~drożdżowe gofry z mąki pszennej z ricottą wymieszaną z ziarenkami z 1/3 laski wanilii, stevią i bananem~
To były naaaaaaaaajleeeeeeeepsze gofry jakie kiedykolwiek jadłam! *.* Chrupiące na zewnątrz i miękkie w środku - czyli idealne. Aż podziele się z Wami przepisem, musicie spróbować! :)
PRZEPIS /1 porcja/
~pół szkl. mąki pszennej (nie próbowałam na razowej bo pierwszy raz wolałam nie ryzykować :))
~60ml mleka
~łyżeczka cukru (do rozczynu) +ew. jeszcze trochę jeśli chcecie słodsze
~pół łyżeczki drożdży instant
~jajko
~łyżeczka oleju
Mleko lekko podgrzać, wymieszać z cukrem i drożdżami, odstawić na ok. 10-15 minut. Mąkę przesiać do miski, wbić jajko i dodać rozczyn i olej, wymieszać. Miskę przykryć talerzem lub owinąć folią spożywczą i pozostawić w temp. pokojowej na noc. Rano gofrownicę rozgrzać (i jeśli tego wymaga lekko przetrzeć olejem), nakładać porcje ciasta i piec gofry. Pozostawić do odparowania na kratce. Smacznego! :)
Teraz jadę a komunię, razem z Panią Walewską, na którą przepis wraz ze zdjęciami dodałam na drugiego bloga :) Mam nadzieję, że ciasto posmakuje! :) A wczorajszy festyn był świetny. Wróciłam do domu padnięta, ale było świetnie! :)
ask.fm / instagram
oo..drożdżowych jeszcze nie jadłam, mmm:)
OdpowiedzUsuńkurczę, a ja ciągle nie mam gofrownicy :P
OdpowiedzUsuńwyglądają przepysznie *.*
już czytam przepis na Panią Walewską :D
Jaka kanapka gofrowa się zrobiła :D
OdpowiedzUsuńAle pyszność, zjadłabym od razu wszystkie, mniam !
Aż żałuję, że nie mam gofrownicy. No trudno... I tak już dosyć gratów stoi w kuchni. ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam tej stevii. Jakoś nie mogę przekonać się do tych wszystkich słodzików.
Wyszły wspaniałe, na pierwszym zdjęciu trochę jak słodka gofrowa kanapka :) Szkoda, że mi z drożdży rzadko kiedy coś wychodzi, bo na pewno niebawem bym je zrobiła.
OdpowiedzUsuńMmmm *.* Szkoda, że nie włączyłam laptopa godzinę wcześniej -.- jutro na śniadanie będą gofry :D Wyglądają pyyyszniee !
OdpowiedzUsuńzapisuję, bo wyglądają rzeczywiście idealnie :D a ja jestem w trakcie zaprzyjaźniania się z moją kochaną gofrownicą :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam drożdżowych gofrów :) Dziekuję za przepis :D
OdpowiedzUsuńMiłej komunii :) Dawno nic drożdżowego nie jadłam. Może wypróbuję twój przepis tylko z mąką razową na pół. Mam nadzieję, że się udadzą :D
OdpowiedzUsuńBłagam o przepis na czekoladowo-waniliowy pudding z kaszy manny
OdpowiedzUsuńZrobiłabyś dla mnie taki gofry?
OdpowiedzUsuńPotrzebuję gofrownicę! Teraz! Zaraz! Już!
Takie gofry zdecydowanie musiały być mniaam :D
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę na te twoje gofry :D
OdpowiedzUsuńLaska wanilii, taka świeża - dodaje niesamowitych wrażeń smakowych:) Jutro widzę szykuje się okrąglutka liczba postów... :) a teraz zmykam na Panią Walewską!
OdpowiedzUsuńja jadłam gofry drożdżowe z wymieszaną pełnoziarnistą i pszenną w niewielkiej ilości i wyszły bez zarzutu, dokładnie takie, jak piszesz. (;
OdpowiedzUsuńGoferki <3
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog :*
Muszę wypróbować te drożdżowe :D
OdpowiedzUsuńWidziałam, widziałam Panią Walewską. Pięknie Ci wyszła:)
Dobrze, że fajnie się wczoraj bawiłaś :DD śniadanko cudne ; )
OdpowiedzUsuńno tak, to teraz moja kolej by je wypróbować! czy kolejne starcie z moją gofrownicą bedzie udane ? zobaczymy ,ale na pewno zrobię z tego przepisu ;)
OdpowiedzUsuńcudnie podane , z ricottą <3
drożdżowe gofry brzmią świetnie! będę musiała spróbować :-)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam Twoje zdjęcia, aaach....
OdpowiedzUsuńzdecydowanie wzmianka o waniliowym smaku bardzo mnie zachęca :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad kupnem aparatu. Możesz mi coś polecić? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za szybką odpowiedź :) ogólnie chodzi mi o to, zeby aparat był prosty w użyciu i nie skomplikowany. Jeszcze nie mam wprawy z robieniem zdjęć - dopiero planuje jakiś kurs.
UsuńTe zdjęcia co sa na blogu są robione różnymi aparatami (pożyczonym od brata, siostry czy z telefonu). W końcu chce mieć swój aparat, ale nie wiem jakie firmy są dobre. :(
Przeglądając różne strony natknęłam się na Canona PowerShotG15 oraz Canona PoewrShotS110. Zdjęcia zrobione z tego aparatu wydają się ładne.... Ale nie wiem czy do dobra firma i co o nich myślec.
Wiesz na razie to poszukuję i myślę, ale dziękuję za opinię :) Każda rada jest dla mnie cenna :)
Usuńdrożdżowych nie jadłam, ale skoro tak zachwalasz to czas to zmienić! :D
OdpowiedzUsuńpyszne, poproszę wyślij mi je pocztą :D
OdpowiedzUsuńo jacie, takie prawie gofrowe drożdżówki ;D
OdpowiedzUsuńJak do Ciebie przyjadę to i ja Cię wykorzystam! Zrobisz mi gofery! Ja się boję drożdży... tzn robiłam na nich tylko chleb dotychczas, ale nigdy nie wyszedł mi tak jak powinien. Nie wiem dlaczego, może nie umiem obchodzić się z drożdżami?
OdpowiedzUsuńA i wiesz co? Próbowałam dziś na kolację zrobić serniczki z patelni, te Twoje, ale znowu mi nie wyszły, nie wiem czemu, pieczenie pieczywa i serniczki z patelni to moje zmory. Także wykorzystam Cię do gofrów i serniczków, i może przy okazji się nauczę :D
robiłam te, które u Ciebie były z wiórkami kokosowymi, tylko nie dałam wiórków. kiedyś też korzystałam z przepisu kogoś innego, ale też mi nie wyszły. nie wiem dlaczego. rozpadają mi się one strasznie, nie chcą się smażyć, i zamiast ładnych placuszków, mam brzydką papkę.
UsuńNie jadłam jeszcze drożdżowych, ale uwielbiam wszystko co drożdżowe, więc te gofry muszą być mega! Wyglądają przepysznie :)
OdpowiedzUsuńAle mi narobiłaś ochoty na gofry, jeeeejku!
OdpowiedzUsuń