~omlet dyniowy z twarożkiem z cynamonem, domowym kremem daktylowym i domową tahini~
Wiem, wiem. Halloween - pogańskie 'święto'. Halloween - nie obchodzone w Polsce. Szczerze mówiąc, to chciałabym, żeby u nas też po domach chodziły dzieciaki poprzebierane za najróżniejsze stwory i 'wyłudzały' cukierki ;) Nie mam nic przeciwko Halloween, a jutro jadę odwiedzić zmarłych z mojej rodziny na cmentarzu.
Halloween kojarzy się nieodłącznie z dynią. Więc nie mogło zabraknąć jej w dzisiejszym śniadaniu! Śniadanie z dodatkiem dyni zjadłam razem z Blaithin, Whiness, Tenageer ;), Fantasmagorią, Manią179, Ashtray, Marysią, Katie, Rudzielcem, Siaśką, Klaudią P, Anetą oraz Sandrą. A śniadanie Halloween'owe, lecz bez dyni, zjadły z nami Slyvvia i Magda. Dzięki dziewczyny!
Ale masz cudny lampion :D Bardzo mi się podoba i idealnie wpasował się w klimaty śniadania :)
OdpowiedzUsuńOmlet ma wspaniałe dodatki, a ja już czekam na tę falę dyniowych (i halloweenowych) śniadań :)
u mnie tu w wielkopolsce dzieciaki chodzą poprzebierane od domu do domu :) dlatego juz kupiłam worek cukierków co bym miała czym je poczęstować!
OdpowiedzUsuńJa też nie mam nic przeciwko, a co do dzieci chodzących po cukierki, to na wielu osiedlach takie zabawy mają miejsca całkiem oficjalnie:))
OdpowiedzUsuńTeż zjadłam dyniowe śniadanie Halloweenowe :D
OdpowiedzUsuńbardzo smaczne jest połączenie tych wszystkich kremów i jeszcze twarożku :)
OdpowiedzUsuńe tam! halloween jest super... nasza kultura przyzwyczaiła nas do smutnego obchodzenia wszystkich świąt i zbędnego patosu, a tu trzeba się śmiać i bawić (no, a chodzenie na cmentarz do bliskich się nie wyklucza z tym świętem - w końcu dzień zaduszny jest 2 listopada, a halloween dziś!), więc strasznie smacznego śniadania życzę (i miłej zabawy!) ;-)
OdpowiedzUsuńale fajny lampionik :D
OdpowiedzUsuńFajny nastrój u Ciebie a omlet na pewno był smaczny :)
OdpowiedzUsuńfajna świeczka :D ale jeszcze fajniejsze wszystkie smarowidła do omleta :D
OdpowiedzUsuńLubię takie omlety w takim wydaniu! śliczna świeczuszka :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się dzisiejsze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA Ty kusisz tym tahini, mam ochotę ! :D
To musiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuńja lubię Halloween :) i lubię też Twojego omleta :D
OdpowiedzUsuńCo do Halloween mam takie same odczucia co ty.
OdpowiedzUsuńOmlet to swoją drogą, ale jego dodatki zniewalają !
halloweenowo - dyniowo - pysznie ! świetny ten omlet, z cynamonowym twarożkiem <3 i lampion też taki uroczy :)
OdpowiedzUsuńklimatowy placek ;)
OdpowiedzUsuńja też chciałabym, żeby w Polsce halloween się przyjęło. to takie miłe święto dla dzieci, a bajki i tak pełne są potworów i przemocy. to tylko cukierki, rany
OdpowiedzUsuńSmaczne jesienne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia :D Dynia dodaje fajnego klimatu :)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam takie omleciory! :) Pychotka!
OdpowiedzUsuńU mnie sąsiad, który ma chyba z 7 lat chodził, psikus albo cukierki :)
oo a jak ta pasta tahini, dobra jest ?:)
OdpowiedzUsuń