~czekoladowo-waniliowy pudding z kaszy manny podany z bananem~
Adres bloga zmieniony :) Zachciało mi się też innych zmian...Myślę, że w weekend popracuję trochę nad nagłówkiem, a resztę zostawię tak jak jest.
I uwielbiam kiedy rano śniadanie już czeka na mnie w lodówce... :)
Nie dość, że śniadanie czeka w lodówce to jeszcze jak pięknie wygląda. Jeśli choć w połowie smakowało tak wspaniale jak się prezentuje to zazdroszczę, bardzo zazdroszczę. :)
OdpowiedzUsuńuff, udało mi się trafić do Ciebie!
OdpowiedzUsuńNo bosko :D
OdpowiedzUsuńej, wygląda jak puddingowe monte <3
OdpowiedzUsuńpodzielisz się przepisem? :)
i mam jeszcze pytanie co do nagłówka. jak się robi takie rzeczy? jejku, ciemna masa ze mnie, przepraszam :D
Zacząć takim śniadaniem dzień - świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam sobie ostatnio podobny, tyle że miał pod białą warstwą jeszcze jedną kakaową, ale nie chciał wyjść z miseczki i nie nadawał się do opublikowania ;) w każdym bądź razie, wiem jedno następnym razem bardziej się postaram ;]
OdpowiedzUsuńGenialnie wygląda ten pudding :)
OdpowiedzUsuńjak się świeci , aż się prosi by go zjeść !! *-* pycha <3
OdpowiedzUsuńtaki idealny!
OdpowiedzUsuń