~kaszka kukurydziana z twarogiem, miodem klonowym i jeżynami (również w środku) ; yerba mate miodowo-karmelowa~
Zapomniana...Ostatnio jedzona w czerwcu :o
Jeszcze ten tydzień i mam ferie! :) Chociaż szczerze mówiąc to wolałabym je trochę później, bo następny wolny okres będzie dopiero na Wielkanoc tj. w kwietniu :(
Przypomniałaś mi o niej!
OdpowiedzUsuńJa ferie mam w drugiej połowie lutego..
A, i dziękuję Ci bardzo za przepis na tofucznicę, zrobiłam dziś i była bardzo smaczna :)
faktycznie sporo na wolne będziesz czekać, cały luty, marzec... ale dasz radę ;)
OdpowiedzUsuńjeżyny! też już o nich zapomniałam :(
OdpowiedzUsuńależ kremowo wygląda.. *__*
OdpowiedzUsuńwowww, ale miseczka :) az sie przelewa! smacznego!!
OdpowiedzUsuńledwo się wróciło do domu po świętach, a tu już ferie. błogie lenistwo ;)
OdpowiedzUsuńi pyszna kaszka! <3
Wygląda... idealnie! Idealnie wpasowana w miseczkę, z idealnymi dodatkami! :)
OdpowiedzUsuńNa Wielkanoc długo w tym roku trzeba czekać...
Dokładnie ! Kurde niby tak szybko te ferie ale potem będzie tylko praca , praca , praca i praca ...
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że sobie o niej przypomniałaś :):) Smaczne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńTeż muszę przygotować polentę bo dawno nie miałam, wprawdzie u mnie jakoś przed świętami a nie w czerwcu no ale;) I też jestem załamana, że po tych feriach będę musiała czekać aż tyle na następne wolne ;/
OdpowiedzUsuńCzy picie yerba-mate Ci coś daje? Pytam ponieważ czytałam o jej właściwościach i zastanawiam się czy faktycznie stawia na nogi i chce się po niej mniej spać.
www.foodandphoneaddicted.blogspot.com
ja ostatnio jadłam ją w wakacje! też o niej zapomniałam i na pewno szybko teraz powrócę, widząc ją u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńja też za tydzień mam ferie! :D
Ja mam ferie na samym końcu i w sumie się z tego cieszę :P
OdpowiedzUsuńJej, faktycznie zapomniana, ale w jakim pysznym wydaniu wróciła :)
To wygląda cudownie i zachęcająco :)) !
OdpowiedzUsuńZnam ten ból. Też mam ferie po tym tygodniu.
OdpowiedzUsuńFajnie połączyłaś smaki w tej kaszce. Czyżby to były mrożone jeżyny? :D
Idealne kolory! Pięknie :)) Już czuję smak jezyn i miodu, cudo!!! Ja mam ferie na poczatku lutego i też nie przepadałam za tym gdy miałam je w styczniu :c Ale wolne to zawsze wolne! Trzeba się nim cieszyć bo do następnego znowu poczekamy! :))
OdpowiedzUsuńJaka wypakowana miseczka! <3
OdpowiedzUsuńJa na szczęście ferie mam za trzy tygodnie.. Ale nie martw się, po drodze jakieś rekolekcje czy coś, więc może wtedy jakiś 1-2 dni odpoczynku :)
OdpowiedzUsuńTeż nie pamiętam kiedy jadłam kaszkę kukurydzianą.. a przecież jest taka dobra :D
Też ostatnio sobie o niej przypomniałam :) I nie wiedziałam, że jest tak pyszna:) Ten miód <3
OdpowiedzUsuń