wtorek, 23 grudnia 2014

.842. jaglanka w ricottcie

~jaglany sernik z ricotty z malinami (również w środku) ; herbata pomarańcza-czekolada~



Zapiekam ponownie...Ale aż żal nie skorzystać z piekarnika, kiedy ma się wolne poranki, prawda? :) Wieczorem piekarnik też zostanie włączony - a to żeby upiec sernik cynamonowy z powidłami, który już chyba stał się świąteczną tradycją zaraz obok piernika staropolskiego. Jeśli jeszcze nie wiecie co przygotować na Święta zapraszam TUTAJ (klik) :). Dodałam również przepis na domową masę makową, która w środę wyląduje w makowcu (piekę go w dzień Wigilii bo uwielbiam świeże ciasto drożdżowe :)), po kliknięciu na poniższe zdjęcie przejdziecie do przepisu:


Jeszcze przepis na dzisiejsze śniadanie. Było przepyszne :) Robiłam kiedyś coś podobnego, ale zamiast kaszy jaglanej były płatki owsiane, a zamiast ricotty twaróg. Jadłam wypiek od razy po wyjęciu z piekarnika, ale polecam upiec serniczek wieczorem i zostawić na noc w piekarniku - będzie jeszcze lepszy, bardziej zwarty, smaki się "przegryzą" :) Jeśli jednak zdecydujecie się jeść na ciepło to dobrze jest ugotować kaszę poprzedniego wieczoru, zaoszczędzicie dużo czasu :)

PRZEPIS /1 porcja/
~40g kaszy jaglanej
~3/4 szklanki mleka/wody
~125g ricotty (pół opakowania)
~1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
~cukier/stevia do smaku
~jajko
~100g malin

Kaszę gotujemy na mleku/wodzie. Studzimy i mieszamy z pozostałymi składnikami, zostawiając trochę malin na wierzch (jeśli używacie mrożonych nie należy ich rozmrażać). Przekładamy całość do naczynia do zapiekania i pieczemy ok. 35-40 minut w 190*C. Zostawiamy na noc w piekarniku* (będzie smakować lepiej :)), lub jemy na ciepło. Smacznego! :)
*wtedy pieczemy 30 minut

19 komentarzy:

  1. jaglanka, maliny, przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale pyszności będą u ciebie na stole ;) choć już od rana sobie dogadzasz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam! Ricottę z jaglanką łączyć uwielbiam. :)
    Dzisiaj robię masę makową!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałam zrobić dziś jaglankę z ricottą, ale postawiłam na coś innego. Też z ricottą :P
    Zdjęcie tej masy makowej jest piękne i bardzo klimatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maliny? Już pomijam fakt, że serniki uwielbiam, więc niewątpliwie by mi smakował taki wypiek, ale malin nie jadłam na tyle długo, że tym bardziej bym chciała go teraz znaleźć na swoim stole ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. tyle dobroci w jednym poście! i człowiek dostaje kuchennego oczopląsu! i to śniadanie pięknie wygląda, i ta masa w tym uroczym słoiczku, i ten kubek z fajnym napisem... :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo klimatyczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jakie ładne i klimatyczne to pierwsze zdjęcie :)))

    OdpowiedzUsuń
  9. same pyszności się szykują :)
    obłędny ten serniczek!

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedyś robiłam taką zapiekaną jaglankę sernikową, muszę ją zdecydowanie powtórzyć! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Serniczek wygląda obłędnie. Zatęskniłam za malinami! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda bardzo apetycznie! Wesołych Świąt! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja(Twoja) masa makowa już też czeka na jutro na mojego(Twojego) makowca :))

    OdpowiedzUsuń
  14. zdecydowanie za dobrze /za smacznie/ wyglądają te maliny w serniczku :D

    OdpowiedzUsuń
  15. to coś dla mnie skoro można upiec wieczorem, a rano od razu zabrać się do jedzenia ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. Z ricottą? Musiało rozpływać się w ustach! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. mega, zrobię napewno!
    a masa makowa juz zrobione, dziekuje :3
    http://iluminatium-mundi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)