środa, 3 kwietnia 2013

.254.


~płatki cini-minis z ciepłym mlekiem~


Pierwszy dzień szkoły po świętach, a ja zasypiam na geografię... ;)



13 komentarzy:

  1. jak ja ich daawno nie jadłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cini minis! Potrafiłam pochłonąć pół paczki za jednym zamachem:p

    Geografia nieważna, dobrze, że sobie pospałaś^^
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moze kawa pomoze ?:)
    Cini minis = najlepsze platki <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Sniadanie mojego dziecinstwa ;) uwielbialam te platki!
    ale zdjecie zdazylas zrobic ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. prosto i pysznie :)
    a na geografię to można zasypiać, to nic dziwnego ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedno z najlepszych i najprostszych śniadań. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dawno nie jadłam:) i od razu wrócimy wspomnienia z nad morza, bo przecież zimne mleko i trochę słodyczy na śniadanie to najlepszy, szybki start;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mmm...
    Nie wiem czemu, ale nie wyswietlają mi się na bloggerze Twoje najnowsze posty. Dobrze, że weszłam na bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  9. cini minis - lubię je ,szczególnie z ciepłym mleczkiem ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. dawno nie jadłam takiego śniadania <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)