~kakaowe ciacho z mikrofalówki z masłem orzechowym~
Wczorajsza wycieczka baaaaaaardzo udana! Podobało mi się w Muzeum Powstania Warszawskiego. Może w piątek dodam parę zdjęć :D
Dziś mikołajki! W sumie to nie obchodzę jakoś specjalnie tego święta, ale gdy rodzice wrócą to mam dla nich małe słodkie upominki, które właśnie siedzą w piekarniku. A mianowicie pyszne muffinki! <33
A jutro mamy tez klasowe mikołajki... W tym roku nie wiem kto mnie wylosował i będę mieć niespodziankę, więc tym bardziej nie mogę się doczekać :3
uwielbiam takie niespodzianki:)
OdpowiedzUsuńa to ciasto wygląda wyśmienicie
Muszę zrobić to ciacho:D
OdpowiedzUsuńlubię niespodzianki :D
OdpowiedzUsuńi żałuję, że nie mam mikrofali, bo takie ciacho bym zjadła :)
genialne jest to Twoje ciacho !
OdpowiedzUsuńuwielbiam to ciacho<3
OdpowiedzUsuńmmm, pycha!
OdpowiedzUsuńmożna przepis? :)
mi też się bardzo podobało w muzeum Powstania Warszawskiego, ten klimat jest niesamowity.
http://truskawkowymuss.blogspot.com/
chyba najpyszniejszym możliwym "prezentem" rozpoczęłaś te mikołajki. (; wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńTo ciacho prezentuje się genialnie :)
OdpowiedzUsuńAle słodkie śniadanie, no i masło orzechowe obowiązkowo!
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj z okazji mikołajek także upiekłam muffinki, już prawie nic nie zostało :D
podasz przepis? :)
OdpowiedzUsuńtaki jak tu, tylko, że bez wiórek kokosowych a z łyżką masła orzechowego :)
Usuńhttp://breeakfastinthemorning.blogspot.com/search/label/Brownie%20z%20mikrofal%C3%B3wki
używam tego mleka: http://xn--spoem24-pjb.pl/gfx_towar/T183F31152.jpg
omomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomomom<33
OdpowiedzUsuńuwielbiam te wypieki mikrofalowe :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podobało, będziesz miała super wspomnienia :)) Chętnie obejrzę fotki, bo nie miałam okazji jeszcze tam nigdy być!
OdpowiedzUsuńAle rodzice mają z Tobą dobrze :D Na pewno Mikołajki się udadzą :*
dziękuję bardzo za przepis, coś czuję, że niedługo zrobię sobie taki deserek <3
OdpowiedzUsuńmmmmm ja dziś tak z puszki zajadałam masę krówkową :P u Ciebie też pyysznie <3
OdpowiedzUsuńooo muffinki, nie ma chyba lepszego prezentu niz te samodzielnie upieczone :D
aż zazdroszczę Twoim rodzicom ^^ na pewno będzie im miło!
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie *.*
Mega słodko to wygląda, pychota!
OdpowiedzUsuńRodzice mają z Tobą dobrze ;)
Jak miło;) rodzice na pewno się ucieszą, pyszne te ciacho<3
OdpowiedzUsuńA jutro koniecznie się pochwal co dostałaś.
Byłam w muzeum kilka razy i podobało mi się, pewnie jeszcze tam kiedyś pójdę, nie sposób zobaczyć wszystko za jednym razem.
jakie cuudoo!! <3
OdpowiedzUsuńale bym spałaszowała takie ciacho <3
OdpowiedzUsuńa rodzicom zazdroszczę;p
Wszystko co z czekolada i masłem orzechowym ubóstwiam :)
OdpowiedzUsuńmy prezenty rozdajemy w ostatni dzień przed przerwą świąteczną ;p
OdpowiedzUsuńa śniadanko genialne <3
Bardzo cieszę się, że wycieczka się udała a śniadanie to Pierwsza Klasa ;D
OdpowiedzUsuńZnowu kusisz tym ciachem! ;)
OdpowiedzUsuń