Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
Pierwsze zdjęcie jest naprawdę cudne, bo wygląda to po prostu jak wielka, mega czekoladowa pralina :)
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł, wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńPowiedz, że mi takie zrobisz :3
OdpowiedzUsuńWygląda booosko! <3
OdpowiedzUsuńinspiracja powinna zawierać obie autorki :D bo ja z Sylwią robiłam awokado na wspólne gotowanie
OdpowiedzUsuńWidziałam je u Sylwii i robiłam z jej przepisu, no ale już dopisałam Twojego bloga, żeby nie było :)
UsuńA w smaku jak?;p
OdpowiedzUsuńMi smakowało :) Choć za awokado nigdy nie szalałam :P Więc zachęcam do wypróbowania :)
Usuńdlaczego ja jeszcze nie zrobiłam takiego awokado?! :D cudnie wygląda!
OdpowiedzUsuńmuszę zrobić takie awokado (a nawet kilka) na jakaś imprezę, wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńzakochałam się!
OdpowiedzUsuńSkoro przekonałam się do awokado, to z chęcią zjem takie cudo :D
OdpowiedzUsuńW przekroju, rewelacja :D
ślinię się... ale to awokado mnie powstrzymuje przed spróbowaniem ;)
OdpowiedzUsuńwygląda jak najwspanialszy deser. kiedyś muszę je zrobić!
OdpowiedzUsuńNo, wygląda to genialnie, a smakuje na pewno znakomicie!
OdpowiedzUsuńale genialne cudeńko *-*
OdpowiedzUsuńO mniam, widziałam je już kilka razy ale jeszcze nie robiłam, muszę, muszę zjeść takie cudeńko <3
OdpowiedzUsuńPamiętam ją jeszcze od Sylwii, ta pralina to świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie lubię awokado, bo tak pysznie to wygląda!
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie! *__* aż nie mogę się napatrzeć
OdpowiedzUsuńBosko to u Ciebie wygląda, po prostu bosko :)
OdpowiedzUsuńależ pięknie u Ciebie wygląda! też kiedyś je robiłam i jest pyszne, ale u mnie aż tak cudownie się nie prezentowało :)
OdpowiedzUsuńo kirde jakież boskie to jest :D
OdpowiedzUsuńGenialnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńMam uraz do awokado, ale ta wersja wygląda kusząco. Chyba jednak trochę czasu minie, zanim znowu je kupię (;
OdpowiedzUsuńAle wyszło ci boskie :)
omg, niebo!
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda ! myślę, że i w takiej wersji przekonałabym się do awokado :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny pomysł :)
OdpowiedzUsuńno,no... może i ja przekonałabym się do awokado, gdybym je zjadła w taki sposób *_*
OdpowiedzUsuńO mamuniu to jest genialny pomysł. Pierwszy raz widzę i jestem zachwycona ;D
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł!
OdpowiedzUsuń