sobota, 13 lipca 2013

.352.

~pszenny rogal maślany z orzechowym twarożkiem* i dżemem jagodowym*~
*i dżem i twarożek kupne :) o ile twarożek mi nie podszedł, to dżem jest pycha! :)

czyli najprostsze śniadanie o szóstej rano...nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam tego rogala. chyba będzie gościć na moim talerzu częściej, bo ponownie pokochałam jego smak! rogal maślany z dżemem to smak mojego dzieciństwa :) 
śniadanie tak wczesne, bo jadę do pracy! :3 w końcu na obiektyw trzeba zarobić ^^ jedynie plany się zmieniły i zamiast zrywać wiśnie, będę pomagać w sklepie z artykułami budowlanymi, w sensie układać towar itp. :D w sumie nawet i bardziej mi pasuje taka robota :>
wczoraj jednak nie było jogi (będzie w środę - coś mi się pomyliło :D), ale miałam taką ochotę na jakiś wysiłek fizyczny, że poszłam biegać :D efekt - 6.68 km w 43 minuty. w te wakacje zamierzam dojść do 10 km! 

20 komentarzy:

  1. No, to przyjemnego dnia w pracy :D
    Śniadanie proste, a niewątpliwie bardzo smaczne (chociaż chyba wiem, jaki to orzechowy twarożek i powiem, że też średnio mi podszedł) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego rogala to się je z masłem i serem żółtym anie dżemem! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. o właśnie ostatnio mówiłam, że nigdy w życiu nie jadłam dżemu jagodowego! mówisz, że doobre?;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja w dzieciństwie rogalami maślanymi na sucho, bez niczego, się zajadałam :) aż pewnego dnia stanął mi w gardle, tak, że oddychać nie mogłam i na tym się skończyła moja przygoda z rogalami ;) oj, jak dla mnie to praca w sklepie też zdecydowanie lepsza ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Miłej pracy :) Ja muszę jeszcze rok poczekać, bo chętniej przyjmują od 16 lat. Też uwielbiam tego rogala, najlepiej świeżego prosto z piekarni przyniesionego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Do pracy? O, fajnie, że znajdujesz sobie takie pożyteczne zajęcia na wakacje. :>
    Rogal z dżemem to jeden z lepszych smaków dzieciństwa. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bieganie jest super :D Śniadanie klasyczne i pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. łoł no to gratuluję ! :D
    co do rogala to rzeczywiście tak mi narobiłaś chęci na ten smak z dzieciństwa !

    Nominowałam Cię do Liebster Blog, więc jak odpowiesz będzie mi bardzo miło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jak ja kochałam maślane rogale! zupełnie o nich zapomniałam!

    ten twarożek orzechowy to jest z firmy rondele? pamiętam, że kiedyś go jadłam i nie bardzo mi podszedł;c ale tą połówkę z dżemikiem porywam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Uważaj z bieganiem, żeby nie przesadzić, bo o kontuzję łatwo, a wyleczyć taką trudniej:) niemniej życzę wytrwałości, a w pracy życzę nieciężkich towarów:p

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja nigdy nie jadłam maślanego rogala :o

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratuluję biegu : )
    Ja dzisiaj też jadłam dżem jagodowy, ale założę się, że pyszniejszy, bo robiony przez mamę! ; )

    OdpowiedzUsuń
  13. już dawno nie jadłam rogala, a tak pysznie wysmarowanego tym bardziej ;)
    miłego dnia ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. już mam dosyć pieczywa na śniadanie.. chcę placki, omlety i owsianki!

    OdpowiedzUsuń
  15. wieki nie jadłam takiego rogala :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie najprostsze rzeczy są najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A jaki to twarozek Tartare czy ten z Lidla?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)