~pieczony waniliowy serniczek z domowym dżemem rabarbarowo-truskawkowym~
już mam połowę sumy, którą muszę dołożyć rodzicom do obiektywu <3 popracuję jeszcze przez następny tydzień i zamawiamy! aaaaaaaaa! <3
a zaraz jadę z rodzicami na, hm...nie wiem jak to nazwać...wyjeżdżamy, żeby spędzić wspólnie czas i poznać historię wojny, jedziemy do obozu koncentracyjnego w Majdanku. szczerze mówiąc, to bardzo mnie to interesuje. :) jest przerażające, owszem, ale jednocześnie i interesujące, isn't it? :>
Nominacja do Liebster Blog od Jusi:
1. Jestem uzależniona od...
Nie sądzę, abym miała jakieś uzależnienia.
2. Jest serial, który oglądasz codziennie ?
Nie.
3. Jakiego aparatu używasz do robienia blogowych zdjęć ?
Nikon D3100
4. Odważna czy nieśmiała ?
Zależy w jakiej sytuacji. Raz taka, raz taka :) Ale raczej chyba odważna :)
5. Lubisz uprawiać sport ?
Tak.
6. Jakie sytuacje najbardziej Cię irytują ?
Gdy nie mam możliwości wyrażenia swojego zdania / gdy nikt mnie o nie nie zapyta, gdy ktoś decyduje za mnie, ocenia mnie nawet mnie nie znając itp...
7. Danie, które najlepiej Ci wychodzi ?
Nie wiem! :o Nie do mnie takie pytania - trzeba pytać moich testerów - czyli rodziców :) Jak do tej pory raczej chwalą moje wszystkie wytwory kulinarne, a co najważniejsze żyją, więc... :)
8. Lubisz gotować dla innych ?
Tak.
9. Kim jest osoba, której ufasz ?
Jest taka osoba, ale nie wiem, czy mogłabym o niej tutaj napisać.
10. Telefon przy sobie czy raczej nie jest potrzebny ?
W 99% zawsze mam go przy sobie.
11. Udanych wakacji :)!
Już trwają, ale dziękuję! :3
Ale pyszności! Aż mi ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńCudny serniczek <3 Podziel się! Szczególnie z takim dżemem. Jadłaś go na ciepło czy na zimno?
OdpowiedzUsuńmyślałam że ten serniczek jest z czekoladą, ale w wersji z dżemem też bym go porwała :D A taka wycieczka masz rację -na pewno będzie interesująca. Nie wiem czy to nie trochę dziwne, ale lubię poznawać takie miejsca :D
OdpowiedzUsuńMusiał pachnieć cudownie i jeszcze lepiej smakować :)
OdpowiedzUsuńO jeju, Majdanek.. To hym.. za bardzo na spędzenie razem czasu nie pasujexP
OdpowiedzUsuńZajedź do mnie, to po drodze :P
Musisz mieć jakieś uzależnienie, no!
OdpowiedzUsuńNie ma tak ;d
Ciekawe i owszem, ale po tym jak reagowałam na wszystko w Oświęcimiu to mimo to że II wojna światowa interesuję mnie bardzo, chyba bym sie nie zdecydowała jechać. Serniczek, pyszny. ;)
OdpowiedzUsuńOd dziecka mieszkam w Lublinie, a na Majdanku nie byłam. Najciemniej pod latarnią...
OdpowiedzUsuńserniczek i to z dżemem ? no kupiłaś mnie :D
OdpowiedzUsuńTeż lubię zwiedzać takie miejsca i bardzo mnie to interesuję. Choć fak, jest to trochę przerażające.
Fajnie, że tak kręci Cię historia. Zawsze lepiej uczy się czegoś co jest interesujące ;D
OdpowiedzUsuńKusisz tym dżemem *.*
Omomo, ale pyszny!
OdpowiedzUsuńPamiętam moją szkolną wizytę w Majdanku w środku zimy. Mróz dodawał jeszcze większe poczucie grozy. Straszne miejsce ze względu na wydarzenia, jakie miały tam miejsce...ale jednak wycieczka daje sporo do myślenia.
Cudny serniczek :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chętnie pojechała. Może uda się w tym roku do Oświęcimia.
OdpowiedzUsuńŚniadanie super :D
Ps. Cos stalo sie z moim blogiem i zalozony jest nowy startdaywithbreakfast.blogspot.com . Pisze to, bo spotykalam Cie juz u siebie :)
OdpowiedzUsuńcieszę się ,że uda ci się nazbierać pieniądze na wymorzony obiektyw !1 będę jeszcze lepsze zdjęcia , nie umiem się doczekać ;D
OdpowiedzUsuńserniczek cudo ! *-*
miłej niedzieli ;*
ser i dżem - jedno z połączeń idealnych. ;)
OdpowiedzUsuńale pyszne, pyszne, pyszne! :)
OdpowiedzUsuńA jaki obiektyw? :)
50 mm 1.8
UsuńAle przystojniacha z tego serniczka :D Biorę go całego :)
OdpowiedzUsuńo nie, znowu wcinałaś dobry, ba nawt pyszny serniczek ;p
OdpowiedzUsuńBoski ten serniczek! :D
OdpowiedzUsuńObiektyw, też muszę uzbierać :)
super, że interesujesz się wojną! Większość z nas nie jara oglądanie tego, co było a to ważne :)
OdpowiedzUsuńa serniczek boski! :)