I ja się muszę zabrać za takie ptasie mleczko, pewnie będę w smakowym niebie! A jak Tobie smakowało? Robiłaś dwa słoiczki dla siebie czy jeszcze dla kogoś? :)
Ciągle waham się nad jego zrobieniem, bo może to irracjonalne, ale ciężko mi najeść się rzeczami takiej "konsystencji" :D Dlatego chciałam zapytać o wrażenia. Smakowało ci?
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
Też już je jadłam! Z malinami musiało być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie :) Muszę zrobić coś podobnego
OdpowiedzUsuńptasie mleczko, muszę je zrobić, bo wygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńWyglądem zdecydowanie zachęca do spróbowania :D
OdpowiedzUsuńw taki upał taka owsianka to wprost wybawienie^^
OdpowiedzUsuńmogę jeden słoiczek? < prosi> ;p
OdpowiedzUsuńI ja się muszę zabrać za takie ptasie mleczko, pewnie będę w smakowym niebie! A jak Tobie smakowało? Robiłaś dwa słoiczki dla siebie czy jeszcze dla kogoś? :)
OdpowiedzUsuńobie dla mnie.
Usuńno proszę jak się zgrałyśmy, u mnie dzisiaj podobnie :)
OdpowiedzUsuńteż jadłam z malinami, pyszna!
OdpowiedzUsuńa odciśnięte na ścianach słoika maliny wyglądają jak łapki :D
Marian'owe ptasie mleczko robi furorę w blogosferze jak kiedyś lane kluski Slyvii:)
OdpowiedzUsuńDelikatnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tę owsiankę :)
OdpowiedzUsuńto ptasie mleczko wygląda tak delikatnie, cudnie :)
OdpowiedzUsuńJak te słoiczki świetnie wyglądają! Z chęcią bym się dorwała do jednego ;D
OdpowiedzUsuńte maliny wyglądają jak łapki psa :D
OdpowiedzUsuńChcesz czy nie, ale jeden słoiczek zabieram ^^
OdpowiedzUsuńWidzę, że to ptasie mleczko robi się co raz bardziej popularne.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że ja żelatyny nie przełknę...
zawsze można użyć agaru. :)
Usuńta owsianka na mojej liście, twoja wygląda świetnie ! ;)
OdpowiedzUsuńzawitało i do Ciebie :) a mnie za każdym razem zachwyca!
OdpowiedzUsuńCiągle waham się nad jego zrobieniem, bo może to irracjonalne, ale ciężko mi najeść się rzeczami takiej "konsystencji" :D Dlatego chciałam zapytać o wrażenia. Smakowało ci?
OdpowiedzUsuńTak :) I można się tym najeść :D
UsuńDziękuję :)
Usuń