poniedziałek, 17 grudnia 2012

.166.

~gruszka w cieście francuskim posypanym od wewnątrz cynamonem ; chleb żytni z philadelphią milka~ 


Trzymajcie za mnie kciuki na matmie, bo na śmierć zapomniałam o sprawdzianie i idę kompletnie nie przygotowana... Wczoraj wieczorem wolałam lukrować pierniczki niż pomyśleć, czy przypadkiem nie ma żadnego sprawdzianu -.-



26 komentarzy:

  1. Będzie okej, najwyżej się poprawisz;p.!. Ściągi!
    (huehue namawiam do złego;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne śniadanie !
    Powodzenia na matmie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. aaa, chcę taką gruszkę! jest g e n i a l n a <3
    pierniczki lepsze od nauki! :D jeszcze napiszesz dobrze ten sprawdzian! powodzenia! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Hm, ja nigdy się do matmy nie uczyłam. :] Trzeba znać wzory i kombinować, a nie znać na pamięć wykute regułki, więc liczę, że dasz radę!
    Ciasto francuskie! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. powodzenia na matmie :* a tą gruszkę to Ci porywam :P:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale urocza ta gruszeczka, taka miniaturka! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. na pewno dasz sobie radę! trzymam kciuki. (;

    OdpowiedzUsuń
  8. To ja trzymam mega kciuki :*
    Gruszka wygląda świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie śniadanko musiało być smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniale prezentuje się ta grucha *.*
    Trzymam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. u mnie lukrowanie było dzisiaj *.* oo mam nadzieję, że matma poszła dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  12. omomom ale pysznie wymyślone i upieczone śniadanie .hehe ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. oj ale wspaniała gruszka *.*
    dasz radę dziewczyno!;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Prawdziwie królewskie śniadanie :) Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Sprawdzian z matmy zawsze spoko ;/ Na pewno dasz radę :* a gruszka w cieście francuskim (które uwielbiam) obłędna!

    OdpowiedzUsuń
  16. Trzymam kciuki, hahahah.. też tak często robię, że wracam do domu, zapominam o szkole, coś piekę, gotuję i dopiero jak jestem już zmęczona przypominam sobie, że przecież chodzę do szkoły! o.O

    Pyszna gruszka, muszę zrobić w końcu jakieś owoce zapiekane w piekarniku, bo nigdy takiego cuda nie jadłam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. mmmm, genialne śniadanie <3
    Będzie dobrze, trzymam kciuki :)
    Oj, tak stanie w kuchni zawsze jest lepsze od nauki :P

    OdpowiedzUsuń
  18. mam nadzieję, że poszło dobrze :)
    śniadanie mnie kusi ;d

    OdpowiedzUsuń
  19. ooo jak pomysłowo! :) i smacznie.!

    OdpowiedzUsuń
  20. to jabłuszko nieziemsko kusi

    OdpowiedzUsuń
  21. i jak poszło? :D
    Mmmm kocham philadelphie milka, świetne śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. I jak poszlo? ;*
    Cos czuje ze niebawem podkradne pomysl owocka w ciescie :>

    OdpowiedzUsuń
  23. Co prawda ja juz nie mam sprawdzianów, ale też zdarza mi się np. lukrować ciastka zamiast sprawdzić czy przypadkiem nie muszę czegoś zrobić koniecznie na jutro.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)