~razowe pancakes z sosem czekoladowym ; zielona herbata z miodem (brak zdj, wypita podczas smażenia placków :p)~
Nie chcę zapeszać, ale dzisiejsze testy poszły mi chyba o wiele lepiej niz dwa poprzednie. Przynajmniej mam taką nadzieję... Pisałam język angielski - podstawę i rozszerzenie. Postawa była bardzo łatwa, rozszerzenie trochę trudniejsze, nie rozumiałam jednego zdania ze słuchu i zawaliłam ostatnie zadanie czyli maila :D Ale przynajmniej wiem, że powinnam bardziej przygotować się z prac pisemnych.
+Jak dobrze, że na orliku koło szkoły jest boisko na którym zimą robią lodowisko. Byliśmy dzisiaj na wfie i pochwalę się, że ani razu się nie przewróciłam :D
Jutro napiszę jakiś sensowniejszy post, ale spodziewajcie się go dopiero po 14, ponieważ idę jutro na zbiórkę żywności, bo jestem w szkolnym kole Caritas ;)
Podasz przepis? Bo wyglądają cudownie. :D
OdpowiedzUsuńO, zawsze lubiła uczestniczyć w tych zbiórkach ; D
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że się udzielasz w takie akcje dobroczynne - podziwiam! ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem zdania, że podstawa z niemieckiego była niczego sobie, gorzej z rozszerzoniem i właśnie z mailem ;c Będzie dobrze! ;*
Fajnie, że zrobili wam takie lodowisko ;)
Bardzo smaczni chociaż nieco skromnie dzisiaj :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze testy poszły Ci dobrze ;D
sos czekolady <3
OdpowiedzUsuńdobrze, że testy dobrze Ci poszły!:)
lodowisko na orliku? ale świetnie:D
no widzisz, poćwiczysz i będzie dobrze! :)
OdpowiedzUsuńten sos czekoladowy <3
sos robiłaś sama? ;) kocham placki <3
OdpowiedzUsuńwidzisz, a tak się martwiłaś :)
łyżwy,ale super :)
OdpowiedzUsuńpycha śniadanko!
O kurcze, myślałam, że to jakieś ciasteczka, a to placki *.* Świetne!
OdpowiedzUsuńMmm, ten sos wygląda genialnie <3
OdpowiedzUsuńJak smacznie to wszystko razem wygląda :)
OdpowiedzUsuńChętnie jednego porwę :P
OdpowiedzUsuńrazowych jeszcze nie próbowałam:) bardzo fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńłaa ale fajnie razowe wyszły ^^
OdpowiedzUsuńprzepis na naleśniki: ogólnie dawałam wszystkiego na oko a wyszło mi 5 naleśników
było mleko (ok 1,5 szkl) do tego wrzuciłam zalane wcześniej wrzątkiem płatki owsiane (by namiękły) dodałam szklankę mąki (jeśli będzie za rzadkie to należy dosypać jeszcze trochę), do tego po szczypcie chili, imbiru, łyżeczkę cynamonu i 2 łyżeczki kawy inki :) lepiej rozpuścić kawę wcześniej w odrobinie mleka lub wody żeby nie było grudek.
smażyłam na odrobnie masła z obu stron :)
Jejku jak wchodze na Twojego bloga to zawsze cos dobrego widzę co bym mogła w tuym momencie zjeść :) Cudne!
OdpowiedzUsuńTak zgadza się mieliśmy taki temat. Ja tam popisałam bzdury, ale niestety mi nie zaliczą bo nie mam wymaganych min.50słów ;c
OdpowiedzUsuńOjj, to trudny mieliście ten temat, ale ważne, że coś wymyśliłam i pisałaś. Będą wiedzieli o co chodzi, więc nie najgorzej jest ;)
Uwierz, że u nas tak samo będzie dużo śmiechu przy sprawdzaniu. Okaże się niedługo jakie wyniki przyjdą. Dostajecie też za to oceny normalnie? ;)
U nas z każdego przedmiotu wystawiają oceny z tego ;(
UsuńJa też miałam w 2 kl. próbne i oceny za to i powiem, że za ciekawie to to nie wyglądało. Następne próbne mamy w marcu i potem już te oficjalne, na których najbardziej się skupiam ;) :D
pamiętam, że u mnie 50/50 z angielskiego też było jedynym pocieszeniem po dwóch pierwszych dniach testów. (; wspaniałe wyszły ci te placuszki!
OdpowiedzUsuńCoraz mniejsze te twoje śniadania... ;(
OdpowiedzUsuńnie jestem przyzwyczajona do śniadań o 6.30 i nie mam o tej porze normalnego apetytu, ale spokojnie, nadrabiam w ciągu dnia :p a od następnego tygodnia to powinno się unormować, bo będę mieć na normalne godziny do szkoły :)
UsuńAjj ten sosik *.* Pychotka!
OdpowiedzUsuńMam taki sam talerzyk :)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają te placuszki, no i ten sos *.*
Do której klasy chodzisz, że teraz masz testy próbne? Bo wydawało mi się, że cała Polska ma w tym samym terminie, gratuluję tego, że dobrze Ci poszedł test z angielskiego, nie skromnie powiedziawszy mi angielski też dobrze poszedł, miałam 100 % z podstawy i rozszerzenia ^^
W trzeciej gimnazjum.
UsuńZ tego co czytałam na innych blogach to niektóre szkoły już miały. Zależy z jakim wydawnictwem ma sie te testy, my mieliśmy z Operonem.
wyszły ci przepiękne placuszki;)
OdpowiedzUsuńa mówiłam że pójdzie Ci dobrze;*
hehe widac,że bardzo lubisz nutellę i masło orzechowe, więc za bardzo skorzystać z Twoich pomysłów nie mogę, nie mniej jednak chętnie pośledzę Twojego bloga (:
OdpowiedzUsuńpodaj mi przepis na placuszki :) świetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńOj przydało by mi się takie śniadanie:D
OdpowiedzUsuńwyglądają jak biszkopty :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje śniadania <3
OdpowiedzUsuńa ten sosik wygląda genialnie :)
mniam jak to pysznie wygląda , razowe zdrowe placuszki i ten sosik *.*
OdpowiedzUsuńten sos ;))
OdpowiedzUsuń