~dyniowa kaszka orkiszowa na budyniu waniliowym podana z domowymi powidłami i czarnym sezamem ; herbata pomarańcza-czekolada~
Nie wiem jak Wy, ale ja zamarzam...Najchętniej zapadłabym w sen zimowy i obudziła się jakoś w maju. Zdecydowanie jestem ciepłolubna :3
Nie podoba mi się zbytnio to, że dzisiaj mamy praktyki...W takim wypadku zostaje mi wolna tylko niedziela, ponieważ od poniedziałku zaczynają się te miesięczne -.-
Może na weekend upieczecie ten pyszny cynamonowy biszkopt z jabłkami?
Aby przejść do przepisu kliknij na zdjęcie :)
Oj współczuję. ... ale pomysl, jeszcze tylko miesiąc do Świàt!
OdpowiedzUsuńja zmarzluchem jestem, ale zimę bardzo lubię - no przynajmniej wtedy, gdy patrzę się na nią zza okna z kubkiem gorącej herbaty czy kakao w ręku :)
OdpowiedzUsuńa ja kaszki orkiszowej nie jadła, jestem ciekawa jej smaku i konsystencji ;)
OdpowiedzUsuńa nie ciekawsze są takie praktyki, niż godziny siedzenia w ławce? ;) przecież lubisz pichcić!
OdpowiedzUsuńzdjęcia ładne bardzo na c&s!
Ten biszkopt wygląda idealnie!
OdpowiedzUsuńNiby kasza ale musiała fajnie chrupac za sprawa tego sezamu :)
OdpowiedzUsuńZgrałyśmy się dzisiaj z budyniem! :)
OdpowiedzUsuńja też jestem zmarzluchem, mogła bym cały czas siedzieć owinięta w kocu :D
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie też jestem załamana tą pogodą!
OdpowiedzUsuńale takie śniadanie trochę by mi humor poprawiło ;)
pychotka ;)
OdpowiedzUsuńkaszka wygląda obłędnie:D a jabardzo lubię dyniee:D
OdpowiedzUsuńlubię śnieg, aczkolwiek tylko wtedy gdy go oglądam przez okno owinięta w cieplutki koc, także świetnie cię rozumiem!
OdpowiedzUsuń