~kakaowe muffinki z cukinią, podane z masłem orzechowym~
Wczoraj od razu pichciliśmy w kuchni :3 Miałam to szczęście, że udało mi się dorwać do ciasta i robiłam biszkopt(y) z 14 jaj :D Kuurde, chyba będzie fajnie! Ogólnie wczoraj w szkole był dobry dzień :)
W końcu piątek! <3
Nie no, muffiny pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dobrze się bawiłaś, o ile tak to można nazwać, w szkole :D
Szybko minął ten tydzień!
to masełko <3 muffiny pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że nie wykorzystali Cię do mycia garów tylko przeszli od razu do praktyki. :D
OdpowiedzUsuńMuffinki<3
Rzucili Was na głęboką wodę wierząc, że ziemniaki obierać potraficie:) Mam przeczucie, że będzie robić na tych warsztatach same ciekawe rzeczy... ^^
OdpowiedzUsuńsuper, że w szkole jest dobrze:) a tak się denerwowałaś:)
OdpowiedzUsuń14 jaj WOW :D Pięknie podane śniadanko :)
OdpowiedzUsuńjuż sobie wyobrażam ich zapach, o smaku to już nawet nie wspominam :)
OdpowiedzUsuńZ tego co piszesz to NA PEWNO będzie fajnie!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo smacznie nadziane ;D
OdpowiedzUsuńaj,aj 14 jaj?! :D
OdpowiedzUsuńAle muffiny, mniam, wyglądem zachęcają, ich zapach pewnie też powalił podczas pieczenia ;)
Wyglądają cudownie i musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich fajnych zajęć w szkole ;)
widzisz, rozkręca si! :D
OdpowiedzUsuńciekawe muffinki :D
Zazdroszczę profilu! Też bym chciałam w ciągu lekcji gotować czy piec.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Ci tych lekcji w kuchni ! <3 ach jak ja bym chciała robić biszkopt zamiast siedzieć na historii;p
OdpowiedzUsuńmuffinki cukiniowe muszę koniecznie wypróbować;)
no i zachciało mi się masełka!
OdpowiedzUsuńfajne te zajęcia, pieczenie biszkoptu :) samej mi by się to podobało i cieszę się że i ty jesteś zadowolona ;*
OdpowiedzUsuńbabeczki z cukinią i kakao - urocze i pysznie podane ;)
To świetnie, że zajęcia się spodobały. Sama byłabym zadowolona z takich 'lekcji' ;d
OdpowiedzUsuńJakie cudowne muffiny i do tego z masłem orzechowym <3
OdpowiedzUsuńA jednak szkoła wcale nie jest taka zła :D Zazdroszczę takich lekcji :)
Pyszne muffinki miałaś i chyba fajną zabawę w szkole, 14 jaj to jest coś :D
OdpowiedzUsuńjaa chcę takie muffinki!! :D
OdpowiedzUsuńSuper, że Ci się podoba! W sumie to trochę zazdroszczę ;)
cukiniowe muffiny są pyyyszne :D chociaż czekoladowej wersji jeszcze nie próbowałam :D
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMiałam dzisiaj prawie identyczną ogromną muffinę do szkoły :P pyszne są <3
OdpowiedzUsuńA figa z makiem! Ja mam łyżeczkę mąki, a ty łyżkę, kolosalna różnica nie sądzisz? ;P A tak na serio, to robiłam budyniowe pierwszy raz więc sprawdziłam przepisy kilku osób, aby na pewno wyszły i wszędzie przepis jest praktycznie taki sam, ale podlinkowałam ciebie, co mi szkodzi ;D
OdpowiedzUsuńpodasz przepis na te pyszności? (; jadę jutro autokarem na wczasy i przydałoby mi się trochę innego prowiantu niż kanapki :) z góry dziękuję!
OdpowiedzUsuńSpróbuję sobie przypomnieć... :> Myślę, że proporcje były mniej-więcej takie:
Usuń~60g mąki (użyłam pszennej razowej)
~jajko
~80-90g jogurtu naturalnego
~80g cukinii startej na dużych oczkach razem ze skórką
~10g kakao
~coś do posłodzenia
Wymieszać jogurt, jajko i cukinię, dodać (przesiać najlepiej) mąkę i proszek do pieczenia i kakao, posłodzić ciasto. Przełożyć do silikonowych foremek na muffinki i piec ok. 30-40 min. w 180*C