niedziela, 22 września 2013

.422. kokosowe z czekoladą

~ciasto z mąki kokosowej z gorzką czekoladą (również w środku)~ 




O Jezuniu co to było za śniadanie! *.* Moje chyba trzecie podejście do mąki kokosowej. I się udaaaało! Jest bardzo chłonna i dlatego nic mi wcześniej nie wychodziło, bo nie umiałam dostosować proporcji. Opłacało się wybulić cztery dychy, hehe :> Łapcie przepis i, jeśli kiedykolwiek w Wasze łapki wpadnie ta mąka - róbcie to ciasto!!!

PRZEPIS /1 porcja/
~40g mąki kokosowej (zmielone wiórki kokosowe się nie nadają)
~170ml mleka
~jajko
~1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
~stevia/cukier/coś innego do posłodzenia
~30g gorzkiej czekolady

Jajko roztrzepać z mlekiem, dodać mąkę i pozostałe składniki (oprócz czekolady). Czekoladę pokroić, zostawiając 1-2 kostki do nadziania ciasta. Połowe masy kokosowej przełożyć do kokilki, na to położyć tę niepokrojoną czekoladę, przykryć pozostałą masą i posypać pokrojoną czekoladą. Piec ok. 30-35 minut w 180*C, następnie wyłączyć piekarnik i pozostawić w nim ciasto na jeszcze ok. 5 minut. Smacznego!

P.S. Wczoraj zrobiłam jeden dżem, a dzisiaj biorę się za kolejny. Jaki? Jeśli obserwujcie chili&sugar niebawem się dowiecie! Szykuje kilka nowych przepisów, więc zapraszam :)

41 komentarzy:

  1. Wygląda cudownie i te połączenie kokosa i czekolady.. obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O, kochana! Prawdziwa poranna rozpusta! To MUSIAŁO smakować obłędnie! *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojaa, Twoje pomysły to po prostu mistrzostwo!
    Ciasto wygląda baardzo apetycznie, aż ślinka cieknie <3
    Jak tylko dorwę mąkę kokosową..

    OdpowiedzUsuń
  4. zrobię, zrobię!! i to koniecznie :) trafia na najwyższy stopień na liście moich przepisów, bo kokos i czekolada to jedno z najsmaczniejszych połączeń :) tylko muszę zajść po mąkę kokosową ;D
    miłej niedzieli!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja rozpaczam z powodu braku dostępu do piekarnika, a ty zajadasz takie pyszne ciastko. Serca nie masz..

    Ale to cudowne! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. mąka kokosowa? w życiu nie słyszałam, ale, ale... muszę spróbować tego ciasta! jeszcze płynna czekolada w środku, rany, proszę Cię, zrób mi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o kurde, teraz to mnie powaliłaś na kolana... ta czekolada *u* JA CHCĘ TO CIACHO <3

    OdpowiedzUsuń
  8. 4 dychy??? omg, ja nawet tyle na koncie nie mam :x

    OdpowiedzUsuń
  9. A już myślałam, że napiszesz, że zmielone wiórki SIĘ NADAJĄ! A tu nie.. :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ojeju, a ja kupiłam mąkę kokosową bardzo tanio Oo
    Tak czy siak, ciacho cudne!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaka pyszna Niedziela u Ciebie *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. aż mi szczęka opadła jak zobaczyłam to ciasto! ;O jakie obłędne, pyszne, wspaniałe! Szkoda że raczej nie ma szans żeby ta mąka "wpadła mi w ręce" skoro ma taką cenę (;

    OdpowiedzUsuń
  13. mówisz, że ta mąka kosztuje 40 zł?! :O ojeju, dlaczego? tak ogromnie chcę ją! :( szkoda, że zmielone wiórki się nie nadadzą, bo od razu pomyślałam, że może sobie wiórki zmielę, a tu potem rozczarowałaś mnie, że to się nie nada. właściwie czemu?
    podsumowując, śniadanie mistrzów! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mąka kokosowa jest odtłuszczona i ma inną konsystencję niż zmielone wiórki. Jeśli był by to mały dodatek (np. łyżka mąki kokosowej) tylko dla smaku to można by było zastąpić ją wiórkami, ale to ciasto jest całe z mąki kokosowej :(

      Usuń
  14. Nigdzie nie widziałam takiej mąki, chociaż może nie zwróciłam uwagi po prostu przez cenę. Ilu gramowe opakowanie kosztuje taki majątek? No a kokos i czekolada na 100% są pyszne w każdym połączeniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak tylko uda mi się zdobyć mąkę kokosową wypróbuję przepisik!

    OdpowiedzUsuń
  16. ja zdobędę mąkę kokosową to koniecznie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  17. ta rozpuszczona czekolada w środku *.*

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziewczyno, uwielbiam Twoje pomysły na śniadaniowe wypieki i kombinacje! Kiedyś do Ciebie wbijam :P:))

    OdpowiedzUsuń
  19. :OOOOO ! Robię je ! Zawsze dodawałam tej mąki jako dodatek, ale z samej nigdy nie piekłam :D Koniecznie muszę wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  20. No no, podoba mi się. :) Jestem w posiadaniu jedynie migdałowej, którą do tej pory w wypiekach po prostu zastępowałam część pełnoziarnistej. Może niebawem wyczaruję z całej takie cudo!

    OdpowiedzUsuń
  21. o Jezuniu, jak to pysznie wygląda! *_* oczarowało mnie to śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak smacznie i czekoladowo :) a do tego kokos :) musiało smakować obłędnie

    OdpowiedzUsuń
  23. o mamo, jakie to musiało byc pyszne!!! dla kokosożercy takiego jak ja to pełna rozkosz<3

    OdpowiedzUsuń
  24. Rzeczywiście bardzo droga ta mąka...ale skoro taka dobra i zdrowa to warto się pokusić :)
    Ciacho wygląda bajecznie! Też chcę takie <3

    OdpowiedzUsuń
  25. kurcze, a pierwsze co chciałam napisać jak zobaczyłam to cudo, to czy wiórki kokosowe się nadają ;) szkoda, że twierdzisz, że nie... ;p

    OdpowiedzUsuń
  26. Wygląda bosko, ale to już wiesz :D
    40 zł to rzeczywiście sporo, ale z tego co widzę to było warto :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Super zapieczone. Musi byc pyszne.
    Serdecznie zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie no wygląda obłędnie! Ale bym zjadła <3

    OdpowiedzUsuń
  29. Zrobiłam tylko z potrojonej ilości składników z zamiarem trzech porcji, wyszła jedna wielka masakra, wszystko do kosza, nie wiem czemu, robiłam według przepisu, nie udało się... :(
    zmarnowałam tyle ekstra składników...:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, przykro mi :( Nie wiem dlaczego tak się stało. Dwie inne bloggerki również robiły to ciasto i im wyszło. A co dokładnie było nie tak?

      Usuń
    2. Masa była strasznie rzadka...
      mąka kokosowa jest chłonna ale chyba nie do tego stopnia, wszystko pływało...:(

      Usuń
    3. Może zależy to od typu mąki...Nie wiem :( Następnym razem lepiej dolewać mleka stopniowo, kontrolując gęstość.

      Usuń
    4. to zależy chyba od typu mąki bo miałam podobną sytuacje... niektóre mąki przypominają raczej odtłusczone wiórki niż samą mąke kokosową.

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)