~ciasto z mąki kokosowej z gorzką czekoladą (również w środku)~
O Jezuniu co to było za śniadanie! *.* Moje chyba trzecie podejście do mąki kokosowej. I się udaaaało! Jest bardzo chłonna i dlatego nic mi wcześniej nie wychodziło, bo nie umiałam dostosować proporcji. Opłacało się wybulić cztery dychy, hehe :> Łapcie przepis i, jeśli kiedykolwiek w Wasze łapki wpadnie ta mąka - róbcie to ciasto!!!
PRZEPIS /1 porcja/
~40g mąki kokosowej (zmielone wiórki kokosowe się nie nadają)
~170ml mleka
~jajko
~1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
~stevia/cukier/coś innego do posłodzenia
~30g gorzkiej czekolady
Jajko roztrzepać z mlekiem, dodać mąkę i pozostałe składniki (oprócz czekolady). Czekoladę pokroić, zostawiając 1-2 kostki do nadziania ciasta. Połowe masy kokosowej przełożyć do kokilki, na to położyć tę niepokrojoną czekoladę, przykryć pozostałą masą i posypać pokrojoną czekoladą. Piec ok. 30-35 minut w 180*C, następnie wyłączyć piekarnik i pozostawić w nim ciasto na jeszcze ok. 5 minut. Smacznego!
P.S. Wczoraj zrobiłam jeden dżem, a dzisiaj biorę się za kolejny. Jaki? Jeśli obserwujcie chili&sugar niebawem się dowiecie! Szykuje kilka nowych przepisów, więc zapraszam :)
Wygląda cudownie i te połączenie kokosa i czekolady.. obłędne :)
OdpowiedzUsuńO, kochana! Prawdziwa poranna rozpusta! To MUSIAŁO smakować obłędnie! *.*
OdpowiedzUsuńOjaa, Twoje pomysły to po prostu mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda baardzo apetycznie, aż ślinka cieknie <3
Jak tylko dorwę mąkę kokosową..
zrobię, zrobię!! i to koniecznie :) trafia na najwyższy stopień na liście moich przepisów, bo kokos i czekolada to jedno z najsmaczniejszych połączeń :) tylko muszę zajść po mąkę kokosową ;D
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli!
Ja rozpaczam z powodu braku dostępu do piekarnika, a ty zajadasz takie pyszne ciastko. Serca nie masz..
OdpowiedzUsuńAle to cudowne! <3
mąka kokosowa? w życiu nie słyszałam, ale, ale... muszę spróbować tego ciasta! jeszcze płynna czekolada w środku, rany, proszę Cię, zrób mi :)
OdpowiedzUsuńi ta czekolada w środku *-*
OdpowiedzUsuńo kurde, teraz to mnie powaliłaś na kolana... ta czekolada *u* JA CHCĘ TO CIACHO <3
OdpowiedzUsuńwygląda cuuudownie <3
OdpowiedzUsuńJak zawsze zachwycasz :)
OdpowiedzUsuń4 dychy??? omg, ja nawet tyle na koncie nie mam :x
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że napiszesz, że zmielone wiórki SIĘ NADAJĄ! A tu nie.. :(
OdpowiedzUsuńOjeju, a ja kupiłam mąkę kokosową bardzo tanio Oo
OdpowiedzUsuńTak czy siak, ciacho cudne!
Jaka pyszna Niedziela u Ciebie *.*
OdpowiedzUsuńCiepłe<3
OdpowiedzUsuńaż mi szczęka opadła jak zobaczyłam to ciasto! ;O jakie obłędne, pyszne, wspaniałe! Szkoda że raczej nie ma szans żeby ta mąka "wpadła mi w ręce" skoro ma taką cenę (;
OdpowiedzUsuńmówisz, że ta mąka kosztuje 40 zł?! :O ojeju, dlaczego? tak ogromnie chcę ją! :( szkoda, że zmielone wiórki się nie nadadzą, bo od razu pomyślałam, że może sobie wiórki zmielę, a tu potem rozczarowałaś mnie, że to się nie nada. właściwie czemu?
