~owsianka z malinami (część dodana podczas gotowania - stąd ten różowy kolor :)) i domowym kremem z białej czekoladowy i migdałów~
Przez wczorajszą nieuwagę usunęłam przepis na krem zamiast wersji roboczej innego posta...damn it. Musiałam dodać drugi raz >.<
Wygląda bosko! I jest tak ślicznie podana :) Mmmm.. Pycha!
OdpowiedzUsuńlubię takie kolorki na talerzu, a jeszcze bardziej smak Twojego śniadania :)
OdpowiedzUsuńLubię ciepłe maliny w owsiance. Zresztą wszędzie! One mają jakieś 'właściwości' nagrzewające, bo zawsze się nimi parzę, pamiętam do dziś malinowe ciastko w McDonaldzie, zjedzone w liceum kiedyś tam, wzięłam gryz i.... ogień!
OdpowiedzUsuńkrem *_*
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jej kolor! Co jak co, ale śniadania akurat różowe lubię :D Poza tym połączenie malin i kremu z białej czekolady brzmi naprawdę obłędnie :-)
OdpowiedzUsuńMaliny, też już chcę!
OdpowiedzUsuńco za krem! *.*
OdpowiedzUsuńa owsianka jest przeurocza przez ten malinowy kolor ;D
Genialnie. Chcę takie śniadanie !!!
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, że to jakiś malinowy budyń. Idealna konsystencja kaszki :)
OdpowiedzUsuńbiałej nie lubię, ale te migdały! może i mi by posmakował ;)
OdpowiedzUsuńAaaa, skąd Ty wzięłaś te maliny?! *-*
OdpowiedzUsuńPycha, pycha!
zaciekawił mnie ten krem :)
OdpowiedzUsuńKREM NIEZIEMSKI! takie podają w Charlotte i o takich marzę :) owsianka też prezentuje się fantastycznie
OdpowiedzUsuńTaka malinowa jest nie tylko urocza, ale tez pyszna, a z tym kremem, to juz foodgasm *.*
OdpowiedzUsuńlubię, gdy owsianka naturalnie nabiera kolorków :)
OdpowiedzUsuńmalinowo, tak letnio!
Ale ma świetny kolor i wygląda tak niezwykle kremowo. Pyszna musiała być. :)
OdpowiedzUsuńowsianka z malinami i tym kremem - obłędnie pyszne !!
OdpowiedzUsuńJaka smakowita :)
OdpowiedzUsuńLubię takie różowe śniadania, choć za samym kolorem nie przepadam, jednak w miseczce to zawsze tak uroczo wygląda :) I ten krem kuuusi..
OdpowiedzUsuńMusiała obłędnie smakować.! :D
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńMalinowe love ♥
Różowa owsianka wygląda uroczo :D
OdpowiedzUsuńPyszne, wspaniałe, nic dodać nic ująć :)
OdpowiedzUsuńkiedyś też nauczę się przyrządzać takie ładne owsianki :)
OdpowiedzUsuńMaliny i ten krem musiały stworzyć przepyszną kompozycję smakową!
OdpowiedzUsuńCudowna owsianka, chcę taką, chcę! :D
OdpowiedzUsuńróżowe śniadania najlepsze! ;)
OdpowiedzUsuńTen krem mnie zachwyca.
HAHAHA, ALE Z CIEBIE NIEUDACZNIK!!! wczoraj zrobiłam to samo. :D
OdpowiedzUsuńALE Z NAS NIEUDACZNIKIIIIIII
UsuńKolor ma niezwykle zachęcający :)
OdpowiedzUsuń