sobota, 5 października 2013

.435. dynia, dynia, dynia...

~pół-razowe drożdżowe racuchy dyniowe z twarożkiem z pomarańczą~



Po wcześniejszych racuchach naszła mnie ochota na kolejne...Drożdże jeszcze miałam. W lodówce znalazło się i puree z dyni...Wiecie, ostatnio nawet ją polubiłam! Co prawda na razie jem ją tylko w wersji słodkiej (wszystko co słodkie smakuje mi bardziej :p), więc wytrawną mam przed sobą. Nie chcę się zrazić, więc - co polecacie na ten "pierwszy raz"?
Wczoraj pisałam o hurtowej ilości muffinek...Jednak wyrosły aż za bardzo i zaczęły wylewać się z foremek, przez wyglądały nieatrakcyjnie. Byłam totaaaalnie zrezygnowana :( Po jakieś godzinie przyszło mi do głowy, żeby zrobić...bajaderki! Nawet nie szukałam żadnych przepisów w internecie, improwizowałam... Hmmm. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło ;) Spróbowałam zrobić nową potrawę, muffinki się nie zmarnowały, ja nie zwątpiłam w siebie (:D) i mam nadzieję, że wszyscy będą zadowoleni ;) I wyszła mi na prawdę hurtowa ilość, bo aż 54 :D Bajaderki oblałam jeszcze białą czekoladą. Przepis będzie na chili&sugar, jak sobie go przypomnę... :x
Dawno nie wychodziłam nigdzie z własnej woli. Cały czas w domu, cały czas sama. Ostatnio skończyło mi się to podobać i zechciałam wyjść. Problem, z kim, jak, gdzie, kiedy...Wciąż jednak nie mogę się przemóc. Ale dzisiaj nie. Idę na, hmmm, idę zintegrować się z częścią klasy, tak to nazwę ;) Wyszedł mi długaśny post, no ale jeszcze tylko przepis i koniec ;)

PRZEPIS /1 porcja/
~40g mąki pszennej razowej
~40g mąki pszennej 'zwykłej'
~60-70ml lekko ciepłego mleka
~jajko
~20g świeżych drożdży
~łyżeczka cukru do zaczynu (+ew. jeszcze trochę do masy)
~szczypta soli
~150g puree z (pieczonej) dyni
~3/4 łyżeczki sody oczyszczonej + 2-3 łyżeczki wody
~olej do smażenia

Drożdże, łyżeczkę mąki pszennej i cukru rozpuścić w małej ilości mleka. Odstawić na min. 15 minut (lepiej nawet dłużej, ale jeśli jesteście bardzo głodni 15 minut powinno wystarczyć ;)). Do wyrośniętego zaczynu dodać pozostałe mąki, mleko, ew. jeszcze posłodzić, dodać puree z dyni, sodę rozmieszaną w wodzie i wymieszać delikatnie, tylko do połączenia składników. Patelnie spryskać olejem i smażyć placki. Smacznego!




26 komentarzy:

  1. na wytrawne ja polecam lazanię z ricottą,dynią i ziołami :)
    A racuchy na pewno wypróbuję, może jeszcze dzisiaj na obiad, bo w sumie nie mam pomysłu, a dynia czeka w lodówce na użycie :D
    Hm, powrót do towarzystwa może na początku być dziwny, ale przełam się i integruj, miłej zabawy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dynia na wytrawnie? Zdecydowanie zupa-krem, najlepiej z grzankami! :D
    Poleciłabym Ci jeszcze łososia w sosie pomarańczowo-dyniowym, ale skoro nie jesz mięsa, to chyba odpada. :P Albo ten makaron: http://teczawsloiku.blogspot.com/2012/09/penne-z-dynia-i-ricotta-na-szybki-obiad.html

    Więc miłego "integrowania się". Fajnie, że wychodzisz do ludzi. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ale pycha! dynia, twarożek, pomarańcza - połączenie klasyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Intensywnie żółciutkie, grube racuszki - to mi się podoba :) Jak się cieszę, że mam jeszcze dynię, bo może właśnie sprowokowałaś mnie, by zrobić dziś obiad na słodko... :)

    Baw się dobrze! Nie warto się izolować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. drożdżowe i dyniowe w jednym to świetny pomysł :D mają fajny kolor :>

    OdpowiedzUsuń
  6. Twoje racuchy podbiły moje serce. Szczególnie w towarzystwie twarożka i pomarańczy :)
    Baw się dobrze! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kupiłam dynię, dziś robię puree, w końcu może się do niej przekonam :) jesli chodzi o dynię na wytrawnie, to wczoraj widziałam makaron z dynią na feed me better :)
    wyjście z domu na pewno dobrze Ci zrobi.

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowne - drożdżowe i dyniowe <3 mają przepiękny kolor i pysznie je podałaś! muszę w końcu zajść do sklepu po dynie ;D
    udanego dnia ! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomarańcza i dynia - superpołączenie smaków!
    Jeżeli chodzi o dynię na wytrawnie to może jakieś kopytka dyniowe albo zupa krem..

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale kusząco wyglądają takie racuszki! :)
    Udanej soboty w takim razie! i gratuluję sukcesu w kuchni heh ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale mają piękny kolorek! Cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. To tylko świadczy o twoim talencie, nie poddać się, a wymyślić nowe cudo ;D
    A dyniowe placki KOCHAM!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jaka apetyczna górka placuszków o tak inensywnym kolorze! Musiała być pyszna ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. dyniowe racuchy, to MUSI być pyszne! ach, jak ja kocham te jesienne śniadania :)

    OdpowiedzUsuń
  15. placki z dynią mają niesamowity smak i śliczny kolor-za to je właśnie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ślicznie wyglądają<3
    Na wytrawnie spróbuj może zupy dyniowej z dodatkiem innych warzyw które lubisz.

    OdpowiedzUsuń
  17. baw się dobrze :D
    A ta góra racuchów mmm ^^

    OdpowiedzUsuń
  18. Dyniowe są urocze, mają piękny kolor, wspaniale pachną, no a ten smak... jedyny w swoim rodzaju :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zgrałyśmy się z dyniowymi plackami :) Śliczny mają kolorek :) Dynia jest po prostu cudowna :D

    OdpowiedzUsuń
  20. ładny kolorek, od razu widać że to z dyni ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sezon na dynie u ciebie w pelni ! Kocham kolor tych racuszkow <3

    OdpowiedzUsuń
  22. ale kusisz tymi racuchami, od dawna mam na takie ochotę ;) kusisz też dynią, ale nigdy nie próbowałam, więc nie wiem czy też mam na nią ochotę hehe ;p

    OdpowiedzUsuń
  23. Jaaakie boskie! :D Pysznie wyglądają :)
    Trzeba się integrować, o tak! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. dynia jest u mnie teraz na kuchennym topie, a to kolejny przepis do wypróbowania ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)