~naleśniki ryżowe z twarożkiem i domowym dżemem truskawkowym~
Nie żebym chciała powrotu śniegu, obecna pogoda jak najbardziej mi pasuje! Dni coraz dłuższe i cieplejsze... Po prostu naleśniki tak mi się skojarzyły :) W smaku równie delikatnie jak...płatki śniegu :D Mimo, że bałam się usmażyć bezglutenowe naleśniki - wyszły super!
A jaka była moja radość gdy ostatnio robiłam porządki w piwnicy w szafce z przetworami i okazało się, że mam jeszcze 3 słoiki dżemu truskawkowego! ♥
PRZEPIS /1 porcja/
~60g mąki ryżowej
~1/3 łyżeczki gumy guar Skworcu
~140ml płynu (woda gazowana + mleko sojowe), ew. mniej / więcej w razie potrzeb
~jajko
~szczypta soli
~łyżeczka oleju
Mieszamy mąkę z solą i gumą guar, następnie dodajemy pozostałe składniki i miksujemy do połączenia. Odstawiamy na ok. 15-20 minut. Po tym czasie rozgrzewamy patelnie, lekko ją natłuszczamy (szczególnie przed pierwszym naleśnikiem) i smażymy naleśniki. Jeśli po odstawieniu ciasta zgęstnieje ono należy dolać mleka/wody. Smacznego :)
Jakie delikatne! I ten przebijający się dżemor <3
OdpowiedzUsuńKolejne pyszne naleśniki <3
OdpowiedzUsuńChce ktoś mi usmażyć? ;)
Czym można zastąpić gumę guar?
OdpowiedzUsuńDaj więcej mąki albo mniej płynu
UsuńSwietny pomysl :)
OdpowiedzUsuńW tych naleśnikach pasuje mi dosłownie wszystko, zwłaszcza ten domowy, truskawkowy dżem :D
OdpowiedzUsuńPrzeciw takim naleśnikom oczywiście nic nie mam, wręcz przeciwnie. Choć mam jednak nadzieję, że za oknem się śnieg już wcale nie pojawi ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj pierwszy raz poczułam w powietrzu wiosnę! A naleśniki wyglądają rzeczywiście delikatnie :)
OdpowiedzUsuńno nie, śnię o takich po całych dniach i nocach.. został chociaż jeden?!
OdpowiedzUsuńdla mnie śniegu nigdy dość, szczególnie na talerzu:)
Ja chyba nigdy nie nauczę się smażyć naleśników :p
OdpowiedzUsuńdżem truskawkowy *.*
OdpowiedzUsuńjak tylko będzie sezon to robię 20kg :)
Mąka ryżowa jest taka delikatna! Naleśniki są idealne :)
OdpowiedzUsuńNaleśniki z twarogiem - najlepszy środek :D
OdpowiedzUsuńKupiłaś coś jeszcze w Lidlu na tygodniu amerykańskim oprócz masła orzechowego i lodów? :)
OdpowiedzUsuńNie
Usuńnaleśniki to jest to!
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie i delikatnie :)
OdpowiedzUsuńWidać, że bardzo cienkie i delikatne, z twarozkiem na pewno były boskie <3
OdpowiedzUsuńCudownie blade :)
OdpowiedzUsuńMoże i blade, ale wyglądają pysznie!
OdpowiedzUsuńpo pierwsze naleśniki ryżowe są pyszne, a po drugie ich wypełnienie domowym truskawkowym dzemem to rewelacyjny pomysl!
OdpowiedzUsuńooo, podziel się dżemem! :D ja mam jeszcze parę słoików, ale truskawkowego brak..
OdpowiedzUsuńnaleśniki idealnie cieniutkie <3
Ta radość na widok dżemów niezastąpiona ;D
OdpowiedzUsuńPyszne i delikatne te naleśniki!
Mają prawo być blade, w końcu zima wciąż trwa:D
OdpowiedzUsuńno geeenialne! :)
OdpowiedzUsuńdomowy dżemik truskawkowy, też bym się ucieszyła :D
naleśniki, to co uwielbiam :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńnajlepsze naleśniki <3
OdpowiedzUsuńJakie śliczne i bledziutkie!:)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo delikatnie i apetycznie, idealne na śniadanie
OdpowiedzUsuń