Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
jaki genialnie puchaty *.*
OdpowiedzUsuńświetny i puchaty :)
OdpowiedzUsuńGrubiutki :) Jak Ty to robisz?
OdpowiedzUsuńtak pyszny w swej prostocie :) i jaki puuuuszysty Ci wyszedł *.*
OdpowiedzUsuńWpraszam się na taki omlet! Coś boskiego! Ideał. Nigdy mi taki nie wyjdzie ;/
OdpowiedzUsuńale ładny i puszysty omlecik Ci wyszedł! :)
OdpowiedzUsuńmmm grubaśny-pycha !
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje omleciki, z tymi uroczymi kropeczkami ♥
OdpowiedzUsuńpuchaty, jak churka! kakaowa chmurka :)
OdpowiedzUsuńjaki puszysty! a twarożek wygląda jak bita śmietana :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje omlety. Zawsze takie puchate:)
OdpowiedzUsuńAle grubasek <3
OdpowiedzUsuńZdradz mi sekret - dlaczego on jest taki puchaty? :<
OdpowiedzUsuńIdealne :)
OdpowiedzUsuńJak robisz kakaowy omlet? mi nigdy nie wychodzi
OdpowiedzUsuńpyszne <3
OdpowiedzUsuńWygląda na bardzo puchaty - idealny ;)
OdpowiedzUsuńpatrząc na Twoje omleciska zawsze zastanawiam się jakim cudem udaje Ci się je idealnie obrócić... :D
OdpowiedzUsuńJak Wy robicie takie grube omlety? Dobra, dobra wiem... Ja po prostu nie mam ku temu zdolności i tyle... :))
OdpowiedzUsuńKusi samym wyglądem :D
OdpowiedzUsuńjadłabym! :D
OdpowiedzUsuńojej jaki grubaśny... u mnie dzisiaj również omlecior, a co :)
OdpowiedzUsuńWyborny ten omlecik! :D
OdpowiedzUsuńwypasiony :D
OdpowiedzUsuńCuuuudo ! Taki puchacz :D
OdpowiedzUsuń