Placek był na prawdę smaczny. :) Ale tak jak pisałam marchewka była mało wyczuwalna w smaku a tak chyba nie powinno być :) Przepis powędrował do mojego zeszytu z przepisami :)
A masz może jakiś sprawdzony przepis na placuszki twarogowe? Byłabym wdzięczna, gdybyś mi taki podesłała. ^_^
No i czekam na przepis na te placuszki. Choc chyba domyślam się jak je zrobiłaś ^_^ Nie jestem jednak pewna.
hehe oj ja też się męczyłam z aparatem... pierwsze dni po comiesięcznym przykręcaniu zamków spędzałam na mannach i jogurtach :D Ale efekt jest tego warty :))
Ja rodziców już nie muszę przekabacać, bo za stara jestem, aczkolwiek chętnie przyjmę od nich 80zł na bilet ;) Nie wiem czy jesteś z KRK czy WWA, ale ja idę do Progresji! Może kojarzysz taki zespół Alesana, byłam parę lat temu na koncercie w Stodole - najlepszy koncert ever. Liczę na powtórkę.
Dziękuję za odwiedziny i komentarz :) Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim. Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)
Placek był na prawdę smaczny. :) Ale tak jak pisałam marchewka była mało wyczuwalna w smaku a tak chyba nie powinno być :) Przepis powędrował do mojego zeszytu z przepisami :)
OdpowiedzUsuńA masz może jakiś sprawdzony przepis na placuszki twarogowe? Byłabym wdzięczna, gdybyś mi taki podesłała. ^_^
No i czekam na przepis na te placuszki. Choc chyba domyślam się jak je zrobiłaś ^_^ Nie jestem jednak pewna.
szpinakowe? brzmi bardzo ciekawie! :D
OdpowiedzUsuńcóż, jakoś "przecierpisz" te kaszki, ale ja to bym się cieszyła raczej :P
Ostatnio właśnie wymyśliłam sobie takie szpinakowe pancakes, a tu proszę - wyprzedziłaś mnie :D Musiały byś wspaniałe! Uwielbiam szpinak.
OdpowiedzUsuńSzpinakowe? No nieźle! Takich nie miałam okazji spróbować. Jestem przyzwyczajona do słodkich pancakes, ale odmiana też się czasem przydaje ;p
OdpowiedzUsuńszpinakowe ^.* fajne, nie jadłam jeszcze, ale wyglądają cudnie ;D
OdpowiedzUsuńpancakes w takiej wersji to jeszcze nie jadłam :D kaszki też pyszne są !
OdpowiedzUsuńrobiłam kiesyś. z keczapem są pyszne:)
OdpowiedzUsuńszpinakowe - uwielbiam. (; zwłaszcza w wersji na słodko!
OdpowiedzUsuńomomom szpinak <3 ja właśnie robię szpinakowe babeczki na kolacje :)
OdpowiedzUsuńO proszę, szpinakowe :> zdradzisz przepis??
OdpowiedzUsuńfajny pomysł na zdrowe śniadanie:) też nosiłam aparat na zęby, średnio miło wspominam wizyty u ortodonty.
OdpowiedzUsuńSzpinakowe, muszą być pyszne. Nie jadłam na wytrawnie a szpinak lubię, na pewno by mi posmakowały ;)
OdpowiedzUsuńDodasz przepis na drugjego bloga??
OdpowiedzUsuńojj nie chce mi się już tam pisać nowej notki :) podam Ci tutaj :)
Usuń100g mąki pszennej razowej (lub jakieś innej)
jajko
szklanka (220ml) mleka
pół opakowania mrożonego, zmiksowanego szpinaku (ok.160g po rozmrożeniu)
łyżeczka proszku dp
sól, pieprz i ulubione przyprawy
do miski wsypać mąkę, przyprawy, proszek dp. dolać mleko i wbić jajko, wymieszać. dodać szpinak. rozgrzać patelnie i smażyć :)
Dzięki. Jutro zrobię na kolację ;)
UsuńI to jedna porcja ze zdjęcia tak ? :)
UsuńErvisha - tak :) robiłam duże placki.
UsuńMmm szpinakowe, muszę zrobić :)
OdpowiedzUsuńChyba zrobię takie na obiad! :)
OdpowiedzUsuńAle śmieszny mają kolor :)) Pierwszy raz widzę szpinakowe!
OdpowiedzUsuńhehe oj ja też się męczyłam z aparatem... pierwsze dni po comiesięcznym przykręcaniu zamków spędzałam na mannach i jogurtach :D Ale efekt jest tego warty :))
OdpowiedzUsuńJa rodziców już nie muszę przekabacać, bo za stara jestem, aczkolwiek chętnie przyjmę od nich 80zł na bilet ;) Nie wiem czy jesteś z KRK czy WWA, ale ja idę do Progresji!
OdpowiedzUsuńMoże kojarzysz taki zespół Alesana, byłam parę lat temu na koncercie w Stodole - najlepszy koncert ever. Liczę na powtórkę.
Nigdy nie jadła, chętnie spróbuję, ostatnio szukam nowych rzeczy i na twoim blogu jest ich sporo! :)
OdpowiedzUsuńWpadniesz?
Plackowo, nie plackowo - ważne że smacznie!
OdpowiedzUsuńŚwietnie się prezentują ;)
OdpowiedzUsuńszpinakowe love *-* super !
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dania, choć inni mogli by je posądzić o nieapetyczny kolor czy coś ;p
OdpowiedzUsuń