wtorek, 2 września 2014

.730. tofu-omlet na długi dzień

~wegański omlet "jajeczny" z tofu z warzywami (papryka czerwona, pieczarki, cukinia)~



Mój plan lekcji to po prostu masakra...Codziennie na 8.00 i do. 15:20 lub 16:15. A co najśmieszniejsze - w soboty będę mieć praktyki od 12:00 do 17:00, a za to wolne poniedziałki, nie wiem kto i kiedy wpadł na taki genialny pomysł, ale ponoć w drugiej klasie zawsze tak jest. Także tego, jeśli uważacie, że Wasz plan jest zły to pozdrawiam ze swoim :)
I oby dzisiejszy dzień był bardziej udany niż ten omlet. Tj. - smak jak najbardziej OK, ale zaliczyłam poranną gimnastykę, aby go jakoś obrócić i zdjąć z patelni, tak więc przepisu nie podam, bo trzeba go dopracować :)

24 komentarze:

  1. Ja w poniedziałki za to mam od 7.10 do 15.20 + 1,5 godz dojazdy w jedną i drugą stronę, tak, że jednoczę się w bulu ;)
    Mimo to omlet wygląda świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. BULU? jednoczę się w BÓLU z Twoim polonistą...

      Usuń
  2. Faktycznie plan nieciekawy, ale głowa do góry! :* z dobrym jedzeniem chociaż jakiś pozytywny akcent pozostaje :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mieć wolny poniedziałek to fajna sprawa!

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie gimnastyki z naszymi daniami są nieraz dla nas irytujące, ale potem się z tego śmiejemy, jedząc coś co może nie wygląda, ale za to nadrabia smakiem. Z tym omletem na pewno było tak samo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mówiłam Ci już ze przesadzasz i poza tym że długo w szkole to Twój plan jest raczej luźny. No błagam Cię, dwie matematyki w tygodniu? Po prostu masz dużo praktyk, ale dla chcącego nic trudnego, poradzisz sobie!

    OdpowiedzUsuń
  6. planu to faktycznie nie przemyśleli zbyt mądrze.. tak jakby myśleli że ludzie mogą być nakręconymi zabaweczkami i chodzić jak w zegarku. te realia..
    ten omlet taki ... brak słów:))

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytając info o Twoim planie przypominam sobie mój licealny rozkład - opustoszała szkoła, ale klasa "A" dalej siedzi, wiem co to znaczy. Jesteś w domu o godzinie 17 i praktycznie cąły dzięń za Tobą, a przecież tyle jeszcze do zrobienia !
    Omlet na pewno dodał energii :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie nieciekawie :/ No ale w sumie dwudniowy weekend i tak masz :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Apetyczny. Aż zrobiłam się głodna (a nigdy nie próbowałam tofu)
    Plany lekcji powinny być układane przez uczniów! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja w I i II klasie miałam straszny. Ale III genialny. Jak dzisiaj 7:30-11:50, ale za to Maturka <3^^

    OdpowiedzUsuń
  11. ja mam podobnie jeśli chodzi o lekcje, a miałam nadzieję, że w klasie maturalnej będzie ich trochę mniej, a więcej czasu na naukę w własnym zakresie, no ale bywa... jednak nie ma co narzekać, będzie dobrze :)
    omlet z tofu jest świetny i nawet smakuje mi bardziej niż klasyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeden z najbardziej apetycznych omletów jakie widziałam *.*

    OdpowiedzUsuń
  13. O maaatko, rzeczywiście beznadziejny plan!

    OdpowiedzUsuń
  14. Współczuję planu- ale wszystko ma swoje dobre strony. Z czasem też je dojrzysz :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja w środy mam lekcje na 7.10 a autobus o 5.15 pozdro! :D
    a omlet i tak oysznie się prezentuje :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Też narzekam na swój plan... A jeszcze gorsze-dojazd do szkoły!
    Mam 10 min na przystanek, jadę autobusem, przesiadam się, znów jadę i znów 20 min pod górę do szkoły :) Zanim wrócę do domu mija godzina/półtorej...

    OdpowiedzUsuń
  17. Trochę śmiesznie, że tak weekend przesunięty, ale z drugiej strony wciąż dwa dni wolnego :D Pomyśl o tej satysfakcji, kiedy ludzie w niedzielny wieczór będą się szykować do szkoły a Ty będziesz mogła na spokojnie posiedzieć z rodziną :)
    A omlet - ważne że w ogóle wyszedł i że smakował, już samo to sprawia że możesz śmiało przepis wrzucić ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. lekka gimnastyka, omlet udany! bynajmniej pod tą warstwą warzyw wygląda bardzo apetycznie (:
    od 8 do 15 skąd ja to znam. chociaż w poniedziałek można powylegiwać się w łóżku ;))

    OdpowiedzUsuń
  19. Dasz rade <3 !Ale kolorowo <3 !

    OdpowiedzUsuń
  20. Dlaczego nie ma przepisu na takie cudo :( ?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)
Drogi Anonimie, miło byłoby mi poznać Twoje imię, lub chociaż pseudonim.
Wszystkie komentarze są moderowane - te, które uznam, za obrażające mnie lub inne osoby / bezsensowne itp. po prostu nie będą akceptowane :)