~kasza jaglana z mandarynkami (jedna w środku) i kokosowo-kakaowym kremem z awokado~
Wykańczam i pyszny krem i...siebie...Mam dość szkoły, potrzebuję odpoczynku. Jeszcze 1,5 tygodnia. Oby minęło jak najszybciej. Semestr się zakończył, z ocen jestem w miarę zadowolona, wadzi mi jedynie historia, przez którą moja średnia wynosi 4,5 zamiast 4,6, ale na koniec roku postaram się jeszcze poprawić oceny. Z historii nigdy dobra nie byłam i raczej nie będę, po prostu nie przepadam za tym przedmiotem. Wczoraj poprawiałam jeszcze matematykę, więc w sumie jeśli udało mi napisać kartkówkę na 5 to będę mieć to 4,6. Zobaczymy jak to będzie, no ale trzymajcie kciuki! :)
Poza tym nauczyciele zadowoleni że wystawili już oceny zapowiadają kolejne sprawdziany i kartkówki. Nie ważne, że przez ostatni czas większość uczniów ciężko zakuwała żeby poprawić oceny i teraz chcieliby nieco odetchnąć... Dzisiaj biologia, a w następnym tygodniu kolejne dwa sprawdziany, ehh...
Pychotka ;)
OdpowiedzUsuńHistoria zaaawsze byłą moją piętą Achillesa. Nawet w podstawówce, gdy od góry do dołu same 5 i 6, to z historii ledwo na 4 wyciągnięte :P
OdpowiedzUsuńMam podobnie z historią. Po prostu mi ten przedmiot nie wchodzi. Lubię słuchać mojej pani jak opowiada i wgl, ale kiedy przychodzi do nauki... No po prostu nie mogę xD
OdpowiedzUsuńten krem jest czarno czarujący! :)
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, chociaż pamiętaj, że to i tak bardzo dobry wynik!
Po raz kolejny kusisz mnie tym kremem ^^
OdpowiedzUsuńJak ja się cieszę, że nie mam już biologi, br... xd A można wiedzieć ile masz przedmiotów teraz? :P
14...
UsuńTaka mała, słodka ta jaglanka :P
OdpowiedzUsuńu mnie też ciężki okres, dlatego podwójnie ściskam kciuki! :*
OdpowiedzUsuńJa mam nagonkę na naukę tak samo :( Ferie, gdzie jesteście?
OdpowiedzUsuńjaglanka z cytrusami! chyba robię na podwieczorek! :)
OdpowiedzUsuńmnie też ta szkoła już wykańcza.. zasypują nas tymi sprawdzianami, że szok!
OdpowiedzUsuńten krem mnie kusi *.*
my mamy mnóstwo ostatnio mnóstwo testów i kartkówek, ale wiadomo - klasa maturalna... człowiek po takim tygodniu jest wykończony, a i tak jeszcze musi się uczyć na kolejny tydzień. przyda Ci się porządny odpoczynek :) a oceny nie są najważniejsze!
OdpowiedzUsuńDasz radę :* Jaglanka zawsze na propsie ^^
OdpowiedzUsuńOj znam ten stan zmęczenia szkołą...u mnie też w szkole powariowali i co chwilę coś zapowiadają ! ale jak będziesz serwowała sobie takie śniadanie na pewno wszystko pięknie napiszesz i pozaliczasz :D
OdpowiedzUsuńTa kasza mi tak piankowo wygląda :) Powodzenia i wytrwałości w tej szkole, dasz radę:)
OdpowiedzUsuńMniam, wygląda przepysznie, taka napakowana miseczka!*.*
OdpowiedzUsuń