piątek, 26 kwietnia 2013

.276.

~calzone z budyniem czekoladowym ; budyń który nie zmieścił się do środka :D~ 



Moje pierwsze calzone, więc wybaczcie jego wygląd :D Ale było pychaaaaa.
Dzisiaj w ramach odpoczynku po testach leniuchuję w domu :3 Wczorajszy angielski poszedł dobrze, jestem zadowolona ;) Wypracowanie napisałam! yeah :D


Prosicie o przepis, więc już podaję :)
~3/4 szkl. mąki (u mnie pół na pół pszenna zwykła i pszenna razowa)
~łyżeczka drożdży instant
~łyżeczka cukru trzcinowego (do drożdży) + ew. jeszcze trochę do ciasta
~1/4 szkl. letniego mleka
~dowolne nadzienie :) u mnie budyń czekoladowy na 0,5l mleka ugotowany w połowie zalecanej ilości mleka

Robiłam wszystko wieczorem, a rano tylko upiekłam. Mleko wymieszać z drożdżami i cukrem i zostawić na ok. 10 minut. Dodać mąkę (i ew. jeszcze trochę cukru) i wyrobić gładkie ciasto. Zostawić na noc na blacie pod przykryciem. Rano piekarnik rozgrzać do 180*C, ciasto rozwałkować na kształt koła, na połowe nałożyć nadzienie, przykryć drugą połową i zawinąć brzegi do środka. Włożyć do piekarnika i piec 20 minut.

35 komentarzy:

  1. czy ja mogę kiedyś przyjechac do Ciebie na takie śniadanie? choćbym miałą jechać na drugi koniec polski<3

    OdpowiedzUsuń
  2. no co Ty, jak na pierwszy raz wygląda super!

    OdpowiedzUsuń
  3. jesteś mistrzynią;D przepis proszeee!:D:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja! Z czekoladowym budyniem - musiało smakować nieziemsko :3
    Odpoczywaj - należy Ci się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. calzone na słodko, o mamo, świetne!

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialne śniadanie :) Ty to masz pomysły! Czekam na przepis, bo to musi być po prostu pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcie w przekroju i przepadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie jadłam calzone, ale uwielbiam wszystko, co z budyniem :D

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany, świetnie Ci wyszło! Ten budyń obok, który się nie zmieścił... :p Musiało smakować pysznie... zazdroszczę Ci takiego porannego smakołyku:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Calzone na słodko??? Fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale fajne :D Nigdy nie jadłam ani nie robiłam calzone, to smakuje jak taki duży pieczony pieróg? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. myślę, że w wersji wytrawnej tak c; u mnie w wersji na słodko smakowało bardziej jak drożdżówka z budyniem ;3

      Usuń
  12. kocham calzone w wersji obiadowej, ale ta twoja po prostu powala na kolana! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. genialne śniadanie, tylko pozazdrościć! ^^

    OdpowiedzUsuń
  14. jej , rewelacja !!! z budyniem <3 to jest super ;)
    miłego dnia ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Jesteś po prostu mistrzynią *.*
    Mi rozszerzenie średnio poszło, zamotałam się w jednym słuchowym i ogółem tak jakoś nie mogłam się skupić, ale wypracowanie też mam :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Genialnie wygląda, w życiu bym nie powiedziała, że pierwszy raz robiłaś! I w ogóle świetny pomysł, a skoro jeszcze smakowało jak drożdżówka z budyniem... *.*

    OdpowiedzUsuń
  17. Jejciu, jakie wybaczcie za wygląd, przecież to wygląda cudownie!! I mówisz, że robiłaś po raz pierwszy, jesteś genialna. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. łołołoł! matko, jakie to musiało być... no boże, brak mi słów.

    OdpowiedzUsuń
  19. Martyna, kulinarny mistrzu mój... *___*

    OdpowiedzUsuń
  20. wygląda baaaaaaaaardzo apetycznie! *.*

    OdpowiedzUsuń
  21. genialneeeee śniadanie !:D
    a ten budyń wygląda obłędnie czekoladowo! z jakiej firmy jak mogę spytać?:)

    OdpowiedzUsuń
  22. kocham, kocham Cię za ten pomysł normalnie!!! taka wersja calzone na pewno pojawi się w mojej kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mi tam się podoba, pomysł przed wszystkim :D

    OdpowiedzUsuń
  24. do tej pory znałam calzone na wytrawnie, ale to jest genialne! :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Geniusz z Ciebie!
    A to wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. jej, calzone na słodko jeszcze nie jadłam! twoja pomysłowość nie zna granic. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. jaki wypasiony pieróg! ale bym jadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. to już wiem co zrobię pojutrze na śniadanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajny patent, żeby zrobić tego pieroga na słodko! :D
    Jakbyś chciała zobaczyć wyniki mojego pieczenia, zapraszam tutaj...
    http://dziewczynadozjedzenia.blogspot.co.uk/2014/05/sniadaniowe-calzone-na-sodko-z-budyniem.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)