OdpowiedzUsuńpodsumowując, śniadanie mistrzów! :D
Mąka kokosowa jest odtłuszczona i ma inną konsystencję niż zmielone wiórki. Jeśli był by to mały dodatek (np. łyżka mąki kokosowej) tylko dla smaku to można by było zastąpić ją wiórkami, ale to ciasto jest całe z mąki kokosowej :(
UsuńNigdzie nie widziałam takiej mąki, chociaż może nie zwróciłam uwagi po prostu przez cenę. Ilu gramowe opakowanie kosztuje taki majątek? No a kokos i czekolada na 100% są pyszne w każdym połączeniu ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam w internecie. 40zł za 1kg
UsuńJak tylko uda mi się zdobyć mąkę kokosową wypróbuję przepisik!
OdpowiedzUsuńja zdobędę mąkę kokosową to koniecznie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńCudownie, i ta czekoladka <3
OdpowiedzUsuńta rozpuszczona czekolada w środku *.*
OdpowiedzUsuńDziewczyno, uwielbiam Twoje pomysły na śniadaniowe wypieki i kombinacje! Kiedyś do Ciebie wbijam :P:))
OdpowiedzUsuń:OOOOO ! Robię je ! Zawsze dodawałam tej mąki jako dodatek, ale z samej nigdy nie piekłam :D Koniecznie muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńNo no, podoba mi się. :) Jestem w posiadaniu jedynie migdałowej, którą do tej pory w wypiekach po prostu zastępowałam część pełnoziarnistej. Może niebawem wyczaruję z całej takie cudo!
OdpowiedzUsuńo Jezuniu, jak to pysznie wygląda! *_* oczarowało mnie to śniadanie :)
OdpowiedzUsuńJak smacznie i czekoladowo :) a do tego kokos :) musiało smakować obłędnie
OdpowiedzUsuńo mamo, jakie to musiało byc pyszne!!! dla kokosożercy takiego jak ja to pełna rozkosz<3
OdpowiedzUsuńRzeczywiście bardzo droga ta mąka...ale skoro taka dobra i zdrowa to warto się pokusić :)
OdpowiedzUsuńCiacho wygląda bajecznie! Też chcę takie <3
kurcze, a pierwsze co chciałam napisać jak zobaczyłam to cudo, to czy wiórki kokosowe się nadają ;) szkoda, że twierdzisz, że nie... ;p
OdpowiedzUsuńWygląda bosko, ale to już wiesz :D
OdpowiedzUsuń40 zł to rzeczywiście sporo, ale z tego co widzę to było warto :)
Super zapieczone. Musi byc pyszne.
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do mnie :)
Nie no wygląda obłędnie! Ale bym zjadła <3
OdpowiedzUsuńAle cudeńko!mniam!
OdpowiedzUsuńZrobiłam tylko z potrojonej ilości składników z zamiarem trzech porcji, wyszła jedna wielka masakra, wszystko do kosza, nie wiem czemu, robiłam według przepisu, nie udało się... :(
OdpowiedzUsuńzmarnowałam tyle ekstra składników...:(
Kurcze, przykro mi :( Nie wiem dlaczego tak się stało. Dwie inne bloggerki również robiły to ciasto i im wyszło. A co dokładnie było nie tak?
UsuńMasa była strasznie rzadka...
Usuńmąka kokosowa jest chłonna ale chyba nie do tego stopnia, wszystko pływało...:(
Może zależy to od typu mąki...Nie wiem :( Następnym razem lepiej dolewać mleka stopniowo, kontrolując gęstość.
Usuńto zależy chyba od typu mąki bo miałam podobną sytuacje... niektóre mąki przypominają raczej odtłusczone wiórki niż samą mąke kokosową.
Usuń