czwartek, 11 grudnia 2014

.830. nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

~pieczony kakaowy naleśnik z ricottą i malinami ; herbata pomarańcza-czekolada~





To miał być...dutch pancake. Ale wyszło co wyszło. Drugie podejście - nie udane. Jednak ten "pieczony naleśnik" był notabene bardzo smaczny :)
Jeszcze dwa dni ♥♥♥
ask.fm - pytania :)

17 komentarzy:

  1. Pieczony naleśnik? Ciekawa sprawa. A wygląda na bardzo udanego i smacznego przede wszystkim. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdzie tam nie wyszło? Wygląda świetnie, a smakował pewnie jeszcze lepiej! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pyszności. Ja chce takiego naleśnika!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale super takie jakby kieszonki się zrobiły :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekolada, ricotta i maliny- to nie mogło być nie dobre :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet nie wiesz jak długo ten pieczony naleśnik jest na mojej liście do zrobienia :P Nawet nie umiem określić czy wyszedł czy nie, zwłaszcza jeśli był pyszny ;]
    A co do gruszki w jaglance, jak ser odstrasza, zawsze można nadziać masłem orzechowym albo jakąś papką z banana/ tofu i orzechów :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Grunt, że ricotta i maliny! Uwielbiam to połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda genialnie, więc smakował pewnie podobnie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. z takimi dodatkami musiał być pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. świetne zdjęcia! jak zawsze zresztą, ale dziś jakoś tak wyjątkowo mi się podobają jeszcze bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. czy ja widzę chrupiącą skorupkę w tym naleśniku? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda na smacznego, więc nie dziwię się, że był! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. daj spokój dobrze wyszło z takimi dodatkami nie mogło wyjść inaczej :-) na jutro sobie planowałam też upiec naleśnika, ale innego bo ten też kiedyś wyszedł mi inaczej niż powinien ;) ciekawe czy wyjdzie mi tak jak chcę ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. pieczony naleśnik brzmi bardzo smacznie :D

    OdpowiedzUsuń
  15. wygląda cudownie :) chętnie porwałabym kilka malinek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Do trzech razy sztuka, co nie? :D
    Swoją drogą chcialabym mieć takie niepowodzenia :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)