~cynamonowe serniczki z patelni podane z domowym dżemem truskawkowym i startą gorzką czekoladą~
Pierwszy tydzień praktyk skończony, uff...Ciężko było, ale ten czas jakoś szybko minął. Jedynym plusem całych tych praktyk jest chyba to, że nie muszę się uczyć, ani odrabiać lekcji i mieć dodatkowy stres związany ze szkołą :D Chociaż...z praktyk też będę miała zaliczenie na ocenę...i muszę prowadzić dziennik...i dzięki mojej klasie mam bardzo dużo stresu...OK...
ask.fm - pytania :)
Serniczki super :)
OdpowiedzUsuńA jaki dziennik? ;)
Przyznać muszę, że bardzo interesujące mi się wydaje ta Twoja ,,szkoła" zadałabym najchętniej z 1000 pytań związanych z tematem, ale oszczędzę Ci dodatkowej pisaniny :P
OdpowiedzUsuńI ugotowałam tofu na dzisiejsze śniadanie, dzięki za inspirację :)
Ja akurat wolę piec - lepiej mi to wychodzi ;D
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńkocham te serniczki z patelni, jeszcze w dodatku tak cudownie podane! <3
OdpowiedzUsuńMmm, pychotka. :)
OdpowiedzUsuńChyba pora zrobić kolejne podejście do serniczków :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam serniczków, chyba się o nie pokuszę w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę wersję serniczków! Twoje prezentują się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńcudownie je podałaś!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Chętnie bym zabrała jednego placuszka :D Mogę? :D
OdpowiedzUsuńDawno ich nie jadłam ;p a przecież to takie dobre jest :)
OdpowiedzUsuńBułka i powidła są domowe :) Pozostałe składniki zaczerpnięte ze sklepowej półki :)
Kocham serniczki z patelni :D a z takimi dodatkami ! mniam :D
OdpowiedzUsuń