niedziela, 1 grudnia 2013

.492. znowu placki, 10 faktów o mnie i...obiad

~kakaowe pancakes z grantem, z dulce de leche chimbolte~




Wczorajszy obiad c: Za podzielenie się przepisem dziękuję Ani (fantasmagorii). Bardzo smaczny i z pewnością do powtórzenia.

~szaszłyki z cukinią, pieczarkami i tofu w marynacie orzechowo-pomarańczowej* ; kasza kuskus razowa~
*sok z połowy pomarańczy + 2 łyżki oleju z prażonych orzechów laskowych



Zostałam też nominowana przez Pam. do napisania o sobie 10 faktów. Co więc mogę Wam powiedzieć?
po 1. Przez długi czas bardzo nie lubiłam mojego imienia, jednak ostatnio zaczęło mi się ono podobać.
po 2. Jestem straszną kociarą. Inne zwierzęta mogłyby dla mnie nie istnieć. Oczywiście z wyłączeniem także mojej świnki morskiej :p
po 3. Gdy kupuję perfumy zawsze wybieram słodkie zapachy, świeże są jakoś nie dla mnie. Uwielbiam też takie o zapachu wanilii, czekolady, karmelu itp., mam sporą ich kolekcję (a raczej kolekcję buteleczek po nich - ale dalej pachną! :3).
po 4. Mam 16 lat i już zaplanowałam swoją przyszłość.
po 5. Jestem perfekcjonistką, co większość osób zawsze uważa za zaletę, ale dla mnie jest to moja największa wada.
po 6. Jestem również bardzo wrażliwą osobą. Mam nawet wrażenie, że ZBYT wrażliwą. 
po 7. Nigdy do końca nie potrafię określić czy wierzę w Boga, czy nie, jednak jeśli chodzi o moje poglądy religijne - jestem deistką.
po 8. We wrześniu tego roku postanowiłam przejść na wegetarianizm.
po 9. Uwielbiam eksperymentować w kuchni i szczerze mówiąc, gdy robię potrawę z określonego przepisu to w 97% przypadków zawsze coś modyfikuję.
po 10. Nie lubię się malować. Nie nakładam makijażu, ani nie mam żadnych kosmetyków do tego celu. W sumie to nawet nie potrafię się umalować... Zazwyczaj maluję tylko rzęsy tuszem i tyle :3 Jednak mam masę kosmetyków do twarzy (cery) i ich używam dwa razy dziennie, więc to wszystko jakoś się wyrównuje :P

Okej, to wszystko :) Jeśli chcecie poczytać więcej, TUTAJ jest 20 faktów o mnie.
Zapomniałabym! Teraz to ja mam chyba kogoś nominować? *zaciera ręce* Zapraszam więc Karolinę, drugą Karolinę :D, Magdę, Julię, Siaśkę, Sandrę i Klaudię :)

21 komentarzy:

  1. też jestem kociarą. :) Twój obiad mnie zachwycił, szaszłyki wyglądają wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  2. znowu placki ,ale za to jakie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obiad wygląda megaapetycznie!
    Placki też, szczególnie z tym kremem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pysznych placuszków nigdy dość! :)

    też uwielbiam słodkie zapachy, jeśli chodzi o perfumy! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A przy 20 faktów o mnie też kakaowe placki! :D
    I już smam nie wiem, które lepsze.. ;d

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje mi się, że mało kto uważa perfekcjonizm za zaletę, żeby go mieć za przyjaciela trzeba umieć się z nim obchodzić, a to trudny przeciwnik we współżyciu.
    Kociarą jestem i ja! Kocham kociaki:)
    No i słodkie zapachy są dla mnie stworzone, ale nie spożywcze, tylko słodkie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. numer 5, skąd ja to znam...
    ten obiad wygląda bardzo apetycznie, ale do mnie zawsze przemawiają słodkie dania - placuszki *-*
    prześliczny masz talerzyk :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślałam że to tylko ja nie lubię się malować :D
    A ten krem wygląda obłędnie *.*

    OdpowiedzUsuń
  9. dziękuję za nominację:) nie wiem jeszcze czy odpowiem, bo nie lubię pisać o sobie, ale dzięki :D

    Kurczaki, te placki wyglądają rozkosznieee <3 jeszcze z tym kremem na wierzchu!

    OdpowiedzUsuń
  10. następnym razem do placków z granatem dodam kakao (;
    skrajny perfekcjonizm niestety już nie jest zaletą.

    OdpowiedzUsuń
  11. z makijażem mam tak samo- nawet nie potrafię się malować, więc wolę tego nie robić, bo pewnie skończyło by się maską na twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bóg jest i Cię kocha. Uwierz w to :) !♡ ta wiara odmienia życie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Obiad<3 ale pyszności!

    OdpowiedzUsuń
  14. smak packens'ów jakoś nie przypadł mi do gustu, ale taki obiad to bym sobie zjadła *.*

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta wieżyczka wygląda pięknie :)

    Jak przeczytałam pkt.1 to stwierdziłam "raany, mam to samo" im więcej czytałam tym bardziej mi szczęka opadała, że jesteśmy tak podobne :P

    OdpowiedzUsuń
  16. doskonałe szaszłyki!
    ja też jestem straszną kociarą, a w Twoim wieku miałam już wszystko zaplanowane ;) ale życie zweryfikowało trochę te plany, na szczeście na plus.

    OdpowiedzUsuń
  17. pancakes wyglądają pysznie, ale dziś jestem 100% za obiadem :) wegetariańsko, zdrowo i pysznie, robię go!

    OdpowiedzUsuń
  18. Na pewno odpowiem przy następnym poście :P ale na tym drugim blogu

    OdpowiedzUsuń
  19. 3,5,6- chociaż też uważam, że to wada, ale czasem zaleta :) Dziękuję za nominację, odpowiem w jutrzejszym poście :*
    A placki obłęd i ten krem na górze *.*

    OdpowiedzUsuń
  20. Super szaszłyki :)
    Ślinka cieknie strumieniami hehe.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)