Post dedykowany pewnej osobie, która już po raz drugi próbowała się pozbyć mojego bloga.
Dzisiaj jak weszłam na bloggera od razu powitał mnie komunikat znany z wakacji; "wykryliśmy niepożądane działania na twoim koncie, aby je odzyskać podaj swój numer tel. na który wyślemy kod weryfikacyjny". Nawet nie wiecie jaka wkurzona byłam. Jak chamską osobą osobą trzeba być żeby już drugi raz zrobić coś takiego. Gdy wydarzyło się to po raz pierwszy, w wakacje, założyłam nowego bloga, tego którego prowadzę teraz. Ale dzisiaj doszłam do wniosku że nie zamierzam tracić bloga z ponad 200 postami i prawie 150 osobami obserwującymi i podałam swój numer telefonu na który wysłali mi ten kod. Całe szczęście bloga udało się odzyskać...
Także, droga osobo, jeśli twoim celem było wkurzenie mnie i popsucie mi poranka, to brawo - udało ci się!
Szkoda słów...Jutro już wracam ze śniadaniem. Chyba, że znów zaskoczy mnie jakże miła wiadomość...
A już się przestraszyłam, że sama go usunełaś i stracę wszystkie fajne dania i przepisy...;/ Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że jesteś z nami :*
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńważne, że już wszystko ok :)
dlaczego niektórzy nie potrafią docenić, ile czasu i własnych sił należy włożyć w prowadzenie bloga, w gotowanie... :(
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem ten "ktoś" po prostu Ci zazdrości.... Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy.
OdpowiedzUsuńA to chamstwo... dobrze, że jesteś :*
OdpowiedzUsuńHm, ja miałam tak samo, ale myślałam, że to błąd serwisu, a nie sprawa konkretnej osoby. ;/
OdpowiedzUsuńteż tak miałam i nawet podanie mojego numeru telefonu nic nie zmieniło, nie dało się odzyskać konta, była zrozpaczona że stracę swojego bloga. Po kilku dniach i pisaniu do administracji google mój blog wrócił pomału do normy, nie wiem co się stało ani komu przeszkadzał mój blog, poczta i konto na google+;/ Wiem przez co przeszłaś.
OdpowiedzUsuńnie wiem nawet, co powiedzieć. Jaki ma sens niszczenie cudzej pracy? Cieszę się, że mimo wszystko z nami zostajesz :)
OdpowiedzUsuńNie rozumiem celu takich osób, co im da zniszczenie czegoś na co druga osoba pracuje.?
OdpowiedzUsuńZAZDROŚĆ! czysta zazdrość kierowała tą osobą. Dobrze, że jesteś z nami :D
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że udało się odzyskać wszystko!
OdpowiedzUsuńZazdrość i chamstwo nie mają granic... :(
OdpowiedzUsuńNiektórzy są naprawdę żałośni...
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, pewnie zazdroszczą...
Trzymaj się! :*
ostatnio wyskoczyl mi taki sam komunikat, ale myslalam, ze to przez to, ze na moje konto loguje sie z telefonu i laptopa jednoczesnie... wpisalam nr i wszystko OK ;)
OdpowiedzUsuńAle to, co spotyka Ciebie jest naprawde dziwne i smutne jednoczesnie ;/
Jak te prawie 150 obserwujących dorwię tę osobę to się jej odechce ;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się ! :*
o jejku ,właśnie zdziwiłam się rano dlaczego nie mogę wejść ... dobrze ,ze go odzyskałaś ;*
OdpowiedzUsuńniestety ludzie są czasami okropni ... ;/
Już się bałam, że usunęłaś bloga !
OdpowiedzUsuńChamstwo.. :<
Trzymaj się tam :*
Masakra.. dobrze, że się udało opanować sytuację.
OdpowiedzUsuńna chamastwo nie ma rady, ale ta osoba sama się kiedyś na tym przejedzie co czyni :) głowa do góry i ruszaj do kuchni pichcić pyszne jedzonko :P
OdpowiedzUsuńGłupota ludzka nie zna granic!
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie rezygnujesz, bo bez Twoich inspiracji byłoby nudno:)
Ciekawe po co to komu? Trzeba być na prawdę podłym... Brak słów.
OdpowiedzUsuńCzekamy na Ciebie ( Twoje śniadanie :) ) jutro :))
naprawdę nie rozumiem, dlaczego ludzie robią takie rzeczy...
OdpowiedzUsuńno jesteś już się martwiałam co się z Tobą stało,ludzie bywają straszni....
OdpowiedzUsuńa dziękuje za otagowanie jutro odpowiem;*
no cóż, mi ktoś dziś włamał się na face. z, uwaga, Władywostoku! w dziwną stronę idzie internet.
OdpowiedzUsuń