~kasza manna na mleku z cynamonem i orzechami włoskimi (też w środku)~
spokojnie, to tylko testy. i w dodatku próbne. wiesz gdzie chcesz iść do szkoły. bez problemu się tam dostaniesz. wiesz, co chcesz robić później. masz plany. to najważniejsze.
tak tłumaczę sobie testy... i chyba trochę pomaga, bo mniej się denerwuję :)
jeszcze tylko jutro angielski!
jeszcze tylko jutro angielski!
a teraz lecę na próbę poloneza bo praktycznie jestem spóźniona, ale nie moja wina, że mama zrobiła pyszne naleśniki! <3
a co chcesz robić dalej ?
OdpowiedzUsuńśniadania można pozazdrościć :)
cynamon!<3
OdpowiedzUsuńMyślałam, że część matematyczna będzie o wiele trudniejsza, ogólnie jak poszły ?
I dobrze - na pewno dostaniesz się tam, gdzie chcesz :) Widzę, że Twoja kaszka musiała być bardzo cynamonowa, ma ładną barwę .
OdpowiedzUsuńCudowna ta kasza.... :)
OdpowiedzUsuńno i takie podejście jest bardzo dobre! śniadanie kusi, kusi :)
OdpowiedzUsuńApetyczna ta manna :)
OdpowiedzUsuńNie denerwuj się testami, na pewno pójdzie Ci dobrze :)
Naleśniki zrobione przez mamę są najlepsze, zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńPysznie śniadanie, uwielbiam cynamonowe kaszki :)
ale pysznie *.* Mama mi nie pozwala wyjadać orzechów włoskich, bo potrzebne jej są do ciasta :( zostają mi tylko laskowe i kupne nerkowce i pistacje xD ale cynamonowa ta kasza! Dodajesz cynamon podczas gotowania czy dopiero potem?
OdpowiedzUsuńNo jasne, że dostaniesz się tam gdzie chcesz :)
jakie masz plany na szkołę średnią?;)
OdpowiedzUsuńi jak w ogóle poszły testy?
Cynamon mniam! U mnie dzisiaj też na świątecznie ;D
OdpowiedzUsuńdobre podejście, a takie pyszne śniadanie to podstawa :)
OdpowiedzUsuńswoją drogą mam identyczny zeszyt :)
jasne że to pomaga, będzie dobrze:) a na polonezie się odstresujesz- pamiętam moje próby co tam się nie działo! można było zapomniać o wszystkim i się powydurniać :P
OdpowiedzUsuńpiękne i apetyczne śniadanie ;)
jadłabym *ślinotok*
OdpowiedzUsuńMartyna, kurde, nie przejmuj się :D najważniejsza jest i tak są oceny końcowe, mój kolega z klasy gimnazjalnej miał 100% z matmy, a nie przyjęli go na profil politechniczny, bo miał za niską średnią ;)
o jak fajnie :D
OdpowiedzUsuńmoim życiowym błędem było wybranie liceum ogólnokształcącego zamiast technikum gastronomicznego ...
pyszne śniadanie <3
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego, że wiesz do jakiej szkoły chcesz iść potem, ja niby miej więcej wiem co chciałabym robić w przyszłości, ale szkoły nie umiem jakoś wybrać cały czas wydaje mi się, że mam jeszcze czas, a tak naprawdę coraz go mniej, przerażają mnie te wszystkie wybory..
ale świetny kolor! musiała być naprawdę mocno cynamonowa. :)
OdpowiedzUsuńojej, ojej, jak smacznie! :)) chcę taką mannę! :D
OdpowiedzUsuńu Ciebie nawet zwykła manna wygląda tak pysznie, że aż się człowiek zastanawia, kiedy jeszcze wpakować do brzucha następny posiłek :)
OdpowiedzUsuńJa poloneza dopiero uczyłam się przed studniówką, a Ty już w gimnazjum? :)
Podasz jadłospis:)?
OdpowiedzUsuńdziś nie :p
UsuńO mam taki sam zeszyt od niemieckiego :P
OdpowiedzUsuńI podoba mi się to co czytam!
jaka ładna, pycha! :)
OdpowiedzUsuńJa piszę niemiecki rozszerzony. Jak mi testy poszły? Powiem tyle, że myślałam, że matma będzie o wiele gorsza. nie okazała siętaka zła, gorsza była fizyka i chemia. ;)
OdpowiedzUsuńjak zwykle chętnie bym wpadła na śniadanko;) testy na pewno poszły Ci bardzo dobrze;)
OdpowiedzUsuńAle smakołyki zajadasz codziennie :)
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze, ale wiem jak to jest, człowiek się zawsze denerwuje ;) fajnie, że masz określony cel ;)
OdpowiedzUsuńcynamon , włoskie - jestem w niebie ! pycha !
OdpowiedzUsuńmega straszą tymi testami, i choć łatwo się mówi: nie stresuj się (gorzej z wykonaniem) to i tak ci tak mówię: Nie stresuj się! ;D Dasz radę ;)
OdpowiedzUsuńA śniadanko pyszneee ;)
Powodzenia!
OdpowiedzUsuńA Twoje śniadanie porywam - rewelacyjne!
Pysznie u Ciebie bardzo:)
Pozdrawiam!