piątek, 5 grudnia 2014

.824. puchowo i kremowo

~krem owsiany na ricottcie z pomarańczą i sezamem łuskanym~




Kolejny tydzień minął błyskawicznie...no, może jeszcze nie do końca minął, ale to już prawie jego koniec :) Jeszcze tydzień praktyk i wooooolne! Mam nadzieję. Bo jeśli okaże się, że nie dostanę ostatniego tygodnia wolnego to chyba się pochlastam :D Dzisiaj na zakończenie znów maraton - tym razem nie tylko zumba, ale i inne fitnessowe zajęcia, 4 godziny, oj wyszaleję się :D A i cel szczytny - zbiórka rzeczy dla dzieci z Domu Dziecka :) Coś od siebie oczywiście dam :)

13 komentarzy:

  1. przypomina normalnie chmurkę, musiał być cudny w smaku <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, jaki ten krem puszysty! Uwielbiam takie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłego, aktywnego dnia! :)
    A sezamem jestem kupiona <3

    OdpowiedzUsuń
  4. cztery godziny mordęgi i katorgi? to lubię! :D
    ale bardziej lubię ten dzisiejszy biały puch, który zrobiłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmm, uwielbiam kremy owsiane. A z ricottą to prawdziwe niebo! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny krem, wygląda tak delikatnie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. tym kremem to mnie na kolana powlaiłaś! brak mi słów!
    wyszalej się, to najlepsze co może być po pracowitym weekendzie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. * myślę o weekendzie i 'weekend' piszę zamiast "tydzień' :D

    OdpowiedzUsuń
  9. jak te plastry pomarańczy pięknie zdobią całą kompozycję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)