Aaa, rower! Marzę o tym, by także móc już na niego wsiąść :) TO jeden z moich ulubionych wakacyjnych... sportów? Nie wiem, czy to dobre słowo, bo jazda to dla mnie przyjemność.
Też dzisiaj sobie może pójdę na rower :) Trzeba korzystać, że jest ciepło. A serniczki cudowne,moja patelnia zbytnio sobie z nimi nie radzi a szkoda ;c
Dziś już nie stresuj się rozwiązywaniem, bo jeśli coś Ci nie wyjdzie, niepotrzebnie się nakręcisz negatywnie! A jestem pewna, że ostateczny egzamin pójdzie Ci świetnie.
Ooo ja tez wczoraj pierwszy raz w te wiosne siedzialam na rowerze ;) moj brat tez pisze egzamin w tym roku i musze powiedziec, ze ja chyba bardziej martwie sie niz on ;P jednak z perspektywy czasu patrzac, to ten egzamin nie jest wcale taki trudny, bedzie dobrze! ;) nie ucz sie dzisiaj za dlugo ;)
Jasne ;) 200g sera mielonego (takiego jak na sernik) 2 łyżki mąki (użyłam żytniej jasnej) + ok. 1 łyżka do posypania i formowania coś do posłodzenia dwie łyżki wiórków kokosowych ew. łyżka jog. nat. jeśli ciasto będzie za gęste.
Wszystko razem wymieszać, formować serniczki nabierając łyżeczką masę, spłaszczając je delikatnie i obsypując mąką (najlepiej się formuje gdy ma się lekko wilgtne ręce to wtedy się nie kleją :)). Patelnie przetrzeć olejem, kłaść serniczki i smażyć na małym ogniu z dwóch stron pod przykryciem.
Już chciałam szybko pytać o przepis, ale widziałam, że ktoś mnie wyprzedził, a Ty odpowiedziałaś, więc dziękuję i na pewno skorzystam z przepisu. Kiedyś robiłam takie serniczki, ale skończyło się na tym, że totalnie nie wyszły... :( było mi przykro lekko. Ale jako, że uwielbiam wszystko co sernikowe to podejście drugie musi być! Twoje wyszły idealne. Tobie wszystko wychodzi idealne, co? :)
Ktoś niesamowity musiał wymyślić rower, prawda? Rower jest cudowny! Ja już od piątku jeżdżę sobie rowerkiem do szkoły i ze szkoły, a dodatkowo wczoraj i dziś miałam dłuuugą przejażdżkę. Padam z nóg!
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
ja juz sie nie moge doczekac powrotu do domu i rowerka <3
OdpowiedzUsuńAaa, rower! Marzę o tym, by także móc już na niego wsiąść :) TO jeden z moich ulubionych wakacyjnych... sportów? Nie wiem, czy to dobre słowo, bo jazda to dla mnie przyjemność.
OdpowiedzUsuńWspaniałe, letnie śniadanko :)
Też dzisiaj sobie może pójdę na rower :) Trzeba korzystać, że jest ciepło. A serniczki cudowne,moja patelnia zbytnio sobie z nimi nie radzi a szkoda ;c
OdpowiedzUsuńMmm... pychota!
OdpowiedzUsuńA ja już prawie 2 rok nie ma roweru bo się rozleciał :D
Czas zainwestować ^^
Dziś już nie stresuj się rozwiązywaniem, bo jeśli coś Ci nie wyjdzie, niepotrzebnie się nakręcisz negatywnie! A jestem pewna, że ostateczny egzamin pójdzie Ci świetnie.
