~płatki gryczane z malinami, prażonymi wiórkami kokosowymi i czekoladą słodzoną ksylitolem~
Mama ostatnio kupiła sobie płatki gryczane, a ja pomyślałam, że jej trochę podkradnę i je wypróbuję. Szczerze mówiąc smakują tak samo jak kasza, są jedynie trochę bardziej delikatne :)
Wczoraj popołudniu odebrałam paczkę z naturalnaspizarnia.pl. Więcej o tym sklepie pisałam tutaj - zapraszam do poczytania, oraz na oficjalną stronę sklepu gdzie możecie zapoznać się z pełną ofertą. W swojej paczce znalazłam:
kaszkę ryżowo-kukurydzianą, oliwę z oliwek extra vergin, bulion wołowy (którego z wiadomych przyczyn niestety nie użyję...), syrop z agawy oraz ciemną czekoladę słodzoną ksylitolem
jejku te prażone wiórki kokosa wyglądaja jak kruszonka! :)
OdpowiedzUsuńJa dziś tez zajadam gryczanke z kokosem i malinami. Tyle że surową z dodatkiem marchewki orzeszkow ;) paczka fajna, no nie licząc bulionu ^^
OdpowiedzUsuńZawsze tą kaszkę podbieram siostrze :P
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię płatki gryczane, ale zwykle pojawiają się u mnie w wersji na wytrawnie :)
OdpowiedzUsuńJa własnie je mam w szafce i czekają na wypróbowanie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie je podałaś ;)
Tej kaszki jestem ciekawa, bo czekoladę jadłam z ksylitolem. A bulion możesz wykorzystać i zaserwować np. tacie coś pysznego (przynajmniej z punktu widzenia mięsożerców :P )
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie! :)
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować te płatki, z takimi dodatkami muszą fajnie się komponować :)
OdpowiedzUsuńChętnie spróbowałabym tych płatków i kaszki ryżowej :)
OdpowiedzUsuńJestem ostatnio uzależniona od gryczanych :) najlepsze z jabłkiem albo z gruszką i karobem <3
OdpowiedzUsuńOj, jakie to piękne jest!
OdpowiedzUsuń