środa, 11 września 2013

.411. pomarańcze jak dwa słońca

~omlet biszkoptowy z twarożkiem na słodko i plasterkami pomarańczy z syropu~



Chyba wczoraj się nie zrozumieliśmy ;) Plan w mojej szkole cały czas zmienia się (prawie) co tydzień, a nie tylko teraz, na początku roku ;) No...
Przepis na wczorajszy pudding dodałam do zakładek z przepisami.

24 komentarze:

  1. Bardzo dziwnie z tym planem w takim razie... i współczuję!
    A ten omlet jest świetny. Sam ten kolor przywodzi mi na myśl jakieś mocno pomarańczowe ciastko, ale to chyba autosugestia tych pomarańczy, skoro jest biszkoptowy. Niemniej - pycha. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wygląda, te pomarańcze dodają mu uroku ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. uroczo wyglądają te plasterki pomarańczy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. wow, co tydzień nowy plan lekcji? :O

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale dziwnie z tym planem o.O pierwszy raz słyszę o czymś takim...
    A śniadanie wygląda bajecznie, tak delikatnie; )

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawi mnie smak tych pomarańczy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. JAk ten omlet wygląda oO Cudo.

    OdpowiedzUsuń
  8. No to skąd ja mogłam to widzieć:p

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale świetnie podany! Te pomarańczki są przeurocze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyglada idealnie, moglabys podac taki w restauracji :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trochę słońca w deszczowy dzień :) Śniadanie na poprawę nastroju :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ślicznie wyglądają te pomarańcze :D

    OdpowiedzUsuń
  13. ale obłędnie wygląda ten omlet! i wgl ci nie opadł!

    OdpowiedzUsuń
  14. ten twarożek wygląda jak najcudowniejszy krem :D

    OdpowiedzUsuń
  15. ale grubas :D u mnie też wiecznie kombinują z tym planem ;d

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale grubaśny omlet, wygląda pysznie! Do tego twarożek i pomarańcza.. Genialnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. idealnie wyrośnięty omlet i przepyszne dodatki :) idealne śniadanie!

    OdpowiedzUsuń
  18. tak, po trzy gofry dokładnie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  19. pychota!! uwielbiam kremowy twarożek na słodko, a twoje biszkoptowe omlety zawsze zachwycają :)
    tak słonecznie z tymi pomarańczami :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ale bym sobie zjadła - mniam ^^

    OdpowiedzUsuń
  21. z tym planem to tak serio? dziwnie jakoś ;p pomarańcze rzeczywiście jak słoneczka nawet uroczo jakoś tak 'rozjaśniają' cały widok na omleta ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Faktycznie jak dwa słoneczka :D Pysznie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)