~owsianka na mleku z cynamonem, startą marchewką i domowym masłem orzechowym~
Była już owsianka a'la czekoladowe ciasto cukiniowe - klik , a teraz przyszedł czas na owsiankę a'la ciasto marchewkowe :) Ah, pychota! Swoją drogą połączenie cynamonu (duuużo cynamonu!), marchewki i masła orzechowego jest mistrzowskie! Spróbujcie :)
Dołączam też do akcji Wioli. Raz na jakiś czas zjem z Nią owsiankę :)
O, i znalazłam wczoraj folder ze zdjęciami z analoga więc pomyslałam, że Wam kilka pokażę :) Są prześwietlone, albo nie doświetlone, czasem nie ostre, ale taki urok aparatów analogowych :) Uwielbiam nimi fotografować!
takie ciasteczkowe miseczki są pyszne :)
OdpowiedzUsuńKocham analogowe zdjęcia - mają swój specyficzny klimat, który można kochać lub nienawidzić - ja zaliczam się do tej pierwszej grupy. ;)
OdpowiedzUsuńOwsianka jak ciasto? Brzmi to całkiem kusząco.
Skoro tak polecasz, to chyba spróbuję :D
OdpowiedzUsuńa zdjęcia interesujące ;)
Jestem zakochana w ostatnim zdjęciu. Cudowne :)
OdpowiedzUsuńA owsianka marchewkowa tak samo jak cukiniowa wciąż przede mną :)
Zdjęcia analogowe mają w sobie coś niezwykłego, nieuchwytnego...Uwielbiam je. A Twoje są wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPycha owsianka, ja próbowałam niedawno omleta marchewkowego i również był przepyszny!
ładne, ładne zdjęcia : ) owsiankę jednak chyba wolę cukiniową ; )
OdpowiedzUsuńulubiona owsianka <3 u mnie pare dni temu :))))
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia! lubię takie nastrojowe analogowe ;)
zgadzam się, połączenie marchewka-cynamon-masło orzechowe jest przepyszne. do tego stopnia, że chyba zrobię sobie jutro taką owsiankę, bo omlet w takim połączeniu bardzo mi smakował :)
OdpowiedzUsuńco do analogowych zdjęć - moim zdaniem tylko takie zdjęcia "mają duszę".
Hej, to zdjęcie z psem! SUPER!
OdpowiedzUsuńZdjęcia z analogów są genialne, zawsze mają taki klimat *.*
OdpowiedzUsuńZdjęcia z analogów mają w sobie taką magię, muszę chyba odswieżyc swojego starego nikona i wybrac się z nim na spacer :)
OdpowiedzUsuńa połączenie w owsiance na pewno wypróbuję!
również muszę ją koniecznie zrobić :) jutro!
OdpowiedzUsuńKocham analogowe z całego zdjęcia. Te mają w sobie tyle prawdy, uroku, że az bije z nich siła i historia!
OdpowiedzUsuńa chyba nawet bym się bardziej skusiła na tą marchewkową niż czekoladową ;p
te zdjęcie dłoni- magia
OdpowiedzUsuńuwielbiam marchewkową, pychaaaaa! <3
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że u mnie jutro zagości taka :D
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę smacznie :)
Niezwykłe te zdjęcia!
Ostatnie zdjęcie cudo, zakochałam się w nim!
OdpowiedzUsuńAle jak zobaczyłam lep na muchy, pomyślałam tylko "O fujjj!" ;D co oczywiście nie ma związku z Twoimi zdolnościami fotograficznymi ;)
Ale dziwne zdjęcia.. ale podobają mi się:) Mają jakiś dziwny klimat...
OdpowiedzUsuńOwsianka a'la ciasto marchewkowe jest cudowna, bo samo ciasto jest przepyszne, więc jego odtworzenie nie może zawieść!
robisz takie piękne zdjęcia! nie mogę się napatrzeć :-)
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie jest cuuudowne! :)
OdpowiedzUsuńtaka owsianka na pewno mi posmakuje - jako wielbicielce marchewkowych wypieków :)
fajne te zdjecia *-*
OdpowiedzUsuńta owsianka - skoro mówisz ,ze taka dobra, to koniecznie muszę ją zrobić ;)
chętnie skosztuję ;))
OdpowiedzUsuńHej, tak swoją drogą nadal podajesz błędny link do instagrama
OdpowiedzUsuń:)
myślałam, że poprawiłam -.- no ale dzięki za zwrócenie uwagi :)
UsuńTe zdjęcia mają swój urok :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Nie mogę wzroku oderwać :)
OdpowiedzUsuńnaprawdę piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA owsianka bombowa, też planuję taką niedługo zrobić :)
Kocham owsiankę w tej wersji, zdecydowanie marchewkowa jest jedną z moich ulubionych.
OdpowiedzUsuńA zdjęcia niesamowite!! Wszystkie bardzo mi się podobają, ale szczególnie ostatnie. :)
Jaka pyszna!! :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia analogowe są baardzo klimatyczne, lubię takie :)
mistrzowska:)
OdpowiedzUsuńanalogowo też fotografujesz? kocham Cię! :D
OdpowiedzUsuńhahaha lep na muchy epicki, przypominają się dawne, trochę ubogie wakacje <3 ale za to bogate w przygody...
OdpowiedzUsuń