niedziela, 8 grudnia 2013

.499. potrójnie orzechowo i 1000 wyświetleń jednego dnia!

~kawowo-orzechowa kaszka orkiszowa gotowana z bananem, podana z resztą banana, domowym masłem z orzechów włoskich i nerkowcami~ 



Wczoraj po raz pierwszy w historii bloga został on odwiedzony (ponad!) 1000 razy w ciągu jednego dnia. Dziękuję Wam bardzo! :) Jutro jubileusz i...konkurs, więc będzie ciekawie :)
A jako podziękowania za wczoraj - obiecany aniołek z masy solnej :)

Tak wyglądał od razu po 'sklejeniu' :


A tu już efekt końcowy:

Po raz pierwszy robiłam cokolwiek z masy solnej i jak na ten pierwszy raz to jestem bardzo zadowolona! I bardzo mi się to spodobało, dzisiaj robię kolejne aniołki! :)

18 komentarzy:

  1. wow : ) gratuluję już nawet nie tysiąca, ale prawie 1400 wyświetleń : ) aniołek uroczy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pienkne te twoje aniołki! Też robiłam w tamtym roku, ale odpadły im nózie :C

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się kiedyś nią "bawiłam" w szkole, fajna sprawa :D
    Strasznie podoba mi się ta miseczka (zawartość też) :D

    OdpowiedzUsuń
  4. potrójnie orzechowo?! już uwielbiam twoje dzisiejsze śniadanie :p

    OdpowiedzUsuń
  5. prześliczne aniołki !! *-* też kiedyś takie robiłam ;)
    gratuluję tylu wyświetleń :)
    no i oczywiście kaszka prezentuje się obłędnie <3 orzechowa - coś dla mnie !

    OdpowiedzUsuń
  6. zawartość miseczki wygląda po prostu obłędnie.
    gratuluję tylu wyświetleń i czekam na jutrzejszy wpis! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję- ale cóż się dziwić, Twoje śniadania są cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny ten aniołek :)
    A kasza wygląda dziś bardzo elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny aniołek! sama chciałabym zrobić takiego :)
    gratuluję wyświetleń, jubileuszu jutrzejszego, nie mogę się doczekać konkursu, kasza jest obłędna i ta miseczka non stop mnie rozczula. bardzo bym taką chciała! :c

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale ci się złożyło! Jubileusz, ponad 1000 wejść - jak miło :)
    A na konkurs już czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Na prawdę robiłaś pierwszy raz z masy solnej i wyszło i takie cudo ? Masz talent ! :)
    I gratuluję tylu wyświetleń !
    A miseczka jak najbardziej w moim guście ! Dużo orzechów to jest to :)

    OdpowiedzUsuń
  12. śliczny aniołek! :))
    a ta kasza musiała być genialna, totalnie moje smaki <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale śliczny aniołek! Lubię lepić różne takie rzeczy, szkoda, że nie mam na to czasu.
    Gratuluję ponad 1000 wyświetleń :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ale ładne aniołki! Fajny pomysł na prezent :) A śniadanko wyborne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten aniołek przypomniał mi dziecińtwo, jak bawiłyśmy się w lepienie-pieczenie z siostrą :D
    haha, podobne statystyki miałam wczoraj i przy piernikowej owsiance, chyba ten grudzień tak działa :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj będziemy zaglądać i nabijemy Ci milion następnym razem :*
    Aniołek prześliczny, wieki nie robiłam nic z masy solnej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. to nie tysiąc, to prawie półtorej tysiąca!

    OdpowiedzUsuń
  18. twoje kaszki mają zawsze, a jak nie zawsze to często fantastyczną konsystencję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)