsze śniadanie. Mówię poważnie, aparat leży na szafce nie tknięty :D Czy można odzwyczaić się od fotografowania śniadań? 
Podczas pobytu w Norwegii moje wszystkie śniadania wyglądały w 90% jak to wyżej :)
O wyjeździe postaram się napisać na dniach oraz dodać parę zdjęć, teraz muszę zaliczyć biologię i będę wdzięczna za każdego zaciśniętego kciuka :) Napiszę jedynie, że było cudownie i już tęsknie do tego miejsca i tych ludzi. Ach i koncert w niedziele był równie świetny! Stałyśmy prawie przy samych barierkach! Zobaczyć BMTH na żywo po raz drugi - bezcenne.

wtorek, 27 maja 2014

.665. stworzeni dla siebie

~jajecznica na szparagach~



A podczas gotowania szparagów wcinam kromkę z batatowym hummusem ("oops, i did it again")





Zapraszam na lekki biszkopt (na białkach) z rabarbarem! :)
KILK TUTAJ, lub na zdjęcie.

czwartek, 15 maja 2014

.653. dwa składniki - omlet

~omlet jajeczny z warzywami; cukinią, papryką i pieczarkami, z domowym hummusem z batatem~


3/4 warzyw jest w środku omleta, ale ja jak zwykle czegoś dam dużo/za mało...więc reszta warzyw wylądowała obok ;) A ten hummus z batatem - cuuuudo! Przepis znalazłam w Women's Health ;)

piątek, 11 kwietnia 2014

.620. wytrawne gofry

~wegańskie ziołowe razowe gofry z chutney 'czarna porzeczka z morelą' i orzechami włoskimi~



Kilka dni temu spróbowałam po raz pierwszy chutney i...pokochałam! A szczególne właśnie ten! Polecam :)

wtorek, 25 marca 2014

.603. muffiny - nie tylko na słodko

~razowe muffiny z cukinią, papryką, pieczarkami i wege paprykową kiełbaską~





PRZEPIS /1-2 porcje (1 śniadaniowa, 2 'lunchowe' :))/
~70g mąki (u mnie pszenna razowa)
~jajko
~100ml mleka (u mnie sojowe)
~przyprawy: odrobina soli, pieprz, curry, zioła, czosnek suszony
~kawałek papryki i kawałek cukinii
~2 pieczarki
~wege kiełbaska z papryką
~1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
~6 listków świeżej bazylii (opcjonalnie)

Piekarnik rozgrzać do 190-200*C. Mąkę wymieszać z proszkiem i przyprawami, dodać jajko i mleko i wymieszać ponownie. Warzywa i wege kiełbaskę pokroić i dodać do masy. Nakładać masę do foremek na muffiny (najlepiej silikonowych), na wierzchu ułożyć listek bazylii. Piec ok. 30 minut. Smacznego!