środa, 5 marca 2014

.583. dwa kokosowe ciacha

~ciasto z mąki kokosowej z kakaowym jogurtowym nadzieniem~


38 komentarzy:

  1. Mm, to śniadanko musiało być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem bardzo ciekawa jak zrobiłaś te ciacha. Podasz przepis? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Alez te ciastka z blogiem Chloe sie kojarza, az przez chwile nie wiedzialam czy nie zabladzilam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojoj przykro, pewnie Martyna ściągnęła przepis :/

      Usuń
    2. Przykro bardzo. A najbardziej mi przykro bo nie wiem kto to w ogóle Chole :)))))))

      Usuń
    3. Chloe* nawet źle napisałam, lol

      Usuń
    4. wiesz, wybacz że tak napiszę ale za przeproszeniem- uspokój się :) nie wiem, czemuż się tak mojej osoby czepiłaś, ale jeśli masz ,,do mnie" coś konkretnego- to słucham, a jeśli nie, to skończ się ośmieszać takim czepianiem i szukaniem podprogowych hejtów w moich wypowiedziach
      Martyno- nie musi ci być przykro, nic tu nie sugerowałam, sorki :)

      Usuń
    5. Ale czy ja się Ciebie czepiam o coś? Nie :) I nic do Ciebie nie mam :)

      Usuń
    6. To chyba było do darii. Daria uspokoj swoje homony

      Usuń
    7. Daria niszczy blogowa atmosferę.

      Usuń
    8. jak będziesz sprawdzać znaczenie słowa ,,homony" to sprawdź przy okazji ,,literówka" :))))))

      Usuń
  4. przepysznie wygląda to kokosowe ciasteczko!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wypieki wyglądają przecudownie, muszę się poważnie zastanowić nad zakupem tej mąki.

    OdpowiedzUsuń
  6. te wypieki z mąki kokosowej mają wspaniałą strukturę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakbym widziała moje standardowe już śniadanie.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arystokracja nie musi od jakichs zoltodziobow sciagac przepisy, wiec daj sobie spokoj z sugerowaniem zgapiania

      Wszystkim tym blogerkom z liczba sniadan 350-400 wzwyz mozecie tylko pozazdroscic i same nie zgapiac
      Za malutcy jestescie i kropka

      Usuń
    2. Bez przesady, za arystokratkę się nie uważam :)

      Usuń
    3. anonimowy, żółć niestety z ciebie wypływa gęstymi strumieniami :*

      Usuń
    4. Takie wypieki akurat wiele osób tutaj praktykuje więc nie widzę podobieństwa akurat do Twoich wypieków, Chloe.
      Martyna, śliczne zdjęcia i cudooowne ciacha - do jogurtu też dodałaś mąki, czy tak ładnie się zapiekł bez niej?

      Usuń
    5. Dodałam łyżeczkę mąki i łyżeczkę kakao :)

      Usuń
    6. To ze ktos zrobil dwa ciastka w kokilce nie oznacza, ze sie zainspirowal, takze popieram to co napisala Blaithin.

      Ja czekam na make kokosowa, wiec moze niedlugo tez skombinuje jakies ciacho (:

      Usuń
    7. Ech, no jeśli następnym razem nie zmieści mi się masa do jednej kokilki to resztę wyrzucę może, żeby nikt mnie o nic nie posądzał? Poza tym, co ma liczba kokilek do 'ściągania' od kogoś przepisu?

      Usuń
    8. Czy ja w którymś miejscu napisałam, aby ktokolwiek coś ode mnie zgapil? Nie ulegajcie tak łatwo sugestiom anonimow. Trochę dystansu i pokory życzę.

      Usuń

    9. pokory to ty sie musisz nauczyc kolezanko
      a nie wypisujesz po blogach jakich to cudownych rzeczy nie jadlas albo ze dane sniadanie juz robilas oh ah
      bufonada

      Usuń
    10. A może by tak zalogować się na swoje konto anonimku? Nie trawię tchórzostwa. ;]

      Usuń
    11. Ok, skończcie już. Ewentualnie przenieście się z kłótniami gdzie indziej.

      Usuń
  8. Fajne te ciacha, zdjęcia Sylwii piękne <3

    OdpowiedzUsuń
  9. można prosić o przepis ?:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglądają niesamowicie smacznie!! I to kakao w środku :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Dwa ciacha - dwa szczęścia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To nadzienie to coś dla mnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jaa też błagam o przpepis!
    ciekawi mnie ten środek! :D
    *-*

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne to zdjęcie, sama lubię fotografować też naturę :)
    ciastka genialne pod każdym względem! coś czuję, że znowu wyciągnę mąkę kokosową :D

    OdpowiedzUsuń
  15. oooo nie, no teraz zabiłabym za odrobinę tej mąki! te ciacha to poezja!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)