~żytnie gofry z indykiem smażonym z jabłkiem, polane syropem klonowym~
przepis od Mariana ;)
ask.fm / instagram
~~~~
30 czerwca nastąpi likwidacja Google Reader, a co za tym idzie - widgetu obserwatorów. Aby dalej być na bierząco z moimi postami zachęcam do obserwowania mojego bloga poprzez Bloglovin
Wystarczy, że zarejestrujecie się na bloglovin.com i klikniecie na button powyżej. Na swoje konto w bloglovin możecie przenieść też jednym kliknięciem wszystkie inne obserwowane witryny z blogspot'u. Jest to świetne rozwiązanie!
Ciekawe połączenie! Muszę kiedyś wykorzystać
OdpowiedzUsuńi znowu mnie kuszą no :D
OdpowiedzUsuńTakiej wersji gofrów jeszcze nie jadłam, muszę spróbować :D
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się, skąd znam te gofry... no tak! wersja indyk 'n' waffles też mi się podoba. :D
OdpowiedzUsuńCiekawie to wygląda, trzeba spróbować. ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś przeze mnie nominowana. ;)
Usuńheeej! jesteś moją dzisiejszą inspiracją na obiad :* :D
OdpowiedzUsuńodważne połączenie :D
OdpowiedzUsuńale góra wielka!
OdpowiedzUsuńW takiej wersji gofrów nie jadłam :D
OdpowiedzUsuńPatrząc na te zdjęcia już wiem co dziś zjem na obiad :) Uwielbiam połączenie kurczaka z jabłkami :)
OdpowiedzUsuńteż zapisałam do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńFAjne, ostatnio coraz bardziej lubię połączenia mięsa i owoców ;)
OdpowiedzUsuńHa! :D
OdpowiedzUsuńPrezentują się rewelacyjnie ^^
Gofry na wypasie. :D
OdpowiedzUsuńIndyk z jabłkiem i syropem klonowym już sam w sobie brzmi zachęcająco. :)
I kolejna kusi tymi goframi :P Intrygujące połączenie :)
OdpowiedzUsuńALE ŻE GOFRY?! Z INDYKIEM?! Definitywnie oszalałaś!
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiałam, co za Marian:p
OdpowiedzUsuńBuzię otworzyłam ze zdumienia, albo z głodu... Ze zdumienia i z łakomstwa, o!
gofry na wytrawnie? Brzmi kusząco :>
OdpowiedzUsuńWow! Zaskakujesz mnie :) Zaserwuję sobie takie na obiad jak najszybciej!
OdpowiedzUsuńGofry z indykiem! Pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńWow, jakie wykwintne :)
OdpowiedzUsuńmmm z indyczkiem, zazwyczaj jadam z kurczakiem ale ta wersja wygląda bardzo kusząco, szczególnie z tym jabłuszkiem !1 poza tym gofry zawsze będą pycha <3
OdpowiedzUsuńNi to na wytrawnie, ni na słodko. :) Poproszę!
OdpowiedzUsuńOdważnie! :)
OdpowiedzUsuńśniadanie z pompą jednym słowem!:D
OdpowiedzUsuńwłaśnie tak myślałam, że już gdzieś je widziałam :D
OdpowiedzUsuńpyszności <3
Kuszą mnie od dawna i zwlekam, ale po Twoim apetycznym zdjęciu nie będę dłużej czekać. Sprawię je sobie jutro:D
OdpowiedzUsuńNa słodko i mięcho to mooże bym się skusiła:p
OdpowiedzUsuńwyczarowuję ci właśnie przepis na moje dzisiejsze placuchy:
OdpowiedzUsuńplacki:
6 łyżek płatków owsianych
1 łyżka otrąb [u mnie pszenne]
1 łyżka proszku budyniowego/ mąki
1/2 szkl mleka
1/2 łyżeczki proszku do piecz.
jajko
Płatki i otręby zagotować wieczorem na mleku, po ostygnięciu przykryć i wstawić do lodówki. Rano dodać pozostałe składniki, wymieszać i formować placki, smażyć.
Karmelizowany rabarbar:
1 długa laska rabarbaru
łyżeczka masła
syrop klonowy do odpowiedniej konsystencji - czyli tyle, żeby rabarbar nie przywarł do patelni
Rozpuszczam masło na patelni, wrzucam rabarbar i wlewam syrop. Trzymam na małym ogniu od czasu do czasu mieszając - mi zajęło to tyle czasu, ile smażenie placków :)
jeszcze o takim polączeniu nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam :)
obserwuję moze i Ty zechcesz zaobserwować :)
o jejka, ale to musiało być pyszne :D
OdpowiedzUsuńAle sie indyk wysuszyl.;( chyba malo go potraktowalas tluszczem... nie powinien byc taki szorstki.:;(
OdpowiedzUsuńojej :( anonimy zawsze wiedzą lepiej ile oleju dałam! ...
Usuń