Najbardziej (i też najczęściej) kusisz mnie tymi swoimi domowymi granolami. A ja się do niej zbieram i zbieram... i zebrać nie mogę. Ale majówka przede mną, muszę przestać się lenić na tą granolę!
Twoje przepyszne śniadanie przypomniało mi, że powoli moje zapasy granoli zbliżają się do końca. Będę musiała bliżej zapoznać się z Twoim przepisem i chyba czas odpalać piekarnik... ^_^
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
Wczoraj też upiekłam domową granolę! Moja jest jabłkowo-cynamonowa z orzechami i rodzynkami :). Czekoladowa to mistrzostwo świata :)
OdpowiedzUsuńteż upiekłam swoją granolę i też czekoladową :D
OdpowiedzUsuńmniam! <3
proste, a pyszne :)
OdpowiedzUsuńGranola wygląda świetnie :D
Ooo, granola domowa...Przydałoby się wreszcie zrobić własną.
OdpowiedzUsuńta granola wyglada pysznie;)
OdpowiedzUsuńSkoro z domową granolą to na pewno bym nie pogardziła :D
OdpowiedzUsuńProsto i smacznie ; )
OdpowiedzUsuńzapiszę sobie przepis na tą granolę i może w końcu zrobię zamiast kupować :)
OdpowiedzUsuńMniam, tak prosto i pysznie!
OdpowiedzUsuńCzekoladowa granola, uwielbiam :D Smacznie :)
OdpowiedzUsuńCzekoladowa granola? Domowa czekoladowa granola? Niebezpiecznie... istniałoby realne ryzyko zjedzenia wszystkiego na raz!:)
OdpowiedzUsuńprosto i smacznie, najlepiej! :-)
OdpowiedzUsuńNajbardziej (i też najczęściej) kusisz mnie tymi swoimi domowymi granolami. A ja się do niej zbieram i zbieram... i zebrać nie mogę. Ale majówka przede mną, muszę przestać się lenić na tą granolę!
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale tej granoli to Ci zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńprosto i przepysznie! ;)
OdpowiedzUsuńChyba moją pierwszą, domową granolą będzie taka czekoladowa :D
OdpowiedzUsuńprosto, ale efektywnie i pysznie ;)
OdpowiedzUsuńTwoje przepyszne śniadanie przypomniało mi, że powoli moje zapasy granoli zbliżają się do końca. Będę musiała bliżej zapoznać się z Twoim przepisem i chyba czas odpalać piekarnik... ^_^
OdpowiedzUsuńdomowa granola i jogurt - pycha <3
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi ochoty na domową granolę! będę musiała niedługo znowu jakąś upiec. (;
OdpowiedzUsuńdomowa granola... ale to musi być smaczne!
OdpowiedzUsuńlubie takie szybkie jogurtowe miseczki ;D
OdpowiedzUsuńpodziel się granolą ;D
OdpowiedzUsuńmi się jeszcze nie udało nie przypalić granoli. zawsze, ale to zawsze to robię :D
OdpowiedzUsuńDomowa granola, uwielbiam! :) Faktycznie podobne te nasze śniadanka :D
OdpowiedzUsuńZdjęcie urzekło mnie swoją prostotą i 'uśrodkowaniem' :)
OdpowiedzUsuńJak jesz na śniadanie tylko jogurt nie jesteś ponownie szybko głodna? Chyba, że to jakieś opakowanie mega, 500ml? ^_^
OdpowiedzUsuńten mój co go zawsze jem to ma 380 ml ;) małym bym się nie najadła ;p
Usuń