~omlet z białek z domową masą makową ; herbata pomarańcza-czekolada~
Przygotowania do Świąt pełną parą! Wczoraj piekłam drożdżową gwiazdę makową (wygląda cudnie! :), to właśnie z niej zostały mi białka dzięki którym jem dziś tego omleta) z domową masą makową, którą zrobiłam po raz pierwszy. Zgodnie z mamą stwierdziłyśmy, że jest o niebo lepsza od sklepowej! Pełnaaaa bakalii! Aż trudno ją było rozsmarować na omlecie :D Przepis też dodam, spokojnie :) A dzisiaj będę jeszcze lepić uszka i piec placki na piernik staropolski, który już dojrzał :) Chyba nie wyrobię się z opublikowaniem wszystkich przepisów do Świąt...na razie zapraszam na kolejny przepis na pierniczki! :) KLIK TUTAJ lub na zdjęcie poniżej:
Domowa masa makowa! Teeż chcę! A jeszcze nie zrobiłam :(
OdpowiedzUsuńMi też po makowcach zostały białka i masa makowa i muszę je jakoś wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńPrzez Ciebie to ja chyba jednak zrobię pierniczki w tym roku, a miało nie być. Ale jak tu się oprzeć jak co przepis to lepszy :P
OdpowiedzUsuńI śmiem podejrzewać, że taka masa przepełniona bakaliami odczarowałaby mi ten przeklęty mak ;)
ja domową masę makową dopiero będę robić, ale potwierdzam - najlepsza! nie raz się o tym przekonałam :)
OdpowiedzUsuńdomowa masa makowa jest niezastąpiona, po pierwsze wiemy co jemy (bez sztucznych dodatków), a po drugie można dodać do niej ulubione bakalie! :)
OdpowiedzUsuńa ja żałuję ogromnie, bo w tym roku, po raz pierwszy od nie pamiętam kiedy, makowca u mnie na święta nie będzie..;-/
OdpowiedzUsuńależ w twoim domu musi być zapachowy kosmos!! jak czytam takie wpisy to aż mi ślinka cieknie.. a omlet - jedno wielkie świąteczne wow:D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tej masy makowej, u mnie będzie dopiero we wtorek :D
OdpowiedzUsuńdomowa masa makoa !? rany chyba też zrobię, bo teraz nie mogę przestać o niej myśleć :D
OdpowiedzUsuńmogę wiedzieć jak ją zrobiłaś? :))
taak, bardzo byłabym wdzięczna gdybyś znalazła chwilkę czasu i wysłała ten przepis :)
Usuńmój email: paulina5hanka@gmail.com
z góry dziękuję :)
Smacznie ;)
OdpowiedzUsuńNajcudowniejszy świąteczny omlet! :)
OdpowiedzUsuńi omlety na białkach uwielbiam i masę makową, też wolę moją, domową, choć kupnej nigdy nie jadłam, ale słyszałam, że ta mojego autorstwa lepsza niż ta z puszki ;p
OdpowiedzUsuńBardziej świątecznego omleta nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńPuchatek! Takie lubię :)
OdpowiedzUsuń