piątek, 4 stycznia 2013

.180.

~żytnie, piernikowe pancakes z jabłkiem podane z jogurtem naturalnym~ 


jaaaaaaaak mi się nie chceee iśc do szkołyy...jeszcze na pierwszej lekcji kartkówka z matmy, niech ktoś pójdzie za mnie :P



29 komentarzy:

  1. Powodzenia na Matmie.
    Iść? Jesteś pewna? Zwariowałaś?Chcesz jedynkę dostać?! xD

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mogę iść za Ciebie na matmę, a Ty poucz się za mnie historii, stoi?:D
    a po powrocie z matmy liczę na takie placki!:D

    OdpowiedzUsuń
  3. a co teraz macie na matmie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno uda Ci się dobrze ją napisac. Zwłaszcza po takim śniadaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. chętnie pójdę za Ciebie na moją ukochaną matmę, pod warunkiem, że Ty zaliczysz za mnie fizykę, historię, biologię i angielski. Umowa? :D

    a śniadanko pyszne. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. na wszystko inne bym poszła, ale na matmę, wybacz - nie :D to była moja zmora od kiedy zaczęłam szkołę, do czasu gdy ją skończyłam *.*

    mmm, piernikowe, pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Haha, ja niestety na matmie nie pomogę xD

    OdpowiedzUsuń
  8. Piernikowe i z jabłkiem, ale one musiały pachnieć :>
    I jak poszło na matmie?

    OdpowiedzUsuń
  9. pierniczkowy smak zawsze sie sprawdza ;) szkola szkola, ale ten dzien na pewno zaczelas przyjemnie

    OdpowiedzUsuń
  10. Pyszne placuszki :)
    Ja mam sprawdzian więc się ciesz, że to tylko kartkówka :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też ostatnio mam dosyć szkoły, najchętniej to po śniadaniu wróciłabym do łóżka i wstała dopiero następnego dnia, czuję się normalnie jak zombie.
    Dzisiaj wszyscy mają placuszki, będę musiała jutro też sobie usmażyć, w końcu będzie SOBOTA! <3
    A Twoje placki wyglądają przepysznie *.*

    OdpowiedzUsuń
  12. jak ja dawno nie jadłam placków! mniam;)))

    OdpowiedzUsuń
  13. mam nadzieję, że kartkówka z matmy poszła całkiem dobrze!:P

    a placuszki pycha!

    OdpowiedzUsuń
  14. No to ja mogłabym pójść, ale za efekty nie ręczę ;p.

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę w końcu jakieś placuchy zrobić. ;p Wiem coś, o tej niechęci, na szczęście już weekend. ^^

    OdpowiedzUsuń
  16. O piernikowe :) Pachnie świętami! Mi też się nie chce chodzić, i to tak baaardzo mi się nie chce :P

    OdpowiedzUsuń
  17. ja dziś miałam dwa sprawdziany ( z angielskiego i właśnie z matmy), więc chętnie bym się z Tobą zamieniła ^^
    piernikowe? szkoda, że już po świętach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja tez dzis miałam sprawdzian z angielskiego i wypracowanie z polskiego. nauczuciele nie maja serca, nawet po swietach ;(
    a placuszki chętnie bym zjadła ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. nie wierzę, że to mówię [piszę?], ale wymienię się chętnie na matmę za wos ;x

    OdpowiedzUsuń
  20. HEJ, też mi się nie chce! :D Za to zjadłabym takie placuszki <3

    OdpowiedzUsuń
  21. o, i u ciebie dzisiaj placki. (; z jogurtem naturalnym najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  22. Na matmę? To ja mogłam iść za Ciebie :)
    Wspaniałe placuszki. Pewnie pięknie pachniały

    OdpowiedzUsuń
  23. Napiszesz jadłospis? Dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Matma to czyste zło ;<
    Pancakes palce lizać ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. nareszcie piąteczek!
    A piernikowe, jeszcze nalezy troche świąt powspominać :)

    OdpowiedzUsuń
  26. przejrzałam tą jogę u Ciebie... i może spróbuję

    OdpowiedzUsuń
  27. tak to jest .. szkoła -obowiazki !
    super te placki , są ekstra <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)