OdpowiedzUsuńA serniczki mi się dziś śniły o.o"
Ooo ja tez wczoraj pierwszy raz w te wiosne siedzialam na rowerze ;)
OdpowiedzUsuńmoj brat tez pisze egzamin w tym roku i musze powiedziec, ze ja chyba bardziej martwie sie niz on ;P jednak z perspektywy czasu patrzac, to ten egzamin nie jest wcale taki trudny, bedzie dobrze! ;) nie ucz sie dzisiaj za dlugo ;)
W domu uczy się zupełnie inaczej, więc powodzenia w naukowych wyzwaniach! :) A popołudniu może kolejna przejażdżka, dla relaksu?^^
OdpowiedzUsuńU mnie pierwsze podejście do serniczków było średnie, ale Twoje serniczki prezentują się wspaniale. Musiały być pyszne, zwłaszcza z tym masełkiem. :)
OdpowiedzUsuńto już tylko miesiąc, o boże *.* Do mnie to chyba jeszcze do końca nie dotarło... A serniczki wyszły Ci perfekcyjne :)
OdpowiedzUsuńpycha, kokosowe :)
OdpowiedzUsuńAle pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMiłej nauki:)
Serniczki..... Jedne z najlepszych placuszków ;D
OdpowiedzUsuńja też chcę na rower :( cierpię z jego braku :(
OdpowiedzUsuńSerniczki wspaniale wyglądają, niech ktoś mi takie usmaży , bo sama nie umiem takich ładnych :)
Nie stresuj się, na pewno dobrze ci pójdzie!
O mamoooo, te serniczki są przecudne! Możesz podać proporcje? Mi nigdy nie wychodzą takie zwarte :(
OdpowiedzUsuńJasne ;)
Usuń200g sera mielonego (takiego jak na sernik)
2 łyżki mąki (użyłam żytniej jasnej) + ok. 1 łyżka do posypania i formowania
coś do posłodzenia
dwie łyżki wiórków kokosowych
ew. łyżka jog. nat. jeśli ciasto będzie za gęste.
Wszystko razem wymieszać, formować serniczki nabierając łyżeczką masę, spłaszczając je delikatnie i obsypując mąką (najlepiej się formuje gdy ma się lekko wilgtne ręce to wtedy się nie kleją :)). Patelnie przetrzeć olejem, kłaść serniczki i smażyć na małym ogniu z dwóch stron pod przykryciem.
Serniczki <3 Do tego kokosowe, pychotka! Muszę zrobić koniecznie jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńtestemi się nie przejmuj - tylko podchodząc do tego ze spokojem osiągniesz postawione sobie cele, znam to doskonale z autopsji ; )
OdpowiedzUsuńkurczę, muszę wreszcie spróbować tych serniczków :D
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się, na pewno pójdzie Ci świetnie ;)
Cos w tym jest- te placki idealnie komponuja sie z kiwi!
OdpowiedzUsuńdokładnie! :)
UsuńA ja jutro je robię ;) i mam w domu kiwi!
UsuńMuszę w końcu zrobić te serniczki na śniadanie, bo tylko oglądam, a smaku wciąż nie znam T T > <
OdpowiedzUsuńseeerniczki! *.*
OdpowiedzUsuńtylko się nie stresuj ,bo będzie gorzej... trzymam mocno kciuki ;**
OdpowiedzUsuńserniczki cudne !! pycha ! ;)
Moje serniczki takie nie wychodzą ;/ Twoje są idealne !
OdpowiedzUsuńteraz już nastaw się na odpoczywanie ; ) nie ma sensu powtarzać krótko przed ; )
OdpowiedzUsuńJuż chciałam szybko pytać o przepis, ale widziałam, że ktoś mnie wyprzedził, a Ty odpowiedziałaś, więc dziękuję i na pewno skorzystam z przepisu. Kiedyś robiłam takie serniczki, ale skończyło się na tym, że totalnie nie wyszły... :( było mi przykro lekko. Ale jako, że uwielbiam wszystko co sernikowe to podejście drugie musi być!
OdpowiedzUsuńTwoje wyszły idealne. Tobie wszystko wychodzi idealne, co? :)
Ktoś niesamowity musiał wymyślić rower, prawda? Rower jest cudowny! Ja już od piątku jeżdżę sobie rowerkiem do szkoły i ze szkoły, a dodatkowo wczoraj i dziś miałam dłuuugą przejażdżkę. Padam z nóg!
Cudowne, jeszcze podane z kiwi, mniam! :)
OdpowiedzUsuńmmm...kusisz...chyba czas je w końcu zrobić;)
OdpowiedzUsuńa Ty już teraz to powinnaś tylko odpoczywać;)
teraz to tylko odpoczywaj;*
OdpowiedzUsuń