poniedziałek, 16 września 2013

.416. kopytka. ale nie z ziemniaków

~dyniowe razowo-kokosowe kopytka podsmażane z orzechami laskowymi~



O ile wczorajsza owsianka nie zbyt mi podeszła, o tyle dzisiejsze kopyta były nawet dobre! :3 Może po prostu musi być coś, co nieco przyćmi smak dyni? Anyway, inspirowałam się przepisem Marii, wprowadzając dużo zmian (jak zwykle :p).

PRZEPIS /1 porcja/
inspiracja
~75g puree z pieczonej dyni (w org. 90g, ale miałam tylko tyle)
~40g mąki pszennej razowej
~20g mąki pszennej zwykłej
~10g mąki kokosowej
~żołtko
~sól / cukier, w zależności czy chcecie kopyta na słono, czy słodko. Ja dodałam i to i to :D
+dwie łyżki orzechów laskowych (lub innych), łyżka oleju (użyłam rzepakowego)

Mąki wymieszać, dodać żółtko, sól/cukier i wymieszać. Stopniowo dodawać puree ciągle mieszając. Po dodaniu całego puree ciasto wyrobić na stolnicy rękami. Uformować długi, cienki wałek i podzielić go na kopytka. Kluski wrzucać do garnka z wrzącą wodą i gotować do momentu wypłynięcia + jeszcze ok 3 minuty. Wyjąć łyżką cedzakową i osuszyć. Orzechy pokroić, na patelni rozgrzać olej i ułożyć kopytka, smażyć z obu stron na rumiano (i żeby były chrupiące :3), pod koniec smażenia dodać orzechy i ciągle mieszać smazyć do momentu aż orzechy się nie podprażą. Smacznego!

21 komentarzy:

  1. No takie kopytka nie mogły nie smakować! Wyglądają świetnie, a te orzechy laskowe to apetyczne dopełnienie.

    OdpowiedzUsuń
  2. no dzisiaj to z tą dynią pozytywnie :D W obu przepisach genialnie się prezentują *_*

    OdpowiedzUsuń
  3. O, pyszna propozycja. Ja uwielbiam dynię i kocham połączenie dyni z cynamonem, goździkiem :-) może dzięki tym przyprawom byłaby bardziej zjadliwa dla Ciebie:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne ;D Spróbuję jak już zrealizuję 1000 innych śniadaniowych pomysłów :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. ja to jestem w ogóle ciekawa smaku dyni bo nigdy nie jadłam ;D gdybym miała oceniać kopytka za sam wygląd stwierdziłabym, że na prawdę musiały być dobre :D bo wyglądają rewelacyjnie :-)

      Usuń
  6. wyglądają fanie :) myślę że i mi by posmakowały!

    OdpowiedzUsuń
  7. To musiało smakować... Nie ma innej opcji :)

    OdpowiedzUsuń
  8. no cóż:) to są dopiero innowacyjne kopytka:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kopytka, kopytka, jak ja lubię dobre kopytka! Ostatnio zajadam się zrobionymi nie z ziemniaków, nie z dyni, a z ... bobu. Podane z ricottą i miętą sprawiły, że wszelkie inne przestały dla mnie istnieć. (;

    OdpowiedzUsuń
  10. koniecznie spróbuj jeszcze marchewkowych;)

    OdpowiedzUsuń
  11. O matko! Jak to obłędnie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  12. wyglądają pysznie! Chętnie wykorzystam przepis i zrobię je na kolację :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla mnie dynia+orzechy to kapitalne połączenie, więc na pewno z chęcią bym takich spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ale ładnie wyglądają, takie równe :) ile dobrych rzeczy można stworzyć z dyni, no no :D

    OdpowiedzUsuń
  15. ooo, kopytka dyniowe!! świetny pomysł, w dodatku są orzechy i jest kokos <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale ślicznie wyglądają :)Zapisuję, muszę zrobić takie kluski :D Już mi się przepisy z dynią nie mieszczą w zakładkach :D

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawa wersja kopytek, a wyglądają obłędnie i pewnie też tak smakują :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)