~sernik z ricotty z kumkwatami~
Żeby odwrócić uwagę od przypalonych kumkwatów, które notabene nie posmakowały mi i dobrze, że kupiłam ich tak mało, cholernie kwaśne to to jest, dodaję przepis na wczorajszy obiad. Najlepszy w ostatnim czasie! ♥♥♥
Spaghetti z masłem orzechowym, brukselkami duszonymi w sosie sojowym i orzechami ziemnymi
(vegan)
~70g makaronu spaghetti (u mnie durum)
~pełna łyżka (25g) gładkiego masła orzechowego
~300g świeżych brukselek
~3-4 łyżki ciemnego sosu sojowego (lałam z butelki, więc ciężko powiedzieć)
~2 łyżki orzechów ziemnych -> posiekać
Brukselki przekroić na pół, wrzucić do wrzącej, lekko (!!!) osolonej wody i gotować ok. 7 minut. Makaron ugotować zgodnie z przepisem na opakowaniu. Brukselki odcedzić. Patelnię teflonową lekko spryskać olejem i ułożyć brukselki rozciętą połową na patelnię, posypać je orzechami i zalać sosem sojowym. Smażyć ok. 3 minuty, potem obrócić je na drugą stronę i smażyć jeszcze ok. 1-2 minuty. Makaron wymieszać z masłem orzechowym (na gorący makaron ułożyć masło, pozostawić do rozpuszczenia i wymieszać - najlepszy sposób :)). Na dnie miski/talerza ułożyć kilka połówek brukselek, przykryć makaronem, ułożyć pozostałe brukselki i posypać orzechami. Smacznego! :)
Dodaję do akcji:
ooo, na brukselkę w takiej wersji to mam ochotę, zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuńCo to są te kumkwaty? Nigdy o czymś takim nie słyszałam xD
OdpowiedzUsuńSernik musial się rozplywac w ustach , a propozycja obiadowa mnie kupiła <3
OdpowiedzUsuńnigdy nie lubiłam brukselek, ale ten obiad wygląda i brzmi tak pysznie, że chyba się przekonam.. :>
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda :) Ale nie skusiłabym się raczej na połączenie masła orzechowego i brukselek ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama zaglądając mi przez ramię wyraziła swój zachwyt nad Twoim serniczkiem. I ja też podzielam jej zdanie- cudo!:)
OdpowiedzUsuńKumkwaty? Nigdy o czymś takim nie słyszałam! :D
OdpowiedzUsuńA połączenie masła orzechowego i makaronu nadal mnie intryguje :)
zamiast brukselek dałabym brokułki i byłoby idealnie <3
OdpowiedzUsuńAle bym sobie zjadła taki obiad! Chociaż kumkwaty też - tak dla posmakowania chociaż ;p
OdpowiedzUsuńobiad pierwszorzędny- ubóstwiam taki makaron w maśle orzechowym. tylko u mnie brokuł a nie brukselka króluje ;)
OdpowiedzUsuńTeż za nimi nie przepadam. Kupiłam raz na spróbowanie i niestety wylądowały w koszu. To spaghetti wygląda nieziemsko! Wstyd się przyznać, ale masła orzechowego na wytrawnie jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tym spaghetti :O
OdpowiedzUsuńbrukselki w maśle orzechowym to mój ulubiony zapychacz podczas sesji był :D
OdpowiedzUsuńnie wiem co to kumcośtam, ale podobno im mniej się wie, tym lepiej śpi :D
Mnie też te owoce za huhu nie podchodzą hehe ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam i rodzinka zjadła.
A obiad *.* Brak słów takie to cudowne! Robiłam podobną wersję ale z brokułem i pistacjami :) Ta wydaje się być lepsza!
Ha! Moja typowa przekąska podczas sesji- brukselka z masłem orzechowym. Z pewnością to danie by mi posmakowalo.
OdpowiedzUsuńmakaron, warzywa i jakieś orzechy - udany obiad :)
OdpowiedzUsuńkumkwatu jeszcze nie próbowałam..:)
pyszny makaron! uwielbiam to jak masło orzechowe go "osacza", no i brukselka z masłem też jest fantastyczna ;)
OdpowiedzUsuńKumkwatami się jeszcze nie zajadałam, wszystko przede mna :D
OdpowiedzUsuńA obiad, mistrz !
serniczek z ricotty na pewno był delikatny, i rozpływał się w ustach, tych owoców nie jadłam i po twojej opinii na razie nie zamierzam :)
OdpowiedzUsuńza to obiad, jak najbardziej w moim klimacie, tzn. wszystko co lubię! pysznie i zdrowo :)
Ty to wszędzie wciśniesz to swoje masło orzechowe, nawet do obiadu :D
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie! Bardzo fajnie się prezentuje.
Pyszna obiadowa propozycja, ja tylko zamieniam brukselke na brokuł ; D
OdpowiedzUsuńŚwietny obiad :) Muszę wypróbować taką wersję :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten makaron, wygląda przepysznie! Kiedyś spróbuję :)
OdpowiedzUsuńA te kumkwaty- pierwsze słyszę :D Ale jak nie polecasz to chyba nic nie straciłam.. Ale sernik porywam! :)
kumkwatów też nie lubię, ale juz serniczek z ricotty tak ;)
OdpowiedzUsuńno i ten obiad! <3