czwartek, 27 grudnia 2012

.173.

 ~kasza manna na mleku z masą makową ; chleb żytni z masłem orzechowym~


Święta, święta i po świętach... Szybko minęły te dni. Nie było najgorzej, pomijając fakt, że żyłam praktycznie na samych ciastach i mandarynkach, bo nie przepadam za bigosem, pierogami czy sałatkami. Z wytrawnych rzeczy lubię jedynie paszteciki i rybę :3 
Był u Was Mikołaj? Jak się spisał? :) Mój się trochę spóźni, gdyż w liście do niego poprosiłam o telefon, ale okazało się że nie mają go w magazynie i muszę jeszcze trochę poczekać...Ale w ramach zadość uczynienia Mikołaj przysłał mi małe upominki tj. : śliczne podkładki (jedną możecie podziwiać w dzisiejszym śniadaniu) ; perfumy o zapachu wanilii (mam jeszcze czekoladowe! <3) i książkę Beaty Pawlikowskiej "W dżungli życia" z cudowną i wzruszającą dedykacją od rodziców... 



Jak już wcześniej pisałam z tatą kupiliśmy mamie gramofon. Baaardzo się ucieszyła! Potem puściliśmy Stairway to heaven to aż się popłakała :D Ale ten dźwięk jest niesamowity...nie porównywalny do muzyki odtwarzanej z radia czy komputera, to "trzeszczenie" płyty...aż ma się ciary! 
A tato dostał młynek do kawy i trzy rodzaje kawy ziarnistej z różnych krajów. Mówił że taka świeżo zmielona kawa jest o niebo lepsza od tej sklepowej :D



35 komentarzy:

  1. Skończyłam właśnie 5 kawałów makowca bo samotnie leżał^^(nudził się), pomogłam mu, mam dosyć makuxD

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe prezenty :) Dedykacja od serca zawsze potrafi rozczulić. Bardzo, bardzo się cieszę, że miałaś udane święta :*
    No i wróciły Twoje nieśmiertelne tosty i pyszne kaszki ;) Ta aksamitna manna mnie kusi...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiem co pisze w tej dedykacji ale lubię takie osobiste prezenty czy dodatki do nich :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałymi prezentami się obdarowaliście! Takimi naprawdę od serca, przemyślanymi. Wspaniale jest dostać taki podarunek.

    O, uwielbiam książki pani Beaty z serii "W dżungli..."! Są naprawdę świetnymi poradnikami życiowymi. Bardzo mi pomogły.

    OdpowiedzUsuń
  5. mam kosz na chleb z identycznym wzorem jak z tej podkładki :D

    co do świąt też żyłam na ciastach i chyba jeszcze trochę tak pożyję, bo zostały jeszcze 3 miski makówek i mnóstwo pierniczków :D

    OdpowiedzUsuń
  6. piękne te podkładki :) a dedykacja wzruszająca, płynąca prosto z serca to najlepszy, najszczerszy prezent, jaki można dostać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie nie było prezentów. ;) Ale bardzo mi się podoba pomysł na mannę. Takie proste, a musiało być pyszne, bo oficjalnie zakochałam się w masie makowej. *-*

    OdpowiedzUsuń
  8. hehe Mikołaj widocznie zabłądził :D Pięknie, że tak od serca napisali kilka(dziesiąt) słów, a czytając o tych prezentach aż się miło robi, naprawdę mieliście super pomysły - i śliczna serio te podkładka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne zadośćuczynienie, chyba ucieszyłabym się bardziej niż z samego telefonu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. cześć, zostałaś przeze mnie nominowana do liebster blog! mam nadzieję, że znajdziesz chwilę, by odpowiedzieć na pytania. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Haha, moja ciocia też dostała od nas gramofon!
    Polecam tą książkę, jest super. Kasza manna, smak dzieciństwa, szczególnie z syropem malinowym - chociaż teraz narobiłaś mi ochoty na coś z makiem!
    Zapraszam: http://morning-kitchen-time.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Tyle razy miałam dodać masę makową do kaszy albo owsianki :D Gapa ze mnie!
    Świetne te "drobiazgi" :)) Perfumy waniliowe i czekoladowe? O mamo <3 A wiesz może, gdzie mikołaj takie znalazł? :))
    Dedykacje są wspaniałe, pamiętam jak na 18 urodziny dostałam od rodziców kartkę z takimi pięknymi słowami i się sama aż popłakałam :D

    OdpowiedzUsuń
  13. super prezenty - miło spędzony czas , tak ma być ;D
    pyszne makowe śniadanie <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepyszne śniadanie :)
    Ja z takiego zadośćuczynienia bym się bardzo cieszyła :)
    Fajnie, że rodzicom podobały się prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  15. oooo a widzę że Ty dostałaś tę cudowną ksiązkę! ja dostałam pod choinkę dwie kolejne części i już nie mogę się doczekać aż się za nie zabiorę;)

    śniadanko cudowne! i widzę grzankę ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj tak świeżo mielona kawa to jest to :) Wspaniałe prezenty, Twoje jak i rodziców ;)
    A manna z masą makową *.* Aż chce się zjeść.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wspaniałe prezenty i ta dedykacja :) Pamiątka na całe życie :)

    Twoje śniadanie prezentuje się apetycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z jakiej formy jest to masło ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak już piszesz kolejny komentarz z anonimowego, to chociaż nie minuta po minucie:)

      Usuń
    2. to niekoniecznie musiała być Ervisha :)

      Usuń
    3. zapewniam Cię, że to ona :D

      Usuń
    4. no to ja nie wiem co o tym myśleć...przecież pytanie o masło orzechowe nie jakies jakieś wstydliwe czy coś...

      Usuń
  19. Śniadanie pyszne ;)
    Prezenty od rodziców są najlepsze, od serca ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Stairway to heaven z gramofonu, bajka po prostu :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Gramofon! *-* Wybacz, ale bardziej zazdroszczę Twojej mamie nić Tobie, haha :D. Choć podkładki przepiękne ;).

    OdpowiedzUsuń
  22. Masz cudownych rodziców! Manna i mak bardzo apetyczne połączenie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. był i bardzo dobrze się spisał:) dobre śniadanko.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny prezent, uwielbiam dedykacje od serca :)
    Kaszka z masą makową?! Muszę spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  25. uwielbiam takie podstawki pod talerze! :)
    chyba musze zanieśc geamofon mojego taty do naprawy, bo tak bardzo chcę znów poczuć ten klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  26. i jaki telefon wybrałaś ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. jadasz tylko masło orzechowe M&S?

    OdpowiedzUsuń
  28. Czytałam tę książkę. Po tej lekturze zaczęłam sięgać po inne ksiązki Pawlikowskiej. Niestety trochę mnie to wkurzyło, że w tej książce pokazuje swój jadłospis, który jest delikatnie mówiąc za skromny, obfituje raczej w dania na zimono np owoce, warzywa, kanapka z jej ulubionym kozim serem...Natomiast w książce "Blondynka w Chinach" pisze już zupełnie innego o diecie i swoim odżywianiu. Poleca tylko i wyłącznie dania na ciepło. Mimo to polecam Ci jeszcze "W dzungli miłości". Śniadanko pycha

